7 lat z lubelską szkołą endokrynologii

Niedawno minęło siedem lat od naszego wywiadu ze specjalizującym się w endokrynologii zwierząt dr. n. wet. Marcinem Gołyńskim z Wydziału Medycyny Weterynaryjnej w Lublinie. Dlatego też Redakcja „Weterynarii w Praktyce” postanowiła podsumować ten okres i przybliżyć Państwu najnowszą historię lubelskiej endokrynologii weterynaryjnej.

Dla przypomnienia, wszystko zaczęło się przed kilkunastoma laty od konsultacji pacjentów w ramach działania przychodni dermatologicznej. Poszerzanie asortymentu usług specjalistycznych doprowadziło później do wyodrębnienia się ze struktury przychodni gabinetu endokrynologicznego. Jego działalność wykracza na tę chwilę daleko poza rozpoznawanie i leczenie dermatoz hormonalnych. Dr n. wet. Marcin Gołyński wraz ze swoim zespołem konsultuje, prócz problemów dermatologicznych, także wszelkie przypadki zaburzeń układu dokrewnego zwierząt. Możliwości, jakie posiada zespół, wynikają również w ogromnej mierze z dynamicznego rozwoju klinik wydziału lubelskiego oraz przeprowadzonej w ostatnich latach modernizacji infrastruktury i wyposażenia. Doskonałe warunki lokalowe i najnowocześniejszy sprzęt diagnostyczny, wliczając w to diagnostykę hormonalną i obrazową, gwarantują wysoki komfort pracy i skuteczność lekarzy.

Lubelska endokrynologia to nie tylko działalność usługowa, ale przede wszystkim dydaktyczna. Z inicjatywy dr. n. wet. Marcina Gołyńskiego opracowany został autorski, zgodny z obowiązującym standardem kształcenia, program fakultetu pt. Endokrynologia Kliniczna dla uczestników ostatniego semestru studiów.

− Zajęcia są prowadzone nieprzerwanie już od siedmiu lat, a zainteresowanie nimi ze strony studentów przekracza ustalone limity − podkreśla dr n. wet. Marcin Gołyński. Z tego powodu, jak również dzięki kształceniu ustawicznemu lekarzy weterynarii, endokrynologia, jak niegdyś dermatologia, powoli przestaje być piętą achillesową wielu zakładów leczniczych − dodaje.

Zespół zajmujący się endokrynologią, dzięki kontaktom z podobnymi ośrodkami weterynaryjnymi i medycznymi w kraju i za granicą, posiada szeroką ofertę skierowaną do producentów farmaceutyków, kosmetyków i środków żywienia przeznaczonych dla zwierząt i ludzi. Oprócz odpowiedniego przeszkolenia personelu dysponuje niezbędną aparaturą badawczą, jak i opracowanymi procedurami, które pozwalają na badanie wpływu leków, suplementów i biomateriałów na funkcje układu dokrewnego i metabolizm. Ostatnią nowością jest ocena wpływu leków na układ rozrodczy męski. Proponowane badania wykonywane mogą być zarówno na zwierzętach, jak i hodowlach komórkowych.

Dalsze losy endokrynologii weterynaryjnej na lubelskim Wydziale Medycyny Weterynaryjnej określa zwięzła wypowiedź dr. n. wet. Marcina Gołyńskiego: − Nie wiemy jeszcze, jaki kształt przyjmie nowa ustawa o szkolnictwie wyższym, ale odnosząc się do jej założeń, jak również do głosów jej przeciwnych, okazuje się, że jesteśmy przygotowani na każdy możliwy scenariusz. W chwili obecnej lubelska szkoła endokrynologii weterynaryjnej zarówno pod względem usługowym, dydaktycznym, jak i naukowym, zbliża się do osiągnięcia najwyższego poziomu, dlatego też jesteśmy na etapie planowania kolejnych inwestycji oraz tworzenia ośrodka referencyjnego.  

Opracowała: Aleksandra Lankiewicz