Pacjent brachycefaliczny nie taki straszny, jak go malują - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Pacjent brachycefaliczny nie taki straszny, jak go malują

Na szczęście dla chorych psów wiedza na temat skutecznego leczenia osobników krótkoczaszkowych zwiększa się wraz z każdym rokiem, podobnie dzieje się z grupą wielbicieli psów ras brachycefalicznych, którzy zaczynają widzieć problem, równocześnie zaczynają go też rozumieć i chcą podejmować leczenie. Niemniej jednak zwykle wiadomość kierowana do nowych opiekunów dotycząca konieczności interwencji chirurgicznej u szczenięcia jest przerażająca i przyjmowana ze zdziwieniem.

Pacjent brachycefaliczny to wyzwanie prawie zawsze, gdy pojawia się w gabinecie, niezależnie od problemu, z jakim przyszedł.

Na początek trzeba wziąć pod uwagę, że duża część buldogów, jak również mopsów to trudni i niezdyscyplinowani pacjenci, którzy mogą być bardzo oporni podczas badania lekarskiego. Zwykle wynika to z faktu, że sporo opiekunów patrzy na nie przez pryzmat antropomorfizacji. Rzadko kiedy widzą w nich psa takiego jak: labrador, jamnik czy doberman, zwykle pozwala się im na dużo więcej niż przeciętnemu psu.

W związku z tym bardzo często nie stawia sie im jasno granic, a to rzutuje na ich zachowanie. Dlatego też sytuacje, które wymagają chwilowego unieruchomienia, jak np.: pobieranie krwi, założenie dojścia dożylnego, badanie RTG, USG, bywają obarczone trudnościami w wykonaniu. Zwłaszcza jeśli dodamy do tego fakt, że są to psy małe, krępe, z występującymi często dusznościami. W celu opanowania tej sytuacji bardzo dobrym wyjściem jest poproszenie opiekuna, aby przekazał psa w ręce technika weterynarii lub lekarza weterynarii.

Bardzo często psy postawione w takiej sytuacji są spokojniejsze, ponadto cała procedura powinna przebiec sprawniej i szybciej (technik będzie wiedział, w jaki sposób przytrzymać psa, aby udało się wykonać czynność lekarsko-weterynaryjną, tym samym nie powodując krzywdy dla psa). Wynika to z faktu, że właścicielom często trudno stawiać granice i być konsekwentnym w sytuacji stresującej ich czworonoga, choć równie często przenoszą oni swój strach i negatywne emocje na psa, tym samym potęgując jego pobudzenie.

Drugim częstym problemem tej grupy psów jest duża wrażliwość na wysokie temperatury.

Późna wiosna, jak i lato są dla nich dużym wyzwaniem, bardzo często muszą walczyć o każdy oddech, a możliwości wentylacji i oddawania ciepła są znacząco utrudnione. W okresie wakacyjnym możemy zaobserwować wzrost liczby przypadków udaru cieplnego u psów krótkoczaszkowych. Bardzo często ich właściciele mają kłopot z prawidłową oceną sytuacji, w momencie gdy kreuje się naturalny wizerunek charczącego i duszącego się buldoga, trudno jest niedoświadczonemu właścicielowi ocenić zagrożenie.

Najczęściej pierwsze objawy przegrzania bywają bagatelizowane, ponieważ osobie z niewielkim doświadczeniem trudno stwierdzić, kiedy kończy się standardowe charczenie, a kiedy ma on do czynienia z sytuacją zagrażającą zdrowiu i życiu psa.

Dodatkowo należy podkreślić, że cała grupa ras bracychefalicznych jest obciążona możliwością nosicielstwa złośliwej hipertermii.

Najwięcej trudności psy krótkoczaszkowe sprawiają w wypadku zabiegów chirurgicznych, w głównej mierze zaś po nich, czyli w trakcie wybudzania. Ze względu na syndrom BOAS można się spodziewać problemów oddechowych, dlatego też w momencie znieczulenia tacy pacjenci powinni być zawsze natychmiast intubowani rurką dotchawiczą. Są to psy wymagające wyjątkowej opieki oraz wprowadzenia specjalnych procedur w pracy zakładu leczniczego dostosowanych specjalnie do nich.

Rasy należące do tej grupy powinny być monitorowane oraz otoczone opieką od momentu wstępnej premedykacji, aż do odzyskania całkowitej świadomości oraz samodzielnego funkcjonowania, wszystko przez słaby punkt, jakim są ich drogi oddechowe. W związku z utrudnionym oddychaniem (długie podniebienie, tocząca się infekcja, wąskie nozdrza) są to pacjenci narażeni na problemy podczas sedacji oraz wybudzania (bezdech, większe ryzyko podduszenia). Dlatego też kiedy w lecznicy pojawia się pies krótkoczaszkowy, który ma przejść jakikolwiek zabieg, powinno się zwrócić uwagę przede wszystkim na to, aby miał on cały czas specjalistyczną opiekę.

Znajdź swoją kategorię

2608 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.