Blizny a powięź − rehabilitacja bólu i dyskomfortu u zwierząt

Połączenie tkanki mięśniowej z tkanką łączną jest nazywane powszechnie mianem powięzi mięśniowej. Traktując organizm zwierzęcia jako całość, tudzież kości, mięśnie, stawy, żadna z tych części nie może mieć bezpośrednio kontaktu z innymi, ponieważ byłaby to sytuacja patologiczna. W związku z tym wszystkie struktury somatyczne są niejako umieszczone w macierzy tkanki łącznej wspomnianej powięzi (8). Całość stanowi pewnego rodzaju opakowanie dla struktur w organizmie. Skóra pokrywa całą powierzchnię ciała zwierzęcia, a bezpośrednio pod nią znajdują się gęsta, siateczkowata tkanka łączna oraz tkanka tłuszczowa, które posiadają wspólną nazwę – powięź powierzchniowa. Część tkanki podskórnej natomiast stanowi łącznik między skórą a powięzią głęboką (2).

Jeśli spojrzymy na powięź jako całość, dostrzeżemy pewną zależność, że wszystkie błony kolagenowe i ich osłony działają razem, pracują razem jak jedna ściśle połączona sieć. Stanowi więc ona rolę wrażliwego mechanicznie układu, który zbiera informacje, jednocześnie umożliwiając ich przesyłanie i rozprzestrzenianie się. Powięź posiada dużą różnorodność w odniesieniu do współoddziaływania z sąsiednimi tkankami, dlatego też struktura ta odgrywa wiele funkcji, co dotyczy między innymi: propriocepcji, łączności, ciągłości informacji, interocepcji, podpory dla narządów (2, 8). Na szczególną uwagę zasługują taśmy powięziowe całego organizmu, ponieważ spełniają niezbędne zadania, takie jak: przenoszenie sił, harmonizacja ruchów i amortyzacja. Pracują one w podobny sposób co skonkretyzowany system, co powoduje dysfunkcje w różnych końcach tych taśm, w zależności od umiejscowienia zaburzeń w ich ciągłości. Podsumowując, powięź jest doskonałym, globalnym systemem komunikacji w obrębie całego organizmu zwierzęcego, umożliwiając mu pracę jako całość, a nie suma poszczególnych składników (9).

Nacięcia i rany pooperacyjne u zwierząt pozostawiają blizny, ponieważ w większości przypadków przecięta zostaje nie tylko skóra, ale ta...