Rozwój narzędzi diagnostycznych to również edukacja lekarzy weterynarii ‒ rozmowa z lek. wet. Pawłem Kalinowskim - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Rozwój narzędzi diagnostycznych to również edukacja lekarzy weterynarii ‒ rozmowa z lek. wet. Pawłem Kalinowskim

Diagnostyka laboratoryjna to prężnie rozwijająca się dziedzina, która zmaga się z wieloma wyzwaniami. Które z nich z Pana punktu widzenia są największe i najpoważniejsze spośród nich?

Nigdy specjalnie się nad tym nie zastanawiałem, bo pracuję w tym już 15 lat, i widzę, jak to się rozwija. Natomiast myślę sobie, że ograniczeniem jest niewystarczająca edukacja w zakresie danych testów. Medycyna weterynaryjna rozwija się bardzo szybko i coraz trudniej być lekarzem od wszystkiego. Myślę, że dobrym kierunkiem jest specjalizowanie się lekarzy w danej gałęzi medycyny. Dzięki temu mogą oni być na czasie z diagnostyką, postępowaniem terapeutycznym itp.

Poza tym wiele testów, które są wprowadzane na rynek, ma ograniczenia wynikające z ich wykorzystania, bo materiał biologiczny często potrzebuje specjalnego przygotowania czy transportu. Nie zawsze uda się te warunki spełnić i wykonanie badania nie ma sensu.

Myślę też, że dużym problemem jest społeczny odbiór naszego zawodu. „Weterynarz” to nie lekarz, więc właściciele często kwestionują zasadność testów oraz ich kosztów. Często jest to dużym ograniczeniem, aby móc postawić właściwe rozpoznanie i wdrożyć leczenie. Pomimo tego, że to właściciel nie godzi się na pewne rzeczy, to i tak winą będzie obarczony lekarz.

Innym aspektem jest również niewystarczająca edukacja lekarzy weterynarii w zakresie diagnostyki laboratoryjnej. Dlatego też nasza grupa, czyli lekarzy pracujących w laboratoriach, często jest deprecjonowana przez klinicystów. A trzeba pamiętać, że jest nas coraz więcej, bo rozwój diagnostyki laboratoryjnej to również powstawanie nowych laboratoriów.

Jest Pan wieloletnim pracownikiem firmy LABOKLIN i świadkiem wszystkich przemian, które przez kolejne dekady wpływały na branżę oraz rynek produktów i usług weterynaryjnych. Pana zdaniem, jakie największe skoki i zmiany miały miejsce na tych polach w ostatnich latach?

15 lat pracy w laboratorium weterynaryjnym to faktycznie ogrom czasu. W ciągu tych wielu lat w medycynie weterynaryjnej zaszło wiele zmian. Rozwój diagnostyki laboratoryjnej jest ściśle połączony z rozwojem nauk klinicznych. Nowe metody diagnostyczne chorób pacjentów wymuszają również wprowadzanie do oferty nowych badań laboratoryjnych. LABOKLIN zawsze starał się sprostać temu aspektowi i wprowadzać sukcesywnie do oferty badania, na które zapotrzebowanie zgłaszali klinicyści.

Rozwój narzędzi diagnostycznych to również edukacja lekarzy weterynarii. Dlatego też od wielu lat zorganizowano tak dużo spotkań, kongresów i konferencji dla lekarzy weterynarii. Pandemia zmieniła dużo w edukacji, gdyż zmusiła nas do częstszego korzystania z wykładów, konferencji online. Proszę zobaczyć, jak wielką rolę w czasie pandemii odegrały webinary, na których otrzymuje się porcję wiedzy w dogodnym dla siebie czasie (bo są nagrania) w przystępnej cenie. Webinary, jakie organizuje LABOKLIN, czy to polsko-, czy anglojęzyczne, cieszą się dużą popularnością i skupiają wielu lekarzy weterynarii.

Obecnie pełni Pan funkcję Zastępcy Prezesa LABOKLIN Polska, współpracę w zespole Laboklin rozpoczął Pan ponad dekadę temu. Jakie szanse otworzyła przed Panem praca w załodze firmy LABOKLIN?

Jako Zastępca Prezesa pracuję już 10. rok i powiem, że codziennie jest coś nowego, czego się uczę, zarówno w zakresie pracy jako osoba zarządzająca zespołem ludzi, ale również jako lekarz weterynarii. Pracę w LABOKLIN-u rozpocząłem kilka miesięcy po odebraniu dyplomu ukończenia studiów. Tak więc jako totalnie świeży lekarz weterynarii dostałem możliwość pracy oraz rozwoju w laboratorium z wieloletnią historią i tradycją. W pracy laboratoryjnej nauczyłem się bardzo dużo. Nabyłem zarówno wiedzę merytoryczną jako diagnosta laboratoryjny, ale zyskałem również umiejętności organizacyjne, jak np. praca pod presją czasu. Umiejętność pracy zespołowej to też ważna rzecz, jakiej nauczyłem się właśnie w LABOKLIN-u.

Z czasem dzięki rozwojowi LABOKLIN-u praca w gronie ludzi z całej Europy stała się szansą do dalszego rozwoju i zdobywania nowych umiejętności. Wymiana doświadczeń to bardzo cenna rzecz w tej współpracy. Aktualnie LABOKLIN jest obecny niemal we wszystkich krajach Europy, czy to poprzez obecność laboratoriów, czy też pracę przedstawicieli w danym rejonie. Myślę, że to stanowi o wyjątkowości LABOKLIN-u.

