Mgr Małgorzata Lubkiewicz ‒ Bez motywacji nie ma rehabilitacji - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Mgr Małgorzata Lubkiewicz ‒ Bez motywacji nie ma rehabilitacji

małgorzata lubkiewicz
zdjęcie dzięki uprzejmości M. Lubkiewicz
Mgr Małgorzata Lubkiewicz (d. Kizerwetter), absolwentka wydziału rehabilitacji AWF w Warszawie. W 2009 r. ukończyła kurs fizjoterapii małych zwierząt i od tego momentu zajmuje się fizjoterapią weterynaryjną. Współwłaścicielka ośrodka rehabilitacji zwierząt Animal Active oraz placówki edukacyjnej Studium Fizjoterapii Zwierząt, w latach 2009-2019 pełniła funkcję Przewodniczącej Polskiego Związku Zoofizjoterapeutów. Prywatnie miłośniczka aktywnego spędzania czasu, zawodniczka sekcji biegu na orientację WKS Wawel Kraków.

Człowiek zwykle wie po co idzie na rehabilitację, zwierzę niekoniecznie. Czy więc współpraca rehabilitanta ze zwierzęciem jest trudniejsza?

Nie powiedziałabym, że współpraca rehabilitanta z pacjentem weterynaryjnym jest trudniejsza niż z pacjentem ludzkim. Jest po prostu inna. Zoofizjoterapeuta powinien mieć wiedzę z zakresu behawioru zwierząt, znać sposoby komunikacji ze zwierzęciem, cechować się niejednokrotnie kreatywnością, ale również być zaopatrzonym w różnorodne smaczki i ciekawe zabawki. A wszystko po to, aby sesja rehabilitacji odbywała się w przyjemnej atmosferze, z poszanowaniem komfortu zwierzęcia.

Czy rehabilitacja w medycynie weterynaryjnej jest podobna do tej u ludzi?

Tak. Pracuje się wykorzystując pracę manualną (dostosowując chwyty do rozmiarów ciała pacjenta i jego gatunku), metody fizykoterapeutyczne (tu bardzo często zoofizjoterapeuci pracują na sprzęcie ludzkim) oraz kinezyterapeutyczne (w ćwiczeniach aktywnych korzystamy bardzo często z ludzkich sprzętów, wyjątkiem jest bieżnia wodna, która musi być specjalnie dedykowana zwierzętom). W naszym fachu – niezależnie czy pracuje się z człowiekiem czy zwierzęciem – przyświeca hasło „Bez motywacji nie ma rehabilitacji”. Zwierzętom nie sposób jest wytłumaczyć dlaczego mają wykonywać konkretne polecenia, dlatego należy użyć dodatkowych czynników motywujących do konkretnych aktywności.

W jakich najczęstszych, ale i mniej oczywistych przypadkach należy wdrożyć rehabilitację u zwierzęcia?

Najczęściej w gabinecie zoofizjoterapeutycznym pojawiają się pacjenci cierpiący na osteoarthritis, z deficytami neurologicznymi, jak i również psy po zabiegach operacyjnych, np. po uszkodzeniu więzadła krzyżowego doczaszkowego. Mniej oczywiste wskazania do rehabilitacji stanowią np. trudno gojące się rany czy zaburzenia mobilności blizny upośledzające poruszanie się zwierząt.

Czy do wykonywania pracy jako zwierzęcy rehabilitant potrzebne są specjalne urządzenia?

I tak i nie. Zoofizjoterapeuta w swojej pracy wykorzystuje techniki manualne, w których sprawne ręce, jak również odpowiednia wiedza i umiejętności, przynoszą korzyści. Znaczna jednak rzesza pacjentów wymaga zastosowania innych metod, jak choćby bieżni wodnej, czy metod fizykalnych (np. lasera w celu złagodzenia bólu). Zatem najbardziej holistycznie i kompleksowo podejść można do problemów pacjenta w sytuacji, gdy dysponuje się wiedzą i umiejętnościami, ale także sprzętem.

Z jakimi innymi dziedzinami współpracuje rehabilitacja w medycynie weterynaryjnej?

Rehabilitant weterynaryjny najczęściej współpracuje z ortopedą i neurologiem. Niejednokrotnie konsultujemy się z lekarzami ogólnymi i/lub kardiologami w celu wykluczenia przeciwwskazań do różnych zabiegów, choćby do bieżni wodnej. Zoofizjoterapeuta również zasięga opinii u dermatologa, urologa, onkologa oraz specjalistów radiologii oraz ultrasonografii.

Znajdź swoją kategorię

2814 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy