Mgr Małgorzata Lubkiewicz ‒ Bez motywacji nie ma rehabilitacji - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Mgr Małgorzata Lubkiewicz ‒ Bez motywacji nie ma rehabilitacji

Czy w ostatnich latach lub miesiącach pojawiły się innowacje w tej dziedzinie?

Zdecydowanie tak. Rehabilitacja jest dziedziną, która wciąż się intensywnie rozwija, zarówno w medycynie człowieka, jak i zwierząt. Innowacyjnym rozwiązaniem, które pojawiło się niedawno w fizjoterapii jest terapia TECAR, która jest techniką wykorzystującą impulsowe pole elektromagnetyczne wielkiej częstotliwości i jednocześnie pracę manualną – ręce terapeuty przyjmują funkcję elektrod i za ich pośrednictwem prąd dociera o ciała pacjenta.

Jakie są najlepsze metody zwierzęcej rehabilitacji?

Nie sposób jest odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie, ponieważ każdy przypadek wymaga indywidualnego podejścia – np. owczarek niemiecki w wieku geriatrycznym, z problemami bólowymi kręgosłupa będzie idealnym pacjentem na TECAR oraz rozluźnianie manualne, natomiast młody labrador, z objawami dysplazji stawu biodrowego, leczony zachowawczo, będzie pretendentem na ćwiczenia aktywne, bieżnię wodną oraz laser. Najważniejsze jest aby przy pierwszym spotkaniu stworzyć listę problemów, z jakimi zgłasza się do nas pacjent, a następnie dopasować najbardziej odpowiednie metody rehabilitacji.

Co należy wiedzieć przed wybraniem tej specjalizacji? Na co się przygotować?

Należy mieć świadomość, że praca zoofizjoterapeuty wymaga nawiązania dobrej relacji z opiekunem i pacjentem, a więc zarówno szeregu kompetencji interpersonalnych, jak i znajomości behawioru (cierpliwości i pokory, ponieważ fizjoterapia jest procesem długotrwałym) oraz dobrego stanu zdrowia fizycznego (gdyż rehabilitant niejednokrotnie pracuje w pozycjach nieergonomicznych, przez wiele godzin w ciągu dnia), jak również musi wspierać i asekurować pacjentów niepełnosprawnych, używając siły własnych mięśni.

Czy rehabilitacja to stosunkowo nowa dziedzina medycyny weterynaryjnej?

Rehabilitacja jest stosunkową nową dziedziną medycyny weterynaryjnej. Jej początki sięgają końcówki ubiegłego stulecia i wywodzą się z medycyny sportowej koni. W Polsce, w weterynarii małych zwierząt, rehabilitacja funkcjonuje od 2005 roku, przy czym z roku na rok staje się coraz popularna.

Jakie rasy mogą być predysponowane do tego, że kiedyś wystąpią u nich problemy z poruszaniem się i pomoc rehabilitanta będzie konieczna? Jeżeli takowych nie ma, to może istnieją choroby, po przejściu których może być potrzebna właśnie rehabilitacja?

Praktycznie każda rasa jest narażona na wystąpienie choroby genetycznej, rozwojowej lub urazu/wypadku, w wyniku których zwierzę będzie potrzebowało zabiegów rehabilitacyjnych. W gabinetach zoofizjoterapeutycznych dominują rasy, które są popularne w naszym kraju, czyli owczarki niemieckie, labradory, golden retrievery, buldogi francuskie, mopsy, border collie, whippety, Yorkshire terriery.

Jakie ryzyko niesie za sobą nie wprowadzenie rehabilitacji u wymagającego tego zwierzęcia?

To zależy od konkretnego przypadku. U pacjentów pooperacyjnych istnieje ryzyko wydłużenia czasu powrotu do sprawności czy niepełny powrót do sprawności. Pacjenci cierpiący na schorzenia przewlekłe są narażeni na występowanie bólu utrudniającego funkcjonowanie, ograniczającego komfort życia, a w dalszej konsekwencji również prowadzącego do niesprawności.

Rozmawiała: Karolina Osys

Małgorzata Lubkiewicz Małgorzata Lubkiewicz Małgorzata Lubkiewicz Małgorzata Lubkiewicz

Znajdź swoją kategorię

2608 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.