Jak działają zakłady lecznicze dla zwierząt w czasie pandemii? - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Jak działają zakłady lecznicze dla zwierząt w czasie pandemii?

O organizacji pracy w lecznicy, specjalnie dla redakcji portalu vetkompleksowo.pl, opowiedział lek. wet. Paweł Adam Mucha, specjalista chirurgii i radiologii weterynaryjnej, właściciel Kliniki Weterynaryjnej SZMARAGDOWA 24h/7dni w Lublinie, która funkcjonuje od czerwca 2018 roku. Wcześniej, od roku 2003, w tym miejscu znajdowała się Lecznica weterynaryjna CHIRON-WET, której właścicielem był również dr Paweł Adam Mucha.

W pierwszych dniach od ogłoszenia pandemii Covid-19 zorganizowaliśmy wspólną wideokonferencję wśród pracowników, na której podjęliśmy kroki zmierzające do zminimalizowania ryzyka zakażenia się wirusem SARS-CoV-2. W naszym zespole pracuje prawie 30 osób, dlatego zdając sobie sprawę z zagrożenia zdecydowaliśmy się na zmianę struktury organizacyjnej w naszej klinice.

Szczęśliwie w zeszłym roku we wrześniu przeprowadziłem remont kliniki, który okazał się strzałem w dziesiątkę przed pandemią. Nowe wnętrza bardzo ułatwiają działalność naszej placówki w obecnych czasach. Przed wejściem zamontowaliśmy domofon, wszystkie gabinety są przeszklone z jednym blatem do przyjęć i wbudowanym zlewem mojego projektu, który zarazem jest stanowiskiem lekarza. Oprócz krzesła i komputera w gabinetach nie ma żadnych innych rzeczy, stąd przeprowadzenie dezynfekcji jest bardzo łatwe i szybkie. Gabinety mają własną wentylację. Drzwi z poczekalni są automatyczne i sterowane bezdotykowo, ściany od podłogi po sufit wyłożone zostały dużymi płytami ceramicznymi.

Zawsze przyjmowaliśmy pacjentów umówionych na konkretną godzinę, a klienci otrzymywali drogą elektroniczną (SMS) przypomnienia o umówionym terminie wizyty, co bardzo pomogło we wdrożeniu dodatkowych środków bezpieczeństwa. Wszyscy klienci dzwoniący do naszej kliniki otrzymują telefonicznie informacje jak zostaną obsłużeni.

Na drzwiach kliniki i w wewnątrz znajdują się plakaty informacyjne wielkości A2 na których klienci informowani są o zagrożeniu oraz jakie zasady bezpieczeństwa u nas obowiązują. Przyjmujemy tylko chorych pacjentów. Oczywiście, w związku z tym faktem spadła u nas niestety sprzedaż produktów profilaktycznych.

By ograniczyć ilość osób, do kliniki na teren poczekalni zapraszana przez domofon jest tylko jedna osoba. Następnie po rejestracji przez recepcjonistkę, lekarz weterynarii za szybą przeprowadza wywiad z właścicielem zwierzęcia. Zwierzę jest odbierane przez technika i następnie lekarz przy pomocy technika weterynarii przeprowadza badanie kliniczne w gabinecie. Wszystkie gabinety są całkowicie przeszklone. Dzięki temu właściciel z poziomu poczekalni lub z zewnątrz kliniki może obserwować jak zajmujemy się przyjmowanym pupilem. Po wstępnym badaniu, lekarz ponownie kontaktuje się za szybą lub telefonicznie z właścicielem, wskazując drogę postępowania z pacjentem, jakie zalecane są badania dodatkowe np. krwi, USG, RTG i informuje o przewidywalnych kosztach za usługę. Po uzyskaniu zgody na powyższe, dalej prowadzona jest diagnostyka i następnie leczenie.

Zwierzęta niejednokrotnie są poddawane sedacji, co wydłuża wizytę, dlatego też wszystkie terminy do lekarzy są planowane co czterdzieści minut. Po zakończonej wizycie, klient otrzymuje wydrukowane zalecenia i dokonuje płatności najczęściej zbliżeniowo lub BLIK’iem. Pinpad jest oklejony folią i po każdym kliencie jest dezynfekowany. Materiał do badań przyjmowany od klienta np. mocz czy kał, jest od razu, pakowany w oddzielny woreczek strunowy i przekazywany ze skierowaniem do laboratorium. Wszystko po to, by ograniczyć możliwość zakażenia kontaktowego.

Oczywiście staramy się, by większość wizyt była umawiana telefonicznie lub poprzez system internetowej rejestracji, ale zdarzają się również przypadki nagłe. W takich sytuacjach wydłuża to czas pracy i prowadzi do pewnej dezorganizacji.

W klinice trzy razy na dobę przeprowadzana jest pełna dezynfekcja: klamek, aparatury, ścian, drzwi i podłóg. Po każdej wizycie w gabinetach przyjęć dezynfekujemy stół do przyjęć, klawiatury (mamy klawiatury medyczne ‒ wodoodporne) i podłogi. Gabinety są następnie wietrzone. Usunęliśmy wszędzie krzesła i przeorganizowaliśmy przestrzeń w taki sposób, by było jak najmniej elementów, na których mogłyby znaleźć się cząsteczki wirusa. Wprowadziliśmy zakaz odwiedzin pacjentów przebywających na hospitalizacji.

W początkowym okresie pandemii znacznie spadła ilość wizyt, a co za tym idzie ‒ obroty. Jednakże po 2 tygodniach zauważam, że mimo tego, iż nadal ilość wizyt jest o 30% mniejsza, to obroty spadły jedynie o 10% w porównaniu do okresu sprzed pandemii. Znacznie spadła sprzedaż produktów profilaktycznych. Sprzedaż diet i karm weterynaryjnych na miejscu odnotowała spadek popytu, jednakże wzrosła sprzedaż tych produktów, które rekomendujemy w sprzedaży internetowej, co rekompensuje straty obrotów.

Jako właściciel kliniki do tej pory nie zdecydowałem się na zmniejszenie wynagrodzeń pracownikom lub zmniejszenie etatów i czasu pracy. Jeden lekarz zajmuje się dziećmi i korzysta z zasiłku na rzecz opieki nad dziećmi. Pracownicy na umowach B2B korzystają ze zwolnień z opłaty ZUS i ja również złożyłem wniosek na zmniejszenie opłaty na ZUS. Wszyscy pracownicy solidarnie podjęli decyzję, że chcą pracować zachowując wymienione środki ostrożności. Wśród załogi staramy się zachowywać odpowiednią odległość, wszyscy chodzimy w maseczkach lub przyłbicach i prawie non-stop myjemy i dezynfekujemy ręce oraz zakładamy rękawiczki. Odzież roboczą po każdej zmianie pierzemy i wymieniamy. Wspólne naczynia są myte w zmywarce.

Klienci wykazują zrozumienie i stosują się do naszych zaleceń. Wszyscy zawsze punktualnie stawiają się na wizyty i są wyrozumiali w momentach, gdy wydłuża się ich czas oczekiwania.

Czytaj także: Jak COVID-19 wpływa na działanie ZLZ?

Znajdź swoją kategorię

2608 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.