Wyzwanie, któremu podołamy! Wywiadu udzielił lek. wet. Andrzej Lisowski, Prezes PSLWMZ

M.M.: Czy jest coś, co chcieliby Państwo, na pół roku przed Kongresem, przekazać osobom, które jeszcze nie podjęły decyzji o rejestracji?

Andrzej Lisowski: Jak wspomniałem, jestem osobą pragmatyczną i takie argumenty do mnie docierają. Może i dotrą do moich Koleżanek i Kolegów.

Jeżeli Państwo chcecie poświęcić 4 dni w roku na ustawiczne kształcenie, a nie co czwarty weekend jeździć w różne zakątki naszego kraju, aby wysłuchać jednego czy nawet kilku wykładów. To serdecznie zapraszam na Kongres.

W ciągu czterech dni przedstawionych będzie 250 wykładów z różnych dziedzin przez najlepszych wykładowców na świecie w danej dziedzinie. Każdego dnia do wyboru 50-60 prelekcji z najróżniejszych dziedzin medycyny weterynaryjnej zwierząt towarzyszących. Od psów i kotów, poprzez zwierzęta egzotyczne (gryzonie gady, płazy), na rybach ozdobnych kończąc. Od interny, chirurgii, rozrodu, parazytologii poprzez diagnostykę obrazową, aż po behawioryzm i dobrostan psychiczny lekarzy praktyków. Wszystko w jednym miejscu.

Do uczestnika należy tylko wybór sali wykładowej i godzin. Jeżeli Twój angielski jest słaby, to będziesz miał do wyboru cztery streamy dziennie, które będą tłumaczone na język polski. Jeśli chcesz spotkać Koleżanki i Kolegów z całego świata oraz wymienić się doświadczeniami lub nawiązać zawodowe, jak i prywatne relacje, przyjedź na kongres. Jeżeli chcesz poznać najnowsze propozycje przemysłu farmaceutycznego, pet food, najnowsze sprzęty weterynaryjne, to serdecznie zapraszamy. W ciągu czterech dni kongresu możesz zaspokoić swoje aspiracje doskonalenia zawodowego na cały rok i uzyskać inspirację na wiele lat swego życia zawodowego.

Jeżeli chcesz maksymalnie produktywnie wykorzystać ten czas, to weź udział w jednym lub dwóch wydarzeniach przed kongresem, jak i po nim.

Jest jeszcze jeden niewymierny argument, a mianowicie uczestniczenie w wydarzeniu, które przejdzie na trwałe do historii polskiej weterynarii i wpisuje się klamrą w pewną rocznicę, jaką w tym roku obchodzimy, czyli Stulecie Wszechpolskiego Zjazdu Lekarzy Weterynarii. Ot, taka symboliczna data.