Łap szansę, bądź elastyczny i przygotuj się, że będzie zupełnie inaczej, niż sobie wyobrażasz! - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Łap szansę, bądź elastyczny i przygotuj się, że będzie zupełnie inaczej, niż sobie wyobrażasz!

À propos młodych i wieloletnich pracowników – jakiś czas temu na jednej z konferencji rozgorzała dyskusja, która później toczyła się w Internecie, a dotyczyła różnic pokoleniowych pracowników w ZLZ-ie. Czy z Twojego punktu widzenia te różnice w postrzeganiu świata i podejściu do pracy są zagrożeniem dla funkcjonowania zespołu weterynaryjnego i zarządzania kliniką? Masz jakiś swój sposób na tworzenie mostu między pracownikami z pokolenia X, Y i Z?

Wiele takich dyskusji toczy się na forach internetowych. Co przykre, zarysowuje się w nich sztuczny podział między pracodawcami i pracownikami. Głosów koncyliacyjnych tam mało, a jeśli się pojawiają, to przechodzą nieodnotowane lub niezrozumiane. W rzeczywistości nie ma takiego podziału. To, co obserwujemy, związane jest z osiąganiem dobrobytu. Zjawiskiem naturalnym jest zróżnicowanie pokoleń i nie ma sensu „dziadziusiowate” marudzenie. Opowieści o tym, jak to szczęśliwie zasuwaliśmy na 72-godzinnych dyżurach i rozanieleni wracaliśmy na ciasną stancję, gdzie raczyliśmy się spirytusem technicznym z przemytu zapijanym wodą z dżemem, powinny pozostać anegdotami, a nie argumentami w dyskusji.

Moi młodsi współpracownicy mają życiowe oczekiwania inne niż ja 20 lat temu, większe – i bardzo dobrze, że tak jest! Jest to dowód na ogromny rozwój całej branży. Oczywiście, jak to w życiu bywa, nie wszystkie oczekiwania mogą być od razu spełnione. Nie widzę zagrożeń związanych z różnicami międzypokoleniowymi, podobnie jak nie widzę zagrożenia w postępie. Jesteśmy tacy sami, o ile wspólnie wyznaczamy i osiągamy cele.

Czy jest coś, czego chciałbyś się nauczyć albo już się nauczyłeś od swoich najmłodszych pracowników?

Tak. Zupełnie szczerze i niedwuznacznie. Chciałbym mieć przekonanie, że pewne rzeczy należą mi się jak „psu buda”.

Zarządzasz 90-osobowym zespołem. Jakbyś miał określić najtrudniejszy dla Ciebie aspekt w budowaniu zespołu, to byłoby to…

Współzarządzam. To jest kluczowe. Nasz zespół zwiększył się piętnastokrotnie w ciągu 8 lat. W trakcie jego budowy powstała oczywiście konieczność tworzenia struktury firmy, podziału zadań, formowania procedur. Dla mnie najtrudniejsze było oddawanie „władzy”. Im szybciej orientujemy się, że nie mamy monopolu na trafne decyzje, tym płynniejszy i szybszy rozwój nas czeka. Łatwo powiedzieć… Codziennie muszę zwalczać w sobie pokusę do wtykania rudego nosa tam, gdzie nikt z moich pracowników go nie potrzebuje.

Najważniejsze, że masz tego świadomość i chcesz dalej nad tym pracować. Wyczuwam sporo samokrytyki w Twojej wypowiedzi. Z badań wynika, że strach przed popełnianiem błędów wśród lekarzy weterynarii jest jedną z najczęstszych przyczyn występowania ruminacji, wątpliwości i obwiniania siebie, a także „syndromu oszusta”, co w konsekwencji prowadzi do wypalenia zawodowego czy depresji. Czy uważasz, że Ty i Twój zespół macie poczucie, że popełnianie błędów jest ludzkie i dzięki nim się uczymy?

Charakter naszej pracy, postęp w medycynie i wpisane w nią ciągłe samodoskonalenie wykluczają błogość nieomylności. Co trudniejsze, nawet przy całkowicie prawidłowym prowadzeniu leczenia nie zawsze osiągamy satysfakcjonujące rezultaty. Dobry lekarz czy technik musi umieć przyznawać się do błędów, przede wszystkim przed samym sobą. Faktycznie tylko w ten sposób naprawdę się uczymy i popełniamy błędów mniej. Niebezpieczny jest mechanizm samoobrony, polegający na zrzucaniu odpowiedzialności, obwinianiu wszystkiego i wszystkich dookoła. Z drugiej strony, łatwo popaść w nadmierną samokrytykę.

Każdy z nas ma inny charakter i analiza zawsze powinna być zindywidualizowana. W utopijnej wizji najpiękniej byłoby, gdybyśmy usiedli w 90-osobowym kręgu i otwarcie poddali się samoocenie. Wiadomo jednak, że nigdy tak się nie stanie i bardzo odradzam jakiekolwiek próby omawiania sytuacji trudnych inaczej niż w cztery oczy. Staramy się budować strukturę zespołu tak, żeby każdy miał wspierającego lidera. Jest to trudny i długi proces, który musi przebiegać naturalnie i opierać się o osoby o odpowiednich predyspozycjach, wykazujących chęć do nauki i rozszerzenia kompetencji.

Znajdź swoją kategorię

2608 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.