Duże stado – duże wyzwanie biznesowe

Ostatnie lata to dynamiczne zmiany na rynku usług lekarsko-weterynaryjnych spowodowane przeobrażeniami w sposobie prowadzenia produkcji zwierzęcej na wielką skalę. Postępuje profilowanie produkcji z maksymalnym naciskiem na wskaźniki ekonomiczne. I trudno się temu dziwić – z punktu widzenia przedsiębiorcy to biznes, który powinien przynosić wymierne efekty. W związku z mocno wskaźnikowym podejściem do produkcji zwierzęcej następują zmiany w zakresie wymagań stawianych lekarzom weterynarii pracującym z pacjentem pod postacią dużego stada. Postęp hodowlany, techniczny i technologiczny zdecydowanie wymusza dostosowanie usług do profilu produkcji. Tak więc powstają nowe nisze rynkowe do „zagospodarowania” przez lekarzy weterynarii. Tu działa prawo wolnego rynku ze wszystkimi swoimi bezwzględnymi regułami. Specjalistyczna produkcja zwierzęca (np.: bydło mleczne, opasowe, tuczarnie świń, produkcja brojlerów) wymaga dostosowania oferty do potrzeb klienta – producenta.

Zmiany zachodzą bezpardonowo i choć czasem tęsknimy za indywidualnym traktowaniem każdego przypadku klinicznego, praca lekarza weterynarii przy produkcji zwierzęcej meandruje w stronę doradztwa, zarządzania i profilaktyki w zakresie dużego stada. Na tym rynku odchodzi się od leczenia manualnego sensu stricto na rzecz postępowania kompleksowego, rozwiązującego problemy w obiekcie z naciskiem na efektywność ekonomiczną przedsięwzięcia. Jako grupa zawodowa musimy zdawać sobie sprawę, że bez uważnego śledzenia zmian na rynku i dopasowywania się (ale nie bezrefleksyjnego!) do zmiennych potrzeb… tracimy klientów. Natomiast nie należy zapominać, że możemy i powinniśmy wywierać wpływ na kształtowanie rynku współpracy z producentami.

Marketing i komunikacja

Z zatrważającą regularnością ulegamy jednemu z mitów przedsiębiorczości, który mówi, że jeśli jesteśmy dobrzy w wykonywaniu określonych czynności, to wierzymy, że równie dobrze będziemy prowadzili własny biznes w tym zakresie (1). Niestety, nie jest...