Nie ma bezpiecznych schematów
Lek. wet. Robert Kraczkowski jest doświadczonym anestezjologiem, który w swojej praktyce znieczula pacjentów najróżniejszych gatunków, współpracując z renomowanymi praktykami weterynaryjnymi oraz schroniskami dla zwierząt. Specjalistyczna wiedzę zdobywał na studiach w Berlinie oraz Wiedniu. Jest współorganizatorem międzynarodowych kongresów i warsztatów anestezjologicznych
Anestezjolog nie może popadać w rutynę. Jak się jej nie poddać? Czy istnieje jakaś „złota zasada”, którą należy się kierować?
Zgadzam się z tą tezą. Uważam, że żaden z lekarzy, niezależnie od specjalizacji, nie powinien popadać w rutynę, ponieważ może to być niebezpieczne dla pacjenta. Co pewien czas zmieniają się wytyczne postępowania i leczenia, przeprowadzane są nowe badania oraz doświadczenia, które należy uwzględniać w swoim działaniu lekarsko-weterynaryjnym, aby móc pomagać, dysponując jak najlepszą wiedzą i umiejętnościami. Wszystko dla dobra pacjenta.
Na salę operacyjną trafiają pacjenci z różnym ryzykiem znieczulenia. Do każdego należy podejść indywidualnie − dobrać odpowiednią metodę i leki. Pacjent ortopedyczny potrzebuje innego protokołu znieczulenia i postępowania poznieczuleniowego, a innego do badania radiologicznego w sedacji. Nie wolno też znieczulać wszystkich pacjentów według utartego schematu, który wydawał się prawidłowy, ponieważ zwierzęta „spały” i prawie zawsze wybudzały się z narkozy. Na rynku pojawiają się (na szczęście) coraz to nowsze leki, które dają lekarzom weterynarii zupełnie nowe możliwości. Dzięki czemu pacjenci mogą żyć w zdrowiu dłużej, jako nasi towarzysze, a ja jako anestezjolog chciałbym się do tego przyczynić. Na pewno nie chciałbym, żeby znieczulenie skracało życie pacjentom.
Osobiście przed rutyną bronię się poprzez znieczulanie zwierząt różnych gatunków, czasami korzystam z możliwości uczestnictwa i obserwacji znieczuleń u ludzi. Dodatkowo stosuję bardzo urozmaicone metody anestezjologiczne. Szkolenia, sympozja, konferencje, staże − to kolejna bardzo ważna kwestia, pozwalająca na poznawanie nowości i unikanie rutyny. Bardzo cenię sobie rozmowy z innymi lekarzami, personelem technicznym, ponieważ każdy z nas ma inne doświadczenia. Warto z tego korzystać, ponieważ można unikać popełniania tych samych błędów.
Co zmienia się w zakresie pracy anestezjologa wraz z nabytym doświadczeniem?
Od początku mojej przygody z medycyną weterynaryjną na pewno zmienia się podejście zarówno lekarzy, jak i właścicieli zwierząt do anestezjologii. Doceniona została nasza rola, jako członka zespołu sali operacyjnej. Zauważam potrzebę dokładniejszej, interdyscyplinarnej opieki okołooperacyjnej. Ważne są postawienie prawidłowego rozpoznania internistycznego i radiologicznego, sprawność operującego, znieczulenie bez komplikacji i opieka techniczna nad pacjentem, wykonywana przez personel pomocniczy. To powinna być praca całego zespołu profesjonalistów.
Druga rzecz, która się zmienia, to podejście do leczenia bólu, a należy podchodzić do niego multimodalnie − nie tylko z użyciem leków, ale również z wykorzystaniem takich metod, jak fizjoterapia czy akupunktura. Warto też pamiętać o pacjentach, którzy wymagają przewlekłego leczenia paliatywnego.
To co się zmienia na naszym rynku, to potrzeba lepszego i dokładniejszego monitoringu pacjenta. Niesie to ze sobą konieczność wyposażenia w nowszy, bardziej zaawansowany technologicznie sprzęt. Zabiegi, które chirurdzy i ortopedzi mogą dzisiaj zaoferować, potrafią trwać bardzo długo. Naraża to pacjenta na więcej zaburzeń, aby ich uniknąć, trzeba je albo wyprzedzić, albo odpowiednio szybko zdiagnozować. Jest to w dużej mierze uzależnione od możliwości technologicznych, jak na przykład: różne tryby wentylacji pacjentów, pomiar ciśnienia inwazyjnego, badanie równowagi kwasowo-zasadowej, pomiary spirometryczne, poziom zwiotczenia.
W ostatnich latach pojawiło się też wiele nowych leków: dexmedetomidyna, metadon, zoletil. Nie oznacza to, że nie potrzebujemy więcej. Część anestetyków jest używana za granicą, ale brakuje rejestracji w Polsce, np. alfaxan. Czekamy na pojawienie się nowego antagonisty receptora alfa-2-adrenergicznego − MK-467.
