Spowolnić demencję starczą u psów - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Spowolnić demencję starczą u psów

Dlaczego jest to ważne?

Zarówno psy, jak i ludzie po odebraniu przywilejów albo się buntują (czasem ostatkiem sił), albo wpadają w stany apatii, depresji. Skoro kochamy nasze psy, to do końca muszą wiedzieć, że niezależnie od ich stanu zdrowia są dla nas najważniejsze, a to po to, aby miały siłę na walkę z przeciwnościami nieubłaganego procesu starzenia. Najczęstszym przeciwnikiem jest ból. Oprócz koniecznej farmakologii ogromne znaczenie ma to, w jaki sposób pies jest traktowany przez dotychczasowe otoczenie, a w tym rodzinę, inne psy – to kwestia psychiki. Na ile tylko można wesprzeć starsze zwierzęta, należy to robić.

Najprostszy sposób to pomoc w utrzymaniu przywilejów. Pies atakowany przez młodszego i nie rzadko silniejszego od siebie, traci swoją pozycję a co za tym idzie – motywację do egzystencji, stopniowo wycofuje się i umiera. Po to człowiek udomowił psa, a nie na odwrót, aby to on decydował, co dla psa jest właściwe.

Okres, kiedy psy chorują i przygotowują się do ostatniej drogi, jest niezwykle trudny również dla nas. One czują, że są chore, słabsze, że nie mogą już aktywnie uczestniczyć w życiu rodziny.

Kiedy chorował mój pies, starałam się, aby jego dzień był taki jak zawsze. Nie izolowałam go od środowiska, w którym zwykle przebywał. Na czas podawania kroplówek przechodziliśmy do innego pokoju, aby po tych czynnościach wracał do dobrze znanego sobie, bezpiecznego środowiska, bez skojarzeń z nieprzyjemnymi doznaniami. Układał się tam, gdzie chciał, a nie był odsyłany z kąta w kąt. Widać było, że młodsze osobniki czyhały na jego pozycję, często prężyły się i mierzyły z nim. Ledwo stojąc na nogach, zachowywał godność, zawsze dostawał za to pochwały i wsparcie, był szczęśliwy i spokojny.

Aby można było usprawniać i stymulować starsze osobniki, należy w odpowiedni sposób zadbać o socjalizację młodocianych. Biorąc szczeniaka, nie myślimy o jego starości, o tym, w jaki sposób może słabnąć i niedomagać. Po pierwsze, z braku świadomości, a po wtóre, nigdy nie wiadomo, jaki los jest i nam, i psom pisany. Można się zabezpieczyć, wprowadzając szczeniaka w różne sytuacje, treningi, łamigłówki, które będzie można wykorzystać chociażby podczas wspomagania kinezyterapii. Tak więc im bogatsze są doświadczenia socjalizacyjne i edukacyjno-rozwojowe pupila, tym więcej możliwości mamy do spowalniania procesu starzenia.

Starsze osobniki pozostawione same sobie tracą chęć życia i walki z przeciwnościami. Nawołują, wokalizując ze stresu, że są odsunięte od dotychczasowych rytuałów, nie utrzymują czystości, często starają się wydostać z zamknięcia i niszczą. Te zachowania psów wynikają z tego, że nagle przez swoją niedołężność czują się odtrącone, bo przeszkadzają, bo ich zapach nie zachęca do bliskich kontaktów, bo często stają się dla swoich właścicieli niewygodne. Im dłużej utrzymamy starsze zwierzęta w dobrej kondycji fizycznej i psychicznej, tym dłużej będziemy się cieszyli z tego, że są z nami.

mgr Katarzyna Bargiełowska
behawiorystka,
Akademia 4 Łapy w Warszawie

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy