Zmysł węchu w terapii zachowań psów

Bardzo ważna jest umiejętna praca z pobudzonym psem przy wykorzystaniu zmysłów. Zbyt często podczas konsultacji behawioralnych spotyka się sfrustrowane psy. W wywiadzie można uzyskać informacje o tym, że człowiek zapewnia psu odpowiednią dawkę ruchu i nie ma pojęcia, z jakiego powodu pies jest w takim stanie. Najczęściej ta dawka ruchu związana jest albo z zabawą z innymi psami, albo z wyrzucaniem „n” razy aportu.

Z racji tego, że autorka pracuje również z psami problemowymi, podczas rehabilitacji zachowania wykorzystuje właśnie zmysły psów. Po to, aby przekierować je na relaks. Aby mózg zaczął odbierać pozytywne informacje, a nie tylko negatywne i frustrujące. By w konsekwencji wyuczyć psy frajdy z pracy angażującej skupienie i wysiłek intelektualny.

Zaangażowanie intelektualne psa w pracę węchową przekłada się na wyciszenie i relaks. Angażowanie mózgu do analizy poprzez nawęszenie stożka zapachowego korzystnie stymuluje pupile niezależnie od wieku.

Dlaczego zatem nie wykorzystać zmysłu węchu do pracy nad rehabilitacją zachowań? Psy problemowe potrzebują dużo czasu na wyciszenie emocji, a zdarza się i tak, że nie mogą tego osiągnąć, przez co nie wypoczywają. Brak zresetowania się wywołuje złe samopoczucie, frustrację i bardzo blokuje postępy w terapii.

Zaproponowanie osobnikom lękliwym nawęszania daje im szanse na przekierowanie czujności w postrzeganiu świata na relaks.