Szukając źródeł do wywiadu, trafiłam na wiele ciepłych i bardzo pozytywnych komentarzy dotyczących Pana osoby, których autorami są m.in. Pana współpracownicy. Jaka jest Pana recepta na tworzenie przyjaznej atmosfery w miejscu pracy?

Tworzenie dobrej atmosfery w miejscu pracy to nieustanna praca zarówno nad sobą, jak i nad relacjami z ludźmi. Zapewne tak jak każda osoba zarządzająca ludźmi popełniłem kilka błędów, ale też wyciągnąłem z tego lekcję. Zarządzanie ludźmi, z którymi wcześniej było się na równi, to było duże wyzwanie.

Dla mnie najważniejsze są szczerość i otwartość na drugą osobę. Ważne, aby pracownik czuł się zrozumiany i miał możliwość rozmowy o wszystkich wątpliwościach czy też potrzebach. Nie ukrywam, że przy szybko rosnącym zespole czasami trudno jest utrzymać idealną atmosferę. Jednak rolą osoby zarządzającej jest to, aby zadbać o tę atmosferę. Nie jest to łatwe, ale da się to zrobić. A tak naprawdę w zespole najważniejsza jest komunikacja. Ludzie w pracy nie muszą się przyjaźnić, ale najważniejsze jest to, aby się szanowali, komunikowali i współpracowali.

Zespół Laboklin Polska to grupa wspaniałych ludzi, ekspertów i specjalistów w swoich dziedzinach. Czy jest coś, co chciałby Pan przekazać swoim kolegom i życzyć im na kolejne lata współpracy?

Zebranie tak różnorodnej i współpracującej ze sobą grupy ludzi to faktycznie przepis na udany zespół. Moim pracownicom i pracownikom dziękuję za pracę, jaką wkładają w swoje zadania, oraz za to, że tworzą tę firmę. A życzę im cierpliwości i dystansu do klientów oraz tego, żebyśmy mogli razem świętować kolejny jubileusz.
Laboklin Polska to laboratorium diagnostyczne, które już od 15 lat wspiera polskich lekarzy w weterynarii w ich codziennej pracy, jednak historia firmy jest zdecydowanie dłuższa.

Jakie były jej początki?

LABOKLIN powstał w Niemczech w 1989 roku w Bad Kissingen. Była to inicjatywa Dr Elisabeth Mueller, która do dziś pełni rolę Prezesa Zarządu, zarówno w Niemczech, jak i w Polsce. Polska to był trzeci, po Austrii i Szwajcarii, kraj, w którym powstało laboratorium LABOKLIN. W Polsce laboratorium zaczęło działalność w 2007 roku i od tego czasu wspiera lekarzy weterynarii w naszym kraju. Wiele działo się po drodze, ale cały czas rozwijaliśmy się, nasza oferta powiększała się, a zespół zaczął się rozrastać. W 2019 roku zmieniliśmy lokal, gdyż zajmowana do tego czasu powierzchnia w Klinice Bemowo w Warszawie przestała być wystarczająca. Niezależnie od lokalizacji dokładamy wszelkich starań, aby sprostać oczekiwaniom lekarzy klinicystów.

Jako że wspomniana Dr Mueller sama jest lekarzem weterynarii, wie, jak ważne jest rozwijanie możliwości diagnostyki laboratoryjnej. Dlatego też wprowadzanie i walidowanie nowych testów pochłania naszym pracownikom wiele czasu. Dzięki temu jesteśmy w stanie zrobić we własnym zakresie niemal 99% oferowanych testów. To jest ważny aspekt dla wielu lekarzy, że nie muszą zastanawiać się nad tym, gdzie odesłać jaką próbkę, bo u nas można zrobić pełną diagnostykę.

W jaki sposób, jako wysoko wyspecjalizowane laboratorium medyczne, dbacie o stałe podnoszenie poziomu usług i wsparcie dla opieki medycznej zwierzęcych pacjentów?

Utrzymanie wysokich standardów naszej pracy to jeden z głównych aspektów naszej działalności. Dzięki wewnętrznym kontrolom możemy stale podnosić jakość naszych usług. Jest to dla nas ważne, ale wiele zależy też od lekarzy, którzy przesyłają materiał do badania. Jakość materiału oraz sposób przygotowania to rzeczy, na które kładziemy nacisk edukacyjny. Wspomniane już odpowiadanie na potrzeby klientów w zakresie diagnostyki laboratoryjnej to kolejna rzecz, która podnosi nasz poziom usług. Dla naszych klientów prowadzimy również konsultacje badań czy przypadków, co ma pomóc w doborze dalszych badań i postępowaniu z pacjentem. Naszymi konsultantkami są: dr Dorota Pomorska-Handwerker, dr Ewa Zwierzyńska, dr Ines Szotowska. W skład naszego zespołu wchodzą także lekarze, wśród których jest Europejski Specjalista Patologii Klinicznej dr Maciej Guzera.

Wszystkie te działania pozwalają nam na tworzenie nowych badań, profili badań, które znajdą zastosowanie w pracy klinicystów.

Znajdź swoją kategorię

2641 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.