Co robić w przypadku licznych miotów prosiąt? - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Co robić w przypadku licznych miotów prosiąt?

Najnowsze badania dowodzą, że pobieranie paszy przez prosięta ma miejsce głównie w dzień. Przed odsadzeniem prosięta pobierają pokarm również w nocy, gdyż jest to stymulowane przez lochy. Zdarza się, że nawet 10% prosiąt nie pobiera paszy nawet przez 30 godzin po odsadzeniu.

Dlatego tak ważne jest przyuczanie prosiąt do pobierania paszy stałej jeszcze przed odsadzeniem. Tym bardziej, że ilość pobieranej paszy do 28. dnia życia z reguły nie przekracza 400 g, jednak ważniejsze jest przyuczenie prosiąt do paszy stałej. W doświadczeniach prowadzonych w Holandii średnie pobranie paszy do dnia odsadzenia wynosiło 377 g/prosię. Wykazano także, że im wcześniej rozpoczęto podawanie prestarteru, tym odsetek prosiąt opóźniających pierwsze pobranie paszy zmniejszał się.

Przed odsadzeniem wraz z mlekiem prosięta pobierają około 680 ml wody dziennie. W pierwszym tygodniu po odsadzeniu pobranie wody spada do poziomu około 440 ml. Dopiero w drugim tygodniu następuje wzrost poboru wody do poziomu około 800 ml. Konsekwencją spadku pobrania wody może być również mniejsze spożycie paszy. Istotne jest, aby przepływ wody w poidle wynosił 0,5-0,8 litra/min, a także odpowiednia wysokości instalacji poidła, które powinno być umieszczone na wysokości około 30 cm od podłogi.

Jak przedstawiono w niniejszym artykule, problemów jest wiele, ale hodowcy muszą mieć świadomość, że można je wyeliminować. Jednak nic za darmo, do tego potrzebna jest praca i wiele wyrzeczeń… Np. w bardzo małych stadach pada locha przy porodzie lub tuż po nim. Czy te prosięta są skazane na porażkę? Otóż nie, ale wymaga dosyć częstego podawania preparatu mlekozastępczego, początkowo nawet co godzinę. Dodatkowo musi być to odpowiednia temperatura płynu, a także ciągle świeży pokarm. Duże fermy mogą pozwolić sobie na specjalne automaty do pojenia prosiąt „mlekiem”.

Na dużej fermie łatwiej znaleźć też matkę zastępczą. Z prosięciem w pierwszych dniach życia trzeba się obchodzić jak z noworodkiem. Jednak liczby przedstawione powyżej budzą świadomość, ile kosztuje jedno prosię, a co za tym idzie, ile można zyskać lub stracić. Każdy niech oceni sam, czy warto walczyć o każde dodatkowe prosię. Zawsze powinno się podkreślić, że koszt żywienia lochy, która ma 10 czy 14 prosiąt, będzie zbliżony. Jednak gdy już policzy się zysk na jedno prosię, to odpowiedź jest prosta. Hodowcy ciągle narzekają na niskie ceny, ale czy poświęcają odpowiednią ilość pracy, czy starają się, aby maksymalizować wyniki? Niech każdy odpowie sobie sam.

W profesjonalnej produkcji prosiąt ważne są konsekwencja i sumienna praca, które będą prowadzić do uzyskania jak największych miotów, bo im liczniejszy miot, tym pewniejsza przyszłość.

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy