Łap szansę, bądź elastyczny i przygotuj się, że będzie zupełnie inaczej, niż sobie wyobrażasz! - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Łap szansę, bądź elastyczny i przygotuj się, że będzie zupełnie inaczej, niż sobie wyobrażasz!

Rozmowa Karoliny Brodziak, założycielki Vethink Academy, z dr. n. wet. Aleksandrem Kasprowiczem, chirurgiem i ortopedą, który od 8 lat kieruje Trójmiejską Kliniką Weterynaryjną.

Karolina Brodziak
fot. archiwum firmy Vethink

Karolina Brodziak z branżą weterynaryjną jest związana od 25 lat. Jej miarą sukcesu jest dobro całej organizacji, a myślą przewodnią „Największą wartością jest człowiek”. Zarządzanie opiera głównie na zdolności do współpracy z innymi ludźmi, słuchaniu ich i motywowaniu. Jako propagator szerzenia wiedzy i ciągłego rozwoju zainicjowała wiele inspirujących projektów łączących lekarzy weterynarii i biznes. Dzięki temu zauważyła ogromną potrzebę edukacji i szerzenia wiedzy, która realnie wpłynie na dobrostan ludzi związanych branżą weterynaryjną, i tak powstało Vethink Academy.

Do współpracy zaprosiła również znakomitych ekspertów z obszarów takich jak: zarządzanie stresem, komunikacja, inteligencja emocjonalna, budowanie odporności psychicznej, zarządzanie efektywnością w organizacji, work-life balance i wiele innych.

fot. Agnieszka Pasecka

Dr n. wet. Aleksander Kasprowicz swoje pierwsze doświadczenia zdobywał w Katedrze Chirurgii i Rentgenologii Wydziału Medycyny Weterynaryjnej UWM w Olsztynie, gdzie w 2010 roku obronił rozprawę doktorską dotyczącą chirurgii małoinwazyjnej.

Obecnie kieruje Trójmiejską Kliniką Weterynaryjną, której jest również współwłaścicielem.

Na co dzień zajmuje się diagnostyką i chirurgią ortopedyczną oraz chirurgią kręgosłupa.

W 2018 roku na Uniwersytecie w Teksasie na Wydziale Medycyny przeprowadzono badanie z wykorzystaniem metody „Wielka Piątka” w celu określenia typowych cech osobowości dla osób wybierających poszczególne specjalizacje. Wyniki tych badań pokazały, że chirurdzy znacząco się odróżniają od pozostałych kolegów i koleżanek. To, co jest charakterystyczne dla chirurgów, to bycie szorstkim, emocjonalnie zdystansowanym, rozkazującym, tłumiącym entuzjazm. Czy odnajdujesz w tym opisie siebie i czy Twoim zdaniem jest miejsce na emocje w chirurgii?

Większość operujących, których znam, wybrało chirurgię już na etapie studiów. Kiedy opowiadają o początkach tej przygody, to często słyszę o fascynacji atmosferą i dynamiką pracy na sali operacyjnej. Pamiętam dokładnie swoją pierwszą studencką asystę przy poważniejszej procedurze. Operacja trwa i mój starszy kolega dociera do kluczowego momentu, z którego nie ma już powrotu. Jest opanowany, skupiony i całkowicie pozbawiony emocji. Robi swoją robotę. Pomyślałem wtedy, że chyba nie każdy tak może spokojnie grzebać w żywym zwierzęciu, na którego powrót ktoś bardzo czeka. Za naszymi predyspozycjami idą cechy charakterologiczne.

Pewność siebie, odporność na stres, wiara we własne umiejętności, zdecydowanie, upór to cechy, którym, jak wynika z wielu badań, towarzyszą: egocentryzm, egotyzm, narcyzm, brak empatii czy w skrajnych przypadkach nawet pewne cechy osobowości psychopatycznej. Wydaje mi się jednak, że w odniesieniu do chirurgów weterynaryjnych byłoby to spore nadużycie. Może trochę udajemy twardzielki/twardzieli, przyjmujemy różne pozy i zakładamy maski, ale z tego się wyrasta. Sama szorstkość i rozkazujący ton często pojawia się przed i w trakcie operacji, co w moim przypadku wynika ze skupienia. Wszędzie towarzyszą nam emocje, nawet w trakcie zabiegu. Za nimi też tęsknimy, gdy mamy dłuższe przerwy w pracy.

Znajdź swoją kategorię

2814 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy