Każdy przypadek kliniczny jest wyzwaniem, bo żaden nie jest taki sam jak poprzedni – wywiadu udzieliła mgr Małgorzata Kizerwetter
Proszę opowiedzieć o swojej drodze do wybrania tego zawodu oraz poczynienia tak wielu aktywności w kierunku rozwoju własnego oraz innych.
W moim domu rodzinnym zawsze było dużo zwierząt: od psów, kotów, poprzez papugi, na zranionych jeżach i kawkach kończąc. I choć miłość i empatię do zwierząt wyniosłam z domu, to swoją drogę zawodową raczej wiązałam z ludźmi, stąd mój wybór kierunku studiów: fizjoterapia na warszawskiej AWF.
Na trzecim roku studiów, usiłując wytyczyć kierunek mojego dalszego rozwoju w ludzkiej fizjoterapii, trafiłam na ogłoszenie o organizowanym po raz pierwszy w Polsce kursie zoofizjoterapii. Zapisałam się z czystej ciekawości. Praca ze zwierzętami bardzo przypadła mi do gustu, więc postanowiłam dalej rozwijać się w tym kierunku. Nawiązałam współpracę z jedną z warszawskich lecznic. Studia ukończyłam rok później i choć z wykształcenia jestem magistrem fizjoterapii ludzkiej, to żaden z moich pacjentów nie był człowiekiem.
Po ukończeniu kursu razem z innymi absolwentami zarejestrowaliśmy w Krajowym Rejestrze Sądowym Polski Związek Zoofizjoterapeutów. Od samego początku naszym celem statutowym było kształcenie i edukowanie:
- właścicieli zwierząt domowych o istnieniu rehabilitacji zwierząt, o jej znaczeniu w procesie leczenia;
- lekarzy weterynarii o roli rehabilitacji w kompleksowo rozumianym procesie usprawniania, wskazaniach i przeciwwskazaniach, możliwościach i ograniczeniach zoofizjoterapii;
- przyszłych i obecnych zoofizjoterapeutów, ponieważ mamy świadomość, że tylko kompetentny i dobrze wykształcony rehabilitant będzie godnym partnerem dla lekarza weterynarii.
W 2013 roku wraz z innymi członkami PZZ współpracowałam przy tworzeniu Standardu Kompetencji Zawodowych dla zawodu zoofizjoterapeuty, realizowanym na zlecenie Ministerstwa Pracy i Polityki Społecznej. W styczniu 2014 roku zarejestrowałam placówkę oświatową Studium Fizjoterapii Zwierząt, która kształci w zakresie fizjoterapii psów, kotów, koni oraz w masażu tych zwierząt.
Pamięta Pani najtrudniejszy proces rehabilitacji, jaki musiała przeprowadzić? Często zdarzają się przypadki, które stanowią duże wyzwanie dla rehabilitanta?
Każdy przypadek kliniczny jest wyzwaniem, bo żaden nie jest taki sam jak poprzedni. Najtrudniejsze dla mnie jednak zawsze są przypadki, kiedy zwierzę nie rokuje poprawy, bardzo cierpi, a właściciel traktuje rehabilitację jako cudowny środek, który uleczy jego zwierzę. Bardzo trudno w takiej sytuacji podołać jego oczekiwaniom, trudno jest również patrzeć na cierpienie zwierzęcia.
Jak wygląda współpraca lekarza oraz zoofizjoterapeuty?
Bardzo różnie. Zupełnie inaczej w sytuacji, gdy zoofizjoterapeuta prowadzi własną praktykę, inaczej, gdy rehabilitacja stanowi oddział lecznicy weterynaryjnej. W Ośrodku Rehabilitacji Zwierząt „Psychodnia”, w którym pracuję, funkcjonuje następujący model: pacjenci, którzy trafiają na fizjoterapię (z polecenia innego lekarza lub na życzenie właściciela) są badani na konsultacji rehabilitacyjnej przez lekarza weterynarii oraz przez zoofizjoterapeutę. Na konsultacji przedstawiamy właścicielowi program rehabilitacji i najczęściej od razu go wdrażamy w życie.
Jeśli na jakimkolwiek etapie procesu usprawniania pojawiają się wątpliwości czy problemy, zoofizjoterapeuta zasięga rady lekarza dyżurującego w „Psychodni”, który decyduje, czy problem leży w zasięgu jego możliwości, czy należy skonsultować się z lekarzem prowadzącym/kierującym na rehabilitację. W ostatnim przypadku lekarz dyżurujący kontaktuje się z lekarzem prowadzącym.
Jakie kolejne cele stawia sobie Pani przed sobą?
Jest to dla mnie bardzo trudne pytanie! Na pewno stawiam sobie za cel kontynuowanie dotychczasowych działań. Inne plany niech pozostaną moją tajemnicą.
Rozmawiała: Żaneta Szefer
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2640 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Niezakaźne przyczyny chorób kończyn u świń
Problem kulawizn u loch Kulawizny u loch są, tuż po problemach w rozrodzie, najważniejszą przyczyną brakowań loch z dalszej hodowli. Najwięcej przypadków obserwuje się w okresie od odsadzenia do momentu porodu. Bardzo często schorzenia kończyn są rejestrowane u pierwiastek lub u loch po drugim porodzie, a więc w okresie, kiedy wchodzą one w najbardziej wydajny […]
Posocznica cieląt wywołana przez E. coli. Kolisepticemia
Do organizmu nowo narodzonych cieląt patogenne szczepy E. coli mogą wnikać różnymi drogami. Najważniejszą rolę spośród nich odgrywa nabłonek jelit. Wnikanie odbywa się na drodze pinocytozy, w czasie pełnej przepuszczalności nabłonka jelit (3). Innymi drogami wniknięcia drobnoustrojów mogą być błona śluzowa nosa, jamy ustnej i gardła oraz pępek (6, 7). U zakażonych cieląt przebieg choroby […]
Niezakaźne przyczyny chorób kończyn u świń
Problem kulawizn u loch Kulawizny u loch są, tuż po problemach w rozrodzie, najważniejszą przyczyną brakowań loch z dalszej hodowli. Najwięcej przypadków obserwuje się w okresie od odsadzenia do momentu porodu. Bardzo często schorzenia kończyn są rejestrowane u pierwiastek lub u loch po drugim porodzie, a więc w okresie, kiedy wchodzą one w najbardziej wydajny […]
Kiedy warto zlecić rozmaz krwi u koni?
Co może wnieść mikroskopowa ocena komórek krwi w diagnostyce chorób koni? W jakich przypadkach rozmaz krwi u tego gatunku może być przydatny, a w jakich mniej? Co zrobić, żeby zmaksymalizować wartość diagnostyczną badania i jak interpretować jego wynik? Artykuł ma na celu odpowiedź na te – i kilka innych – często zadawanych pytań. Jest on […]
Wskazówki na wypadek widocznego niepowodzenia terapii antybiotykowej. Kryteria skutecznej terapii oraz kluczowe pytania jako 5 kroków drzewa analitycznego
Czynniki powiązane z użyciem antybiotyku w terapii: Czy wybór antybiotyku opierał się na badaniach klinicznych i dodatkowych (diagnoza, antybiogram)? Sprawdź odpowiedź na pytanie 3. Farmakokinetyka/farmakodynamika wybranego antybiotyku? Koncentracja i czas działania antybiotyku w zakażonej tkance a efektywność w stosunku do czynnika bakteryjnego wywołującego chorobę (spektrum działania antybiotyku, wrażliwość z antybiogramu – odpowiedzi na pytanie 3.). […]
Czarno na białym – mastitis okiem praktyka – rozmowa z dr. n. wet. Sebastianem Smulskim
Rozmowa z dr. n. wet. Sebastianem Smulskim, pracownikiem Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, specjalistą w dziedzinie profilaktyki i leczenia mastitis u krów, który w swoich badaniach zgłębia tematykę zapalenia gruczołu mlekowego u bydła, zarówno w aspekcie naukowym, jak i praktycznym. Większość zapaleń gruczołu mlekowego ma etiologię bakteryjną. Dlaczego, pomimo rozwoju mikrobiologii, medycyny weterynaryjnej i prowadzonych badań, […]
XVIII FORUM ZOOTECHNICZNO-WETERYNARYJNE: NOWE HORYZONTY W ROZRODZIE ZWIERZĄT
Na Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu w dniach 18-19 kwietnia br. odbyło się XVIII Forum Zootechniczno-Weterynaryjne pod hasłem „Rozród zwierząt w dobie selekcji genomowej”. To wydarzenie zgromadziło liczne grono lekarzy weterynarii oraz hodowców, by omówić najnowsze osiągnięcia w dziedzinie hodowli i rozrodu zwierząt. Organizacja Forum była wspólnym przedsięwzięciem Poznańskiego Koła Polskiego Towarzystwa Zootechnicznego, Wielkopolskiego Oddziału Polskiego […]