Posiadając coraz to bardziej szczegółową wiedzę, jestem coraz mniej pewny, ponieważ pojawia się dużo nowych pytań i wątpliwości. Jednak z każdym dniem nabiera się nowych doświadczeń, a co za tym idzie, kiedy pojawiają się kolejne przypadki wymagające nowych działań anestetycznych − wiedza utrwala się i pogłębia.
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2783 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Antybiotykoterapia u świń – repetytorium. Zasady antybiotykoterapii oraz charakterystyka penicylin i cefalosporyn
Streszczenie Antybiotyki są jedną z najczęściej stosowanych grup leków u świń. Ich skuteczność jest w dużej mierze uzależniona od przestrzegania podstawowych zasad racjonalnej terapii oraz szerokiej wiedzy lekarza na ich temat. W artykule przedstawiono najważniejsze informacje dotyczące farmakodynamiki i farmakokinetyki antybiotyków β-laktamowych. Abstract Antibiotics are the most common class of drugs used in swine. Their […]
Torbiele jajnikowe bydła – ciągły problem w rozrodzie krów mlecznych
Streszczenie Częstotliwość występowania torbieli jajnikowych w Polsce wynosi 0-18%, natomiast dane światowe podają zakres nawet do 28%. Z punktu widzenia endokrynologicznego torbiele jajnikowe dzielimy na: pęcherzykowe, lutealne i mieszane. Zaburzenia w wydzielaniu LH lub nieprawidłowa odpowiedź jajników na wylew tego hormonu są bezpośrednią przyczyną powstawania torbieli jajnikowych. Abstract Prevalence of cystic ovarian disease in Poland […]
Antybiotykoterapia u świń – repetytorium. Zasady antybiotykoterapii oraz charakterystyka penicylin i cefalosporyn
Streszczenie Antybiotyki są jedną z najczęściej stosowanych grup leków u świń. Ich skuteczność jest w dużej mierze uzależniona od przestrzegania podstawowych zasad racjonalnej terapii oraz szerokiej wiedzy lekarza na ich temat. W artykule przedstawiono najważniejsze informacje dotyczące farmakodynamiki i farmakokinetyki antybiotyków β-laktamowych. Abstract Antibiotics are the most common class of drugs used in swine. Their […]
Przegląd najczęściej stosowanych niesterydowych leków przeciwzapalnych u koni. Czy wiemy coś nowego?
Schorzenia ortopedyczne stanowią znaczący procent zaburzeń zdrowotnych u koni, skracając często długość ich kariery sportowej. Istotną kwestią w leczeniu tego typu jednostek jest walka z bólem. Wśród stosowanych terapeutyków dominują niesterydowe leki przeciwzapalne. Substancje te wywierają jednak wiele niepożądanych efektów mogących stać się przyczyną kolejnych problemów zdrowotnych. Postęp w naukach farmakologicznych przyniósł jednak nowe, skuteczne […]
Eliminacja zwierząt ze względu na stan chorobowy – przekonaj się, czy musi być dokonywana po potwierdzeniu przez lekarza weterynarii
W artykule wskazano różne przypadki związane z eutanazją zwierząt, w tym dokonywaną na terenach leśnych gmin w oparciu o orzecznictwo sądowe administracyjne, a także Kodeks Etyki Lekarza Weterynarii oraz przepisy ustawowe dotyczące zakładów leczniczych dla zwierząt. Sprawdź, kiedy eliminacja zwierząt może być dokonywana po pisemnym potwierdzeniu przez lekarza, a kiedy nie wymaga się takiego potwierdzenia. […]
„Relacje, które zbudowałam zarówno z partnerami zewnętrznymi, jak i z innymi członkami IVSA są nieocenionym wsparciem, pomagającym w realizacji ambitnych celów” – wywiad z Liwią Arbatowską, Prezydent IVSA Poland
Liwia Arbatowska – studentka 4 roku weterynarii na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, Prezydent IVSA Lublin oraz IVSA Poland w latach 2023-2025. Poza działalnością w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Studentów Weterynarii, pełni funkcję koordynatorki ds. kół naukowych w Radzie Uczelnianej Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Przyrdoniczego w Lublinie oraz radnej w Radzie Studentów Lublina. Członkini Polskiego Stowarzyszenia […]
Echa 32. Kongresu Bujatrycznego w Cancun
Po raz kolejny odbył się Światowy Kongres Bujatryczny. Tym razem jego 32. edycja miała miejsce w tropikalnym Cancun w Meksyku. Ta cykliczna impreza miała swoją premierę w 1960 roku w Hanowerze i co 2 lata (z jedynym wyjątkiem podczas trwania pandemii COVID-19) gromadzi w jednym miejscu bujatrów z całego świata. Podczas tegorocznej edycji do miasta […]