Lek. wet. Monika Knoppek ‒ Marketing to proces dążenia do wcześniej zamierzonego celu - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Lek. wet. Monika Knoppek ‒ Marketing to proces dążenia do wcześniej zamierzonego celu

monika knoppek
fot. dzięki uprzejmości M. Knoppek

Jakie innowacje związane z marketingiem pojawiły się w ostatnim czasie na rynku, a mogą przydać się w weterynarii?

Ostatni czas był dość intensywny w nowości przez pandemię. Dużo naszego życia przeniosło się do świata wirtualnego. Nie wszystko jednak zaakceptowaliśmy i nie wszystko się sprawdzi. Nowością na rynku miały być wizyty online, ale w mojej ocenie, to kompletnie nie ma racji bytu, bo ocena stanu zdrowia na podstawie subiektywnej oceny i obserwacji opiekuna jest zwykle trudna, a leki nie są dostępne w ludzkich aptekach. Według mnie to zła forma pomocy i nieuczciwa jeśli nie znam pacjenta i nigdy go nie badałem. Inaczej może być tylko w przypadku kontynuacji leczenia. Weterynaria nadal jest też mocno ograniczona przez prawo, dlatego wiele nowych rozwiązań nie może zostać zastosowana.

Nasza branża dzięki pandemii poukłada swoją pracę, zaczęła umawiać wszystkie wizyty na godziny (w większości się to utrzymało i sprawdziło), powstała rezerwacja wizyt online, co bardzo dobrze zostało przyjęte przez opiekunów, którzy wcześniej nie mogli się dodzwonić. Lekarze docenili social media i już nie tylko działa u nich facebook, ale często również Instagram i nie tylko posty, ale też relacje i wystąpienia live. Staliśmy się bardziej aktywni i dostępni przez to dla opiekunów. Pozwoliło to nas lepiej poznać. Pozostałe kanały jak twitter, linkedin, tik tok nie do końca pasują do naszej branży i rzadko kto ich używa. Niestety nadal mało wykorzystujemy kanał you tube. Wynika to zwykle z notorycznego braku czasu, a szkoda, bo to świetne źródło informowania, edukacji, budowania świadomości.

Coraz więcej lekarzy inwestuje w profesjonalne strony internetowe oraz bloga i to jest bardzo dobra droga. Pojawiły się również pakiety medyczne, wsparcie dla recepcji poprzez medidesk i kilka innych rozwiązań. Mają one swoje plusy, ale nadal wymagają dopracowania. Chatboty, voiceboty nie zostały nadal wprowadzone w rozmowie z klientem, a mogłyby się przydać w postaci wstępnego wywiadu ale chyba nadal nie jesteśmy atrakcyjnym finansowo rynkiem, bo nikt nie wchodzi z taką usługą. Ja z niecierpliwością czekam na aplikację mobilną wspierającą kontakt opiekuna z przychodnią, ale to niestety jest tak duży projekt, że nie wiadomo kiedy faktycznie ujrzy światło dzienne.

Czy takie działania nakierowane na weterynarię różnią się znacząco od innych branż, czy może mają cechy wspólne?

Wydaje mi się, że są słabsze, bo niestety blokuje nas nadal prawo, chociaż w dobie lecznic sieciowych może to jednak również nas chroni. Mało który zakład weterynaryjny posiada menadżera lub inną osobę, która mogłaby się zająć profesjonalną reklamą i obrać jakiś kierunek rozwoju. Nie sprzedajemy również swoich usług w internecie, więc social media są mniej rozwinięte i zaniedbywane. Nie używamy chatbotów, nadal nie potrafimy uwolnić telefonu i wielu opiekunów skarży się na utrudniony kontakt z nami. Na szczęście masowo powstają recepcje, co zaczyna poprawiać sytuację. Nasz rynek jest bardzo zróżnicowany i nadal mamy miejsca, gdzie marketingu nie ma właściwie wcale i miejsca, gdzie działa on całkiem dobrze i skutecznie.

Jakie są najważniejsze przykazania dobrego marketingu? O czym należy pamiętać?

W mojej ocenie najważniejsza jest konsekwencja w działaniu. Nie ma znaczenia jakie działania podejmujemy, musimy pamiętać, aby stosować je przez długi czas, bo tylko wtedy mają szanse być skuteczne. Musimy pamiętać, że marketing działa z opóźnieniem, to co robimy dzisiaj da efekty dopiero za kilka miesięcy.

Druga sprawa to dobrze przemyślane komunikaty. Marketing nie lubi chaosu i bylejakości.

Plan działania i określenie co będzie miarą sukcesu lub porażki. Warto jest mierzyć efektywność działań, daje to motywację do pracy, wprowadzania zmian i zwraca uwagę, jeśli nasze działania są nietrafione.

Jak zachęciłaby Pani lekarzy do zainteresowania się tym tematem?

Marketing jest obecny w naszym życiu codziennie, czy tego chcemy czy nie. Jego definicja mówi, że jest to proces planowania i realizacji pomysłów, urzeczywistniania ich i wprowadzania w życie. Marketing to patrzenie w przyszłość, to pomoc w spełnianiu naszych celów i marzeń. Dlaczego zatem mielibyśmy się przed nim bronić ? Słowo marketing zyskało sobie złą sławę, ale chyba tylko przez niezrozumienie tego, na czym faktycznie on polega. Marketing to nie kłamstwa, to nie manipulacja ani wciskanie czegoś, to proces dążenia do wcześniej zamierzonego celu, przez tworzenie skutecznych narzędzi i konsekwentne działanie. Każdy kto poznał prawdziwy marketing, docenia jego siłę i skuteczność.

Rozmawiała: Karolina Osys

Znajdź swoją kategorię

2815 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy