Własna praktyka weterynaryjna – wyobrażenia a rzeczywistość – cz. II
Tego nas nie uczono na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej
O finansach w biznesie weterynaryjnym być może jedynie wspominano, zależnie od uczelni oraz prowadzącego zajęcia z biznesu i czy był to wykład jednosemestralny, 15-godzinny czy też akurat studiowaliśmy w czasie, gdy przedmiot „Przedsiębiorczość” był dotowany przez środki unijne i można było liczyć na nieco dłuższe spotkanie z biznesem. Histologia i embriologia, choroby pszczół, paszoznawstwo – wszystkie te nazwy ćwiczeń brzmią znajomo, budząc zapewne różny wachlarz odczuć. Inwestowaliśmy lata, studiując i praktykując medycynę weterynaryjną, aby zostać lekarzem weterynarii i mistrzem wszystkich rzeczy związanych ze zdrowiem zwierząt. Rozumiemy objawy, diagnozujemy choroby, przeprowadzamy operacje i dajemy leczenie holistyczne.
Ale coś takiego jak tworzenie biznesplanu? Rozpoczęcie nowej praktyki w miesiąc po wzięciu ślubu? Osobliwości prowadzenia gabinetu weterynaryjnego? Obsługa listy płac? Zamówienie terminala do kart płatniczych i rozpoznanie wysokości prowizji od transakcji? Kierowanie członkami zespołu? Negocjowanie warunków najmu lokalu? Monitorowanie przepływów pieniężnych? W obecnych czasach dochodzi także aktywność w mediach społecznościowych, nagrywanie wideo i analityka internetowa. Aby nadążyć w zmieniającej się rzeczywistości, potrzebujemy studiów podyplomowych MBA (Master of Business Administration) i przynajmniej marketingowca w wieku naszego wnuczka lub dziecka – jeśli jesteśmy nieco młodsi.
Są to codzienne realia, z którymi mierzymy się jako właściciele praktyk weterynaryjnych. Niezależnie od tego, czy mniej, czy bardziej lubimy wyzwania, zmiana jest jedyną stałą, jak mówił Heraklit z Efezu 26 wieków temu. I nie, nie prowadził wyspecjalizowanej lecznicy weterynaryjnej. Możemy mieć szczęście i odkryć, że prowadzenie firmy jest dla nas prawdziwym wyzwaniem dającym wyłącznie radość. A może znaleźliśmy idealnego partnera, który jest niezwykle obeznany w biznesie i dba o działanie nasz...
którzy są subskrybentami naszego portalu.
i ciesz się dostępem do bazy merytorycznej wiedzy!