Dobre życie, dobra śmierć – czyli eutanazja psów i kotów w starszym wieku - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Dobre życie, dobra śmierć – czyli eutanazja psów i kotów w starszym wieku

Choroba, ból, zła jakość życia

Psy i koty w wieku 7+ przez wiele lat mogą pozostawać w dobrej formie fizycznej i emocjonalnej. W klinice autorów w ramach programu „Senior” kontrolą diagnostyczno-profilaktyczną coraz częściej objęte są psy w wieku 12-14 lat i koty w wieku 16-18 lat, a w pojedynczych przypadkach, nawet 21 lat. Wyniki te dowodzą, że etap wieku seniora może trwać długo, a nawet może być najdłuższym okresem w życiu zwierzęcia. Czas ten może zostać przeżyty spokojnie, zarówno w dobrym zdrowiu u zwierząt, jak i pełnym zadowoleniu u właścicieli.

Nieodwołalność biegnącego czasu sprawia jednak, że pojawiają się choroby. Mogą one rozwijać się wolno, nasilając swoją intensywność i przebiegając w formie przewlekłej, postępowej i nieodwracalnej, np. choroby serca z niewydolnością, choroby nerek czy stawów i kręgosłupa. Inne mogą rozwijać się szybko, z licznymi objawami zajmującymi kilka układów jednocześnie, np. zapalenie płuc, jelit, wątroby. Niezależnie jednak od przyczyn i szczegółowych rozpoznań stan ogólny starszych zwierząt szybko się pogarsza i ich funkcjonowanie we własnym środowisku staje się coraz trudniejsze. Początkowo obserwuje się osłabienie kontaktu emocjonalnego z ludźmi i pogorszenie samodzielności.

Zwierzęta mogą manifestować: zmienny apetyt, chudnięcie, duszność, kaszel, niechętny i utrudniony sposób poruszania, mogą mieć trudności w oddawaniu moczu i kału i wykazywać niepokój nocny. Izolują się, chowają, unikają zabaw, ludzi i innych zwierząt (2, 15, 19, 24, 28). Ten okres choroby wymaga od właścicieli rozpoczęcia działań leczniczych i wspierających realizowanych pod kierunkiem lekarzy weterynarii. Następnie, gdy zwierzęta przestają samodzielnie jeść i pić, można rozważyć możliwość leczenia szpitalnego. Zmusza do tego również wystąpienie ostrych, niebezpiecznych dla życia objawów: znacznego odwodnienia, wymiotów, biegunek, duszności, arytmii serca czy bezmoczu w ostrej niewydolności nerek.

Elementem wielce istotnym w trakcie chorób, zarówno ostrych, jak i przewlekłych jest obecność i intensywność bólu towarzyszącego chorobom. Jego poszukiwanie i ocena powinny być stałym elementem każdego badania klinicznego wykonywanego w gabinecie, co zaleca się od dłuższego czasu (4, 7, 9, 14). Gdy ból występuje, jego zwalczanie powinno być priorytetem leczenia objawowego obok zmniejszania nasilenia symptomów choroby podstawowej. Ból bowiem, sam w sobie, jest wielce niekorzystnym objawem wpływającym na złe odczuwanie zwierzęcego „tu i teraz” i tworzonych przez niego negatywnych emocji: lęku, zniechęcenia, apatii. Ma on też destrukcyjny, kataboliczny wpływ na przebieg samej choroby pierwotnej. Jeśli jest nierozpoznany, źle leczony lub gdy nie ustępuje mimo stosowanych leków, staje się bólem przewlekłym, czyli cierpieniem. Gdy więc jest stale obecny i osiąga utrwalony charakter, to jest głównym czynnikiem obniżającym jakość życia psów i kotów.

Pojawiające się choroby zmuszają właścicieli i lekarzy do wielokrotnej oceny jakości życia zwierząt. Z czasem oceny te są coraz słabsze i jakość życia zwierząt obniża się. Niektóre z ankiet mają dołączone instrukcje sugerujące, od którego momentu uznawać jakość życia za złą. Jednakże ostateczna interpretacja wyników, zgodnie z zaleceniami, ma pozostawać kwestią indywidualną właściciela.

Gdy ocena jakości życia jest zła, lekarze mogą dodatkowo informować i odpowiadać sobie i właścicielom na następujące pytania:

Jak rokuje rozpoznana choroba i czy nie występuje ból lub cierpienie?

Jakie są możliwości leczenia i czy po terapii jest szansa na powrót do samodzielności?


Gdy jakość życia jest zła i odpowiedzi na oba powyższe pytania brzmią „nie”, znaczy to, że powinien rozpocząć się proces myślenia o eutanazji. Bo przyjmuje się, że zła jakość życia i/lub ból/cierpienie są nieakceptowalne u zwierząt, w ich fizycznym funkcjonowaniu „tu i teraz”, przy braku ludzkich odniesień psychologicznych. Zatem przerwanie tego stanu, swoiste „zatrzymanie” na granicy dobrego i złego życia mieści się w działaniu ludzkim w pojęciach zwanych etycznie i prawnie „działaniem humanitarnym”, „skracaniem cierpień”, „empatią wobec zwierząt” (1, 13, 22, 27).

Znajdź swoją kategorię

2814 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy