Przykurcze mięśni u psów na przykładzie mięśnia podgrzebieniowego

Przykurcz mięśnia podgrzebieniowego najczęściej dotyczy młodych, aktywnych psów ras dużych i średnich. Jest on wynikiem powtarzających się mikrourazów mięśni, co jest zwykle związane ze stylem życia psa (psy aktywne, sportowe). Nie ma predyspozycji rasowej, kulawizna jest przeważnie jednostronna, ale opisano przypadek dwustronnego przykurczu u 5-letniego owczarka belgijskiego (7). Można też spotkać jednocześnie przykurcze mięśnia pod- i nadgrzebieniowego (8).

Przykład przykurczu mięśnia podgrzebieniowego

Objawy choroby przebiegają dwuetapowo. Pierwszy etap, czyli ostra faza choroby, pojawia się po kilku godzinach lub po kilku dniach od intensywnego wysiłku. Kulawizna początkowo jest dużego stopnia, a staw barkowy jest obrzęknięty i bolesny przy badaniu palpacyjnym. Objawy szybko ustępują po zastosowaniu niesteroidowych leków przeciwzapalnych i przeciwbólowych oraz po przymusowym ograniczeniu ruchu. W większości przypadków początkowy uraz mięśnia podgrzebieniowego nie jest właściwie rozpoznany lub objawy kliniczne z nim związane nie są prawidłowo interpretowane. Rzadko bierze się pod uwagę, że taki uraz może być przyczyną późniejszego przykurczu (4).

Drugi etap choroby pojawia się po okresie remisji trwającym od 2 do 5 tygodni. Obserwowany jest wtedy nawrót kulawizny. Przy badaniu ortopedycznym stwierdza się zanik mięśni okolicy stawu ramiennego (mięśnia podgrzebieniowego, nadgrzebieniowego i naramiennego). Przykurcz mięśnia podgrzebieniowego powoduje zewnętrzną rotację barku, staw łokciowy zostaje przywiedziony (przylega do klatki piersiowej), a przedramię – odwiedzione (ryc. 1, s. 96). Zmniejszony jest zakres ruchu w stawie barkowym zarówno w zginaniu, w wyprostowaniu, jak i w odwodzeniu. Podczas ruchu widoczna jest kulawizna średniego stopnia oraz okrężne przenoszenie chorej kończyny, co jest bardzo charakterystyczne dla tej jednostki chorobowej. Zwierzę nie wykazuje bólu.

Skrót anatomii chirurgicznej i biomechaniki stawu barkowego

Staw barkow...