Pies kontra inteligentne zabawki

Rzucaj i aportuj

Zabawy na świeżym powietrzu to coś, co uwielbia każdy pies. Warto jednak zwracać właścicielom czworonogów uwagę na to, że aby harce te nie tylko sprawiały zwierzakowi przyjemność, ale też były dla niego bezpieczne, trzeba dobrze się zastanowić, czego używa się podczas spacerów i co rzuca się psu do przynoszenia. Warto podkreślić, by lepiej unikać kijów czy innych przedmiotów znalezionych pod nogami. Patyki bowiem to jedna z najczęstszych przyczyn kontuzji u psów, szczególnie podczas aportowania, gdy duża dynamika czworonoga plus kij w pysku mogą prowadzić do uszkodzeń dziąseł i podniebienia, zadrapań, a nawet urazów oczu. Dlatego jeśli pupil lubi aportować, lepiej postawić na specjalne gumowe kije w postaci tak zwanych safe sticków – są doskonałe na spacer.

Warto zabrać także ze sobą zachęcające do biegu i aportu piłki tenisowe i gumowe czy specjalne kulki na sznurku. Bez wątpienia jednak najlepszą zabawką do aportowania będzie frisbee. Ten plastikowy gadżet o kształcie talerza jest bezpieczny dla czworonoga, a w dodatku ma siłę nośną i lata daleko, dzięki czemu łatwiej i szybciej możemy „wybiegać” psa. Frisbee lecą też wolniej i płynniej niż piłki czy patyki, dzięki czemu są dłużej w powietrzu i psiak łatwiej może je namierzyć. Dodatkowo można połączyć taką zabawę ze szkoleniem i nauczyć pupila łapać frisbee w locie, co daje frajdę zarówno jemu, jak i właścicielowi.

Często zwierzaki mają rozrywkową naturę i potrafią bawić się w nieskończoność. Dlatego jeśli wiemy, że po skończonym spacerze właściciel chciałby odetchnąć w ciszy, a pupil zwykle nadal ma wówczas ochotę na harce, idealnym rozwiązaniem mogą okazać się zabawki typu off/on – z przełącznikiem regulującym wydawanie dźwięków. Piszczałki można używać na zewnątrz, a gdy po powrocie z podwórka pies nadal będzie chciał się bawić, wyciszyć odgłosy i pozwolić zająć się czworonogowi „niemym” gadżetem już w domu.