Rozród pod kontrolą

Jednym z wyzwań stojących przed lekarzem weterynarii prowadzącym rozród w stadach bydła mlecznego jest dobór optymalnego programu hormonalnego spośród licznych znanych wariantów i modyfikacji programu Ovsynch. Pozwala to na lepszą organizację pracy, ograniczenie konieczności wykrywania rui oraz ułatwia pracę inseminatorowi, zootechnikowi i samemu hodowcy. Obecnie zespół Centrum Zdrowia i Rozrodu Zwierząt obsługuje zarówno bardzo małe stada, jak i te, w których liczba krów mlecznych przekracza 1200 sztuk. To sprawia, że w każdym tygodniu przeprowadza się ok. 500-700 badań układu rozrodczego za pomocą aparatu USG. Celem zespołu jest indywidualne dopasowanie odpowiedniego rozwiązania dla każdego stada bydła mlecznego. W niniejszym opracowaniu autorzy na podstawie własnego doświadczenia pokazują – krok po kroku – na co zwracają uwagę, rozpoczynając współpracę z danym gospodarstwem.

Głównym parametrem decydującym o wyborze programu hormonalnego jest częstotliwość wykonywania badania w stadzie. W tym miejscu autorzy zaznaczają, że regularność wykonywania badania jest dla nich znaczącym elementem wpływającym na sukces rozrodu w stadzie. Rozpoczynając obsługę stada w danym gospodarstwie, często spotykają się oni z opiniami właścicieli, że kontrolę rozrodu prowadzono co 3-4 tygodnie lub tylko doraźnie. Według autorów, żeby z powodzeniem prowadzić rozród bydła mlecznego, wizyty powinny odbywać się raz w tygodniu lub raz na dwa tygodnie, co związane jest z cyklem płciowym bydła mlecznego. Pozwala to na pełną kontrolę narządów rodnych zwierząt, zarówno zaraz po porodzie, jak i w dalszych etapach laktacji. Zaznaczają również, że programy hormonalne zostały stworzone między innymi po to, aby ograniczać koszty produkcji, jednak samodzielne stosowanie ich przez hodowców, tylko pod słowną kontrolą lekarza weterynarii, nie przynosi takich samych efektów.

Przykładem może być jedno z gospodarstw państwowych, o wydajności ok. 35 litrów od krowy, w którym kilkakrotnie autorzy...