Nowe koncepcje i techniki w leczeniu ochwatu – patomechanizm

Nowe koncepcje i techniki w leczeniu ochwatu – patomechanizm

Zmiany wysiękowe

Wiedza o ochwacie ewoluuje od dekad. W latach 80. popularną techniką było zdejmowanie całej przedniej ściany puszki kopytowej wraz z przytwierdzeniem podkowy sercowatej gipsem do kopyta. Pomimo początkowych sukcesów okazało się, że metoda ta przynosi więcej szkody niż pożytku. W latach 90. popularność zyskało nawiercanie otworów w przedniej ścianie. Wierzono, że ochwat miał powstawać w wyniku zwężenia naczyń krwionośnych oraz wysokiego hydrostatycznego ciśnienia płynu śródmiąższowego utrudniającego przepływ krwi i powodującego martwicę niedokrwienną w obrębie tworzywa listewkowego (25). Sądzono, że w ostrej fazie ochwatu zbierające się wewnątrz puszki kopytowej duże ilości płynów wytwarzają ciśnienie, które miało być przyczyną odczuwanego przez konia bólu i w dalszej konsekwencji prowadzić do przemieszczenia kości kopytowej – podobnie do mechaniki zespołu ciasnoty przedziałów powięziowych (ang. compartment syndrome) (26). Okazuje się jednak, że teoria o wysokim ciśnieniu hydrostatycznym w kopycie została odrzucona (17). Zmiany naczyniowe są bez wątpienia obecne w przebiegu ochwatu, jednak najprawdopodobniej (poza SLL – o czym poniżej) dochodzi do nich wtórnie i nie powodują one zwiększenia ciśnienia w puszce kopytowej na tyle, by samo w sobie miało prowadzić do uszkodzeń. Wygląd anatomiczny świeżo wypreparowanej tkanki kopyta w trakcie ostrego ochwatu wskazuje na suchość. Czasami listewki odklejają się. Różnią się od tkanek dotkniętych zespołem compartment syndrome, które wydzielają płyn (17).

Zgodnie z aktualną wiedzą autorek brakuje obecnie badań potwierdzających skuteczność nawiercania otworów w przedniej ścianie w zatrzymywaniu ostrego ochwatu, a anegdotyczne dowody dostarczane przez lekarzy weterynarii specjalizujących się w leczeniu ochwatu przedstawiają ją jako ryzykowną, nieskuteczną i przestarzałą.

Warto dodać, że czym innym jest nawiercenie otworów, aby zmniejszyć ciśnienie w kopycie, a czym innym jest technika rowkowania pr...

Dostęp ograniczony.

Pełen dostęp do artykułu tylko dla zalogowanych użytkowników z wykupioną subskrypcją.
zaloguj się zarejestruj się

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy