Ciągły rozwój jest dla mnie siłą napędową
Dr n. wet. Józef Galli, MBA – współzałożyciel i prezes zarządu firmy Vetlab, największej sieci laboratoriów weterynaryjnych w Polsce. Absolwent Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu i studiów MBA na Uniwersytecie Śląskim w Katowicach. Strategię rozwoju firmy opiera na ciągłym doskonaleniu i sięganiu po nowe wyzwania, a kolejne cele biznesowe na poszerzaniu dostępności oferty poza granicami kraju pod marką Veteo.
Powstaliście w 2007 r. we Wrocławiu. Skąd wziął się pomysł na otworzenie własnego laboratorium?
Genezą powstania laboratorium Vetlab było połączenie pasji do pracy w laboratorium z, wyniesioną z domu rodzinnego, ambicją do pracy na własny rachunek.
Jeszcze podczas studiów moje zainteresowania koncentrowały się wokół zajęć laboratoryjnych, a ich kontynuacją po uzyskaniu dyplomu lekarza weterynarii były studia doktoranckie na Katedrze Immunologii. Równocześnie podjąłem współpracę z zagranicznym laboratorium weterynaryjnym, które chciało rozszerzyć swoją działalność o rynek polski. Po pewnym czasie nasze drogi się rozeszły, ale miałem okazję odwiedzić jego siedzibę i zobaczyć laboratorium od wewnątrz.
Było to inspirujące doświadczenie, które dało mi impuls do podjęcia próby zbudowania czegoś od zera. Praca naukowa była moją pasją, ale widziałem ograniczenia, które ze sobą niesie. Chciałem kreować swoją rzeczywistość i pracować na własny rachunek, ale dla tak śmiałej inwestycji potrzebowałem wsparcia.
Partnera biznesowego szukałem najpierw za granicą, później w kraju, a ostatecznie spółkę zawiązaliśmy w gronie bliskich osób. Z Bartłomiejem Janaczykiem i moją żoną Joanną Galli pracowaliśmy razem naukowo. Po pewnym czasie do naszego zespołu dołączył Zygmunt Smykalla, który jako jedyny nie bierze udziału w pracy laboratoryjnej, ale za to stanowi cenne wsparcie biznesowe. Widzę wielką wartość w naszej współpracy, każdy wniósł do firmy inną perspektywę, mając ten sam cel działania. W niezmienionym składzie współpracujemy do dzisiaj.
Od tamtego czasu stale poszerzacie swoją ofertę, macie za sobą ponad 16 lat działania na rynku badań laboratoryjnych. Jak wyglądały początki prowadzenia firmy Vetlab?
Naszą działalność zarejestrowaliśmy formalnie w 2007 roku, ale byliśmy wtedy jeszcze w fazie testów. Pełną parą ruszyliśmy z początkiem roku 2008. Chociaż, patrząc z perspektywy, stwierdzenie, że „ruszyliśmy pełną parą”, to może zbyt duże słowa dla kilku próbek dziennie, które wtedy do nas trafiały. Niemniej jednak faktycznie zaczęliśmy, co samo w sobie było sukcesem.
Początki były bardzo skromne, laboratorium we Wrocławiu dysponowało 60 m2 powierzchni, a zespół tworzyła nasza trójka z Uniwersytetu Przyrodniczego. Całą pracę wykonywaliśmy sami, zaczynając od zakupów zaopatrujących laboratorium, wykonywania badań, obsługi telefonicznej, zdobywania klientów, serwisowania analizatorów, wystawiania faktur, a na sprzątaniu kończąc. Ten etap prowadzenia działalności, kiedy wszystko wykonujemy własnymi rękami, zna z pewnością wielu lekarzy weterynarii, którzy otwierali własne gabinety.
Dzieliliśmy czas pomiędzy pisanie pracy doktorskiej i zajęcia na Uniwersytecie Przyrodniczym a pracę w laboratorium. Czasu wolnego nie mieliśmy praktycznie wcale. Dopiero po roku od startu nasz zespół powiększył się o pierwszego pracownika.
Pierwsze lata były pod wieloma względami trudne, próbowaliśmy zaistnieć na rynku, ale brakowało nam umiejętności sprzedażowych i zaplecza logistycznego. Nadrabialiśmy to natomiast ciężką pracą, solidnością, determinacją i tym co najważniejsze – że nigdy się nie poddaliśmy. Zaowocowało to rozwojem firmy i otwarciem kolejnych oddziałów, najpierw w Warszawie, później w Katowicach i Trójmieście.
Były też oczywiście momenty zwrotne. Pierwszy, związany z początkiem naszej działalności, to nawiązanie współpracy z niemieckim laboratorium, które udzieliło nam wsparcia merytorycznego. Byliśmy skoncentrowani na zapewnieniu wysokiej jakości produktu, brakowało nam jednak wiedzy i doświadczenia. Bez pomocy nie moglibyśmy rozpocząć pracy zgodnie z wyznaczonymi standardami prawdopodobnie jeszcze przez długi czas. Ta współpraca zapewniła nam też możliwość zaoferowania klientom pełnego pakietu badań niedostępnych u nas bezpośrednio.
Drugi moment zwrotny to nawiązanie współpracy z firmą Bayleg i rozwój logistyki, dzięki czemu mogliśmy trafić do większej grupy lekarzy weterynarii.
To doświadczenie budowania laboratorium od zera, rozwój własnej działalności, to jest coś, dla czego warto było ponosić trudy i podejmować ryzyko.
Satysfakcja z możliwości rozwijania tego, co jest twoją pasją, jest nie do zastąpienia niczym. Nie potrzebujesz urlopu, nie koncentrujesz się na stanie konta bankowego, ale na celu, który chcesz osiągnąć.
Zapaliłem się do idei budowania laboratorium i pomimo trudności nigdy się nie poddałem. Nie przeczę, miałem monety zwątpienia, ale przez cały czas miałem przed oczami laboratorium, które zobaczyłem wcześniej za granicą, i był to cel, do którego dążyłem.
„Diagnostyka laboratoryjna prościej” to motto, którym się kierujecie. Jaki jest cel działalności Vetlab, jej misja i jaką ma Pan wizję rozwoju swojej firmy?
Wierzymy, że aby robić coś dobrze, trzeba mieć do tego pasję i możliwość oddania się temu z pełnym poświęceniem. Naszą pasją jest praca laboratoryjna, dlatego stworzyliśmy miejsce, w którym możemy poświęcić się jej z pełnym zaangażowaniem. Oferując swoje usługi naszym klientom, lekarzom weterynarii pracującym klinicznie, chcemy dać im przestrzeń, aby oni także mogli poświęcić się swojej pasji – leczeniu zwierząt.
Inwestując w tak wąski obszar działalności weterynaryjnej, możemy skupić się na podnoszeniu jakości bezpośrednio w tym zakresie i świadczyć usługi na najwyższym poziomie.
Chcielibyśmy móc w pełni przejąć od naszych klientów odpowiedzialność za diagnostykę laboratoryjną ich pacjentów, dlatego nie tylko rozszerzamy ofertę badań, ale wprowadzamy również dedykowane rozwiązania logistyczne i informatyczne, aby cały proces odbywał się w sposób jak najmniej ich angażujący.
Państwa laboratorium działa zgodnie z bardzo starannie doglądanymi systemami wewnątrz- i zewnątrzlaboratoryjnej kontroli. Co to oznacza dla Waszych klientów?
Na jakość wyniku składają się trzy podstawowe składowe: odpowiednio wyszkoleni specjaliści, procedury pracy oraz wiarygodne wyniki badań.
Zależy nam, aby klienci, wybierając nasze usługi, mieli pewność co do jakości oferowanych przez nas badań. To najważniejszy element naszej pracy. Lekarz zlecający zawsze musi otrzymać wynik takiej jakości, aby mógł oprzeć na nim swoje dalsze działania. Zdajemy sobie sprawę z odpowiedzialności, jaka na nas spoczywa, a na względzie mamy przede wszystkim dobro pacjenta.
W ramach procedur kontrolnych bierzecie udział w programie Randox RIQAS. Jakich aspektów funkcjonowania laboratorium on dotyczy?
Rozumiemy, jak ważne jest audytowanie wyników, niezależnie od codziennej kontroli wewnętrznej. Z tego powodu dołączyliśmy do programu RIQAS, który jest międzynarodowym programem kontroli jakości organizowanym przez firmę Randox. W ramach tej kontroli nasze laboratoria przechodzą comiesięczne sprawdziany dla parametrów biochemicznych, a regularnie otrzymywane raporty pozwalają nam szybko zidentyfikować, niewidoczne w codziennych kontrolach, ewentualne odchylenia od normy.
Czy laboratorium Vetlab posiada inne certyfikacje lub akredytacje branżowe?
Od zeszłego roku należymy do dedykowanego dla laboratoriów weterynaryjnych międzynarodowego programu kontroli jakości organizowanego przez kanadyjskie stowarzyszenie VLA (Veterinary Laboratory Association) oraz AVC (Atlantic Veterinary College).
Ta przynależność pozwoliła nam rozszerzyć zakres zewnętrznej kontroli na pozostałe działy diagnostyki laboratoryjnej i dała możliwość porównania naszych wyników badań z laboratoriami z całego świata.
Czym jeszcze Vetlab wyróżnia się na tle innych laboratoriów?
Nasza oferta dla lekarzy weterynarii to pełen pakiet wsparcia w zakresie diagnostyki laboratoryjnej, począwszy od dostarczenia materiałów do pobierania próbek, ich odbioru i transportu do laboratorium, przez szeroki pakiet badań, a ostatecznie wydanie wysokiej jakości wyniku.
Od początku rozumieliśmy, że aby nasz serwis był jak najbardziej wartościowy, nie wystarczy samo wykonywanie badań, ale konieczne jest kompleksowe podejście do całego procesu, również w zakresie dedykowanych usług informatycznych i logistycznych. Rozwiązania te tworzymy sami, dlatego są one dopasowane do specyfiki działalności weterynaryjnej.
Połączenie wszystkich naszych rozwiązań stanowi o wyjątkowości naszej usługi przygotowanej na miarę potrzeb lekarzy weterynarii.
Firma to także ludzie w niej pracujący. Jakie są kwalifikacje personelu pracującego w laboratorium Vetlab?
Kompleksowa usługa, którą zapewniamy naszym klientom, wymaga szerokiego zaplecza kadrowego. Za każdym z jej elementów stoi zespół ludzi. Możliwość zlecania badania online to praca działu IT, odbiór i dostarczenie próbek to odpowiedzialność kurierów. Kwalifikacje zawodowe pracowników laboratorium obejmują wiele specjalności z zakresu nauk biologicznych. W zespołach mamy: biologów, biotechnologów, analityków medycznych, mikrobiologów, zootechników, lekarzy weterynarii, także osoby z tytułem doktora nauk oraz specjalizacją z zakresu weterynaryjnej diagnostyki laboratoryjnej. Przede wszystkim jednak jesteśmy ludźmi kochającymi zwierzęta. Na równi z lekarzami mamy na względzie dobro ich pacjentów, a jednocześnie posiadamy pełen zakres kompetencji w zakresie oferowanych badań.
Regularnie bierzemy też udział w kursach i konferencjach poszerzający wiedzę. Jednym z prestiżowych jest kurs prowadzony przez European School of Advanced Veterinary Studies, po którym nasi specjaliści uzyskają tytuł certyfikowanego specjalisty w dziedzinie weterynaryjnej diagnostyki laboratoryjnej (Certificate of Advanced Studies (CAS) in Veterinary Medicine/Laboratory Diagnostics). Zależy nam, aby nasi pracownicy byli specjalistami w swoich dziedzinach, bo dzięki temu jesteśmy w stanie zapewnić najwyższą jakość wydawanych wyników, jak również być partnerem w konsultacjach merytorycznych z klientami.
Jakie technologie i sprzęt są wykorzystywane do przeprowadzania badań w laboratorium Vetlab?
W naszym parku maszynowym korzystamy z rozwiązań oferowanych przez wiodące na rynku diagnostyki laboratoryjnej podmioty, jak Sysmex w hematologii, Beckman Coulter w chemii klinicznej czy Siemens w endokrynologii. Nasze zaplecze sprzętowe rozbudowujemy adekwatnie do potrzeb klientów, ale także zaspokajając własne ambicje. W tym roku wprowadziliśmy do laboratorium dwa nowe systemy: MALDI-TOF MS – spektrometr mas umożliwiający szybką i precyzyjną identyfikację drobnoustrojów w oparciu o analizę widma białek rybosomalnych oraz ICP-MS – spektrometr mas sprzężony z plazmą wzbudzaną indukcyjnie umożliwiający analizę każdego pierwiastka chemicznego w próbce.
Naszą aparaturę, jak i pracownie, w których się znajdują, możecie Państwo zobaczyć na filmie o naszym warszawskim oddziale, dostępnym na kanale VetRehab portalu YouTube.pl, autorstwa pana Adama Wróbla.
Jak można rozpocząć z Wami współpracę?
Zapraszamy do odwiedzenia naszej strony internetowej www.vetlab.pl, na której znajdują się wszystkie niezbędne informacje i dane kontaktowe do przedstawicieli regionalnych czy bezpośrednio do naszych laboratoriów. Zapewniamy pełne wsparcie przy nawiązywaniu współpracy, zaczynając od szkolenia z obsługi Panelu Klienta, ustalenia najdogodniejszego, darmowego sposobu odbioru próbek, a kończąc na pomocy w doborze badań.
Wielu klientom zależy na czasie. Jak ta współpraca wygląda od strony logistycznej?
Cały czas pracujemy nad tym, aby proces przekazania próbki do laboratorium był jak najwygodniejszy dla naszych klientów. Oferujemy unikatowe w kraju rozwiązanie nocnego odbioru próbek, dzięki któremu z roku na rok docieramy do coraz szerszego grona odbiorców.
W miastach, w których mamy swoje oddziały, nasi kurierzy są dostępni do dyspozycji klientów, aby jak najszybciej odebrać od nich materiał i dostarczyć go do laboratorium. Ponadto w niektórych lokalizacjach oferujemy możliwość odbioru próbek na cito, co umożliwia szybką pomoc, szczególnie w sytuacjach zagrażającym życiu pacjentów.
Czy istnieje możliwość dostępu do wyników badań online za pośrednictwem strony internetowej laboratorium Vetlab?
Oczywiście, udostępniamy wyniki badań online, w tym również na urządzeniach mobilnych. Panel Klienta to nasze autorskie rozwiązanie, w pełni dopasowane do potrzeb naszych klientów. Początkowo zapewniał on jedynie możliwość zamówienia kuriera, z czasem rozszerzyliśmy jego funkcjonalność o dostęp do wyników badań, a w zeszłym roku zrobiliśmy duży krok naprzód, wprowadzając rejestrację próbek online oraz dodając łączność z kliniką XP, która umożliwia pracę z naszym panelem bez konieczności zamykania otwartej wizyty. Co więcej, uruchomiliśmy również aplikację mobilną, która była odpowiedzią na potrzeby lekarzy pracujących w terenie.
Czy laboratorium oferuje również poradnictwo weterynaryjne w oparciu o wyniki badań?
Nasi specjaliści chętnie dzielą się swoją wiedzą i doświadczeniem w zakresie doboru badań i ich interpretacji w danej dziedzinie. Laboratorium to często nie tylko ich praca, ale prawdziwa pasja. Po poradę można zwrócić się do nas w zakresie całej oferty badań. To, co nas wyróżnia, to eksperci zajmujący się danym rodzajem badania czy ofertą dedykowaną dla określonego gatunku zwierząt. Ponadto dla naszych klientów organizujemy też szkolenia z zakresu diagnostyki laboratoryjnej.
Z perspektywy wszystkich lat. Gdyby mógł Pan cofnąć czas, co zmieniłby Pan w prowadzeniu firmy?
Pierwsze lata naszej działalności to czas, kiedy wszystkiego doglądaliśmy osobiście. Nie było to dla nas łatwe, żeby z czasem oddać część tej odpowiedzialności i decyzyjności w inne ręce. Oddelegowanie obowiązków wydaje się naturalną koleją rzeczy, ale oznacza też, że rezultat może nie być taki, jakiego oczekiwaliśmy. Być może ze względu na trud, jaki włożyliśmy w rozwój firmy, zaakceptowanie tego faktu zajęło nam trochę czasu. Teraz widzę, że zamykając się na wąskie grono opinii, traciliśmy cenną perspektywę. Obecnie w dużo większym zakresie przekazaliśmy swobodę decyzji dotyczącej codziennej pracy, a pozostaliśmy przy wyznaczaniu kierunków działania.
Spójrzmy na chwilę w przyszłość. Czy planuje Pan w przyszłości otworzyć kolejne laboratoria?
Zaczynając, miałem plany na jedno laboratorium. Małymi krokami poszerzaliśmy ofertę, budowaliśmy zespół specjalistów, a zainteresowanie naszymi usługami rosło. Pozwoliło nam to otworzyć kolejne oddziały w Warszawie i Katowicach, a w zeszłym roku czwarte laboratorium w Trójmieście, które, jestem przekonany, nie będzie naszym ostatnim. Mamy jeszcze wiele do zaoferowania, a moim celem jest udostępnienie naszych usług jak najszerszemu gronu lekarzy weterynarii w kraju i za granicą.
A poza tym, jakie cele stawia Pan przed sobą i firmą na kolejne lata działalności?
Diagnostyka laboratoryjna z roku na rok ma coraz więcej do zaoferowania lekarzom weterynarii. Chcemy poszerzać paletę naszych usług tak, aby sprostać wymaganiom specjalistów wielu dziedzin medycyny weterynaryjnej. Obecnie mamy w swojej ofercie, unikatowe na skalę Europy, immunofenotypowanie komórek metodą cytometrii przepływowej, wykorzystywane w diagnostyce pacjentów onkologicznych. Teraz stawiamy przed sobą kolejne wyzwania, bo ciągły rozwój jest dla mnie sam w sobie siłą napędową.
Odwagę do podążania za marzeniami staram się zaszczepić w moich córkach, aby one także znalazły swoją życiową pasję.
Redakcja
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2780 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Zakażenia Clostridium spp. u prosiąt ssących
Streszczenie Przypadek dotyczy identyfikacji Clostridium perfringens typu C w norweskiej fermie świń. Od prosiąt wyizolowano w warunkach beztlenowych duże gram-dodatnie bakterie, a w treści jelit zidentyfikowano β-toksynę. Śmiertelność przed odsadzeniem sięgała 30,6%. Bakteria Clostridium perfringens typ C jest klasyfikowana w Norwegii jako patogen kategorii B. Po przeprowadzeniu programu szczepień śmiertelność spadła z 30,6% w czerwcu […]
Syndrom oddechowy bydła – cz. 2. Znaczenie odpowiedzi zapalnej w przebiegu BRD
Zapalenie jest ważnym objawem chorób układu oddechowego u zwierząt domowych. Pierwszy etap odpowiedzi zapalnej składa się ze zdarzenia inicjującego, takiego jak np. infekcja patogenem. Wywołuje to sekwencję zdarzeń, która powoduje stan zapalny i aktywację wrodzonego i adaptacyjnego układu odporności. Klasyczne cechy stanu zapalnego obejmują: rubor (zaczerwienienie), tumor (obrzęk), calor (ciepło) i dolor (ból) i stają […]
Zakażenia Clostridium spp. u prosiąt ssących
Streszczenie Przypadek dotyczy identyfikacji Clostridium perfringens typu C w norweskiej fermie świń. Od prosiąt wyizolowano w warunkach beztlenowych duże gram-dodatnie bakterie, a w treści jelit zidentyfikowano β-toksynę. Śmiertelność przed odsadzeniem sięgała 30,6%. Bakteria Clostridium perfringens typ C jest klasyfikowana w Norwegii jako patogen kategorii B. Po przeprowadzeniu programu szczepień śmiertelność spadła z 30,6% w czerwcu […]
Syndrom wrzodów żołądka koni – podsumowanie wytycznych panelu ekspertów ECEIM 2015
Streszczenie W 1999 r. nastąpiła intensyfikacja badań zmierzających do wyjaśnienia patofizjologii procesu wrzodów żołądka u koniowatych i jednocześnie po raz pierwszy zaproponowano określenie „syndrom wrzodów żołądka koni” (Equine Gastric Ulcer Syndrome – EGUS), jako najbardziej odpowiadający etiologii tej choroby. Abstract In 1999, the research on gastric ulcers patophysiology in horses was in full progress. In […]
Eliminacja zwierząt ze względu na stan chorobowy – przekonaj się, czy musi być dokonywana po potwierdzeniu przez lekarza weterynarii
W artykule wskazano różne przypadki związane z eutanazją zwierząt, w tym dokonywaną na terenach leśnych gmin w oparciu o orzecznictwo sądowe administracyjne, a także Kodeks Etyki Lekarza Weterynarii oraz przepisy ustawowe dotyczące zakładów leczniczych dla zwierząt. Sprawdź, kiedy eliminacja zwierząt może być dokonywana po pisemnym potwierdzeniu przez lekarza, a kiedy nie wymaga się takiego potwierdzenia. […]
„Relacje, które zbudowałam zarówno z partnerami zewnętrznymi, jak i z innymi członkami IVSA są nieocenionym wsparciem, pomagającym w realizacji ambitnych celów” – wywiad z Liwią Arbatowską, Prezydent IVSA Poland
Liwia Arbatowska – studentka 4 roku weterynarii na Wydziale Medycyny Weterynaryjnej Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie, Prezydent IVSA Lublin oraz IVSA Poland w latach 2023-2025. Poza działalnością w Międzynarodowym Stowarzyszeniu Studentów Weterynarii, pełni funkcję koordynatorki ds. kół naukowych w Radzie Uczelnianej Samorządu Studenckiego Uniwersytetu Przyrdoniczego w Lublinie oraz radnej w Radzie Studentów Lublina. Członkini Polskiego Stowarzyszenia […]
Echa 32. Kongresu Bujatrycznego w Cancun
Po raz kolejny odbył się Światowy Kongres Bujatryczny. Tym razem jego 32. edycja miała miejsce w tropikalnym Cancun w Meksyku. Ta cykliczna impreza miała swoją premierę w 1960 roku w Hanowerze i co 2 lata (z jedynym wyjątkiem podczas trwania pandemii COVID-19) gromadzi w jednym miejscu bujatrów z całego świata. Podczas tegorocznej edycji do miasta […]