#WeteryMaria – moja przygoda dopiero się zaczyna!
Nawet, gdy UK było jeszcze w Unii Europejskiej, aby zacząć praktykę na wyspach trzeba było spełnić sporo formalności. Jak wyglądała Twoja droga do pracy w Wielkiej Brytanii?
WeteryMaria: Gdy ja rejestrowałam się w tutejszej Izbie Lekarsko-Weterynaryjnej, czyli RCVS, sprawa była o tyle prosta, że nie potrzeba było wizy ani żadnych dodatkowych dokumentów, które uprawniałyby mnie do wyjazdu do Anglii do pracy. Papierologii było sporo, to prawda, ale ograniczała się do przedstawienia kilku dokumentów i dyplomu przetłumaczonych na język angielski przez tłumacza przysięgłego, wysłaniu tego wszystkiego do Izby, a następnie stawieniu się osobiście na przysięgę w Londynie.
Czy sytuacja z podjęciem pracy na wyspach skomplikowała się po wejściu w życie Brexitu?
WeteryMaria: Pierwszy element to wiza pracownicza, którą trzeba mieć, aby pracować w UK. Drugi to rejestracja w RCVS. Obecnie bez dodatkowych egzaminów mogą się rejestrować tylko absolwenci wydziałów zatwierdzonych lub akredytowanych przez EAEVE. Na tej liście znajdują się obecnie wydziały we Wrocławiu, w Warszawie, Lublinie i Olsztynie, a status ten jest dla każdego z wydziałów sprawdzany co 5 lat. Absolwenci pozostałych polskich uczelni muszą podejść do specjalnych egzaminów zarówno teoretycznych, jak i praktycznych, które odbywają się raz do roku i kosztują 2,5 tysiąca funtów.
Co było największą barierą w pierwszych tygodniach, miesiącach pracy w Wielkiej Brytanii i czy łatwo było ją pokonać?
WeteryMaria: Największym wyzwaniem w pierwszych tygodniach był zdecydowanie język. I to nie ten język medyczny, weterynaryjny, a ten bardzo potoczny, z silnym akcentem północnej Anglii. Ten język angielski, którym mówią opiekunowie zwierzaków, którzy używają skrótów myślowych, eufemizmów, słów znanych jedynie ludziom z dzielnicy. Nikt tutaj nie mówi jak w słuchankach z lekcji angielskiego. Po kilku tygodniach człowiek się przyzwyczaja, a teraz nawet głębokie szkockie czy południowo-walijskie akcenty mi niestraszne, ale pamiętam, jak w pierwszych tygodniach nie mogłam uwierzyć, że ten język, w którym mówili niektórzy klienci, to był naprawdę angielski!
Czy początkowy brak doświadczenia wpływa na łatwość znalezienia pracy w klinikach weterynaryjnych w Wielkiej Brytanii?
WeteryMaria: Na pewno doświadczenie w pracy czy też stażach na Wyspach pomaga zaimponować przyszłemu pracodawcy. Jeżeli na dzień dobry orientujemy się jak funkcjonują ubezpieczenia, jak wygląda system pracy w klinikach czy standardy diagnostyki, to sprawia, że możemy wyróżnić się na rozmowie o pracę. Ale brak lat doświadczenia w pracy klinicznej nie jest żadną przeszkodą. Tutaj klinika zatrudniając new grads, czyli „świeżaków” po studiach wie na co się pisze i wie, że to nie jest lekarz, który na wejściu zrobi cesarkę, a później TPLO. Przychodnie są gotowe wspierać tych młodych lekarzy i pomóc im stać się samodzielnymi klinicystami. To, co jest ważne to otwartość na ludzi i umiejętność komunikacji – całej reszty można się nauczyć.
Jak wygląda konkurencja na weterynaryjnym rynku pracy w Wielkiej Brytanii?
WeteryMaria: W UK jest ogromny niedobór lekarzy weterynarii. Pracy jest dużo i o wiele ciężej jest klinice znaleźć dobrego lekarza niż lekarzowi nową pracę – choć naprawdę dobrej pracy czasem trzeba się naszukać!. Stawia to nas w świetnej pozycji na rynku pracy i lekarze weterynarii na pewno nie muszą się martwić, że będą bezrobotni. Niestety ma to też drugą stronę medalu, gdyż niedobór lekarzy odbija się na klinikach – gdy jeden lekarz odejdzie z pracy, to zastąpienie go może trwać kilka dobrych miesięcy i przez ten cały czas obciążony jest cały zespół…
Obecnie pracujesz jako Veterinary Surgeon. Jak trafiła Pani do Kliniki w Manchesterze?
WeteryMaria:
Wybrałam miasto, które w UK podobało mi się najbardziej. Od kiedy pierwszy raz odwiedziłam Manchester, poczułam się, jakby to był taki brytyjski Kraków. Piękne i duże miasto, ale nie stolica. Miasto numer dwa, więc troszkę spokojniejsze i tańsze niż Londyn, ale ze wszystkimi zaletami i urokami metropolii. Jako krakowianka z pochodzenia zakochałam się w Manchesterze od pierwszego wejrzenia i wiedziałam, że to jest to.
Z pracą na początku nie było tak łatwo, bo wiele ofert było z mniejszych miejscowości oddalonych od centrum, ale uparłam się i udało się. Z perspektywy czasu był to strzał w dziesiątkę.
Jak pracuje Ci się w obecnym zespole?
WeteryMaria: Nie chcę wyjść na niepoprawną optymistkę, dla której wszystko jest „fantastic” i „amazing”, ale mam wyjątkowe szczęście do ludzi i trafiłam na team, o którym nie mogę powiedzieć złego słowa. Moim zdaniem to połowa sukcesu – trafić do miejsca, do którego nie jedziemy codziennie z myślą „ale ja ich nienawidzę”. Zespół pielęgniarek, lekarzy i recepcjonistek, który mnie otacza, to świetni, wspierający się ludzie.
Małe rzeczy, jak to, że co tydzień w sobotni dyżur jedna z pielęgniarek podrzuca reszcie zespołu czekoladki, że dziewczyny z recepcji zawsze wpadną zapytać, czy ktoś nie chce się napić czegoś ciepłego, czy to, że w kuchni mamy ścianę sukcesów, na której managerka kliniki przyczepia wydrukowane miłe komentarze od opiekunów naszych zwierzaków, sprawiają, że nawet beznadziejny dzień jest lepszy.
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2602 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Wskazówki na wypadek widocznego niepowodzenia terapii antybiotykowej. Kryteria skutecznej terapii oraz kluczowe pytania jako 5 kroków drzewa analitycznego
Czynniki powiązane z użyciem antybiotyku w terapii: Czy wybór antybiotyku opierał się na badaniach klinicznych i dodatkowych (diagnoza, antybiogram)? Sprawdź odpowiedź na pytanie 3. Farmakokinetyka/farmakodynamika wybranego antybiotyku? Koncentracja i czas działania antybiotyku w zakażonej tkance a efektywność w stosunku do czynnika bakteryjnego wywołującego chorobę (spektrum działania antybiotyku, wrażliwość z antybiogramu – odpowiedzi na pytanie 3.). […]
Wczesne wykrywanie mastitis w automatycznych systemach doju
Zmiana klasycznego systemu udojowego na automatyczny Każda zmiana w systemie zarządzania odbija się na wzroście komórek somatycznych w mleku zbiorczym, a w konsekwencji – na obniżeniu wydajności mlecznej. Nie inaczej jest w sytuacji zmiany na automatyczny system doju. Praca Rasmussen i wsp. (2001) prezentuje dane, w których w 69 fermach wyliczono średnią geometryczną LKS mleka […]
Szerzenie się, profilaktyka i terapia ważnych ekonomicznie chorób układu oddechowego świń (pleuropneumonia, mykoplazmowe zapalenie płuc)
Profilaktyka nieswoista Stosowanie bodźcowych preparatów nieswoistych w sposób wyraźny wzmacnia siły obronne organizmu. Ostatnio wykazano zaskakująco dużą przydatność w stymulacji nieswoistej odporności świń znanego, aczkolwiek nie zawsze docenianego, od dawna wytwarzanego w Polsce produktu; jest nim Biotropina (Biowet Drwalew). Dwukrotne podanie tego biopreparatu prosiętom w okresie okołoodsadzeniowym w stopniu istotnym wzmacniało nieswoistą odpowiedź immunologiczną świń, […]
Wprowadzenie do stomatologii koni
Podczas badania klinicznego w pierwszej kolejności obserwujemy całą głowę, zwracając uwagę na jej poszczególne elementy (małżowiny uszne, oczy, kości czaszki, mięśnie, nozdrza), doszukując się w nich braku symetrii. Może być on powodowany deformacją kości czaszki, ich hipertrofią, chorobami neurologicznymi, zanikiem mięśni, obrzękiem tkanek miękkich. Podczas omacywania należy dokładnie sprawdzić okolicę stawu skroniowo-żuchwowego poprzez ucisk (ryc. […]
Wskazówki na wypadek widocznego niepowodzenia terapii antybiotykowej. Kryteria skutecznej terapii oraz kluczowe pytania jako 5 kroków drzewa analitycznego
Czynniki powiązane z użyciem antybiotyku w terapii: Czy wybór antybiotyku opierał się na badaniach klinicznych i dodatkowych (diagnoza, antybiogram)? Sprawdź odpowiedź na pytanie 3. Farmakokinetyka/farmakodynamika wybranego antybiotyku? Koncentracja i czas działania antybiotyku w zakażonej tkance a efektywność w stosunku do czynnika bakteryjnego wywołującego chorobę (spektrum działania antybiotyku, wrażliwość z antybiogramu – odpowiedzi na pytanie 3.). […]
Nauka ma pobudzać do ciekawości i poszukiwania
Jakie będą największe wyzwania dla medycyny weterynaryjnej i świata nauki związane z negatywnym wpływem mikroplastiku? Nie wiem, czy pokuszę się o takie przewidywania. Bez pełnej wiedzy na temat skali negatywnych działań MNP w organizmie określenie wyzwań jest trudne. Jestem tu raczej pesymistą, bo nauka wymaga czasu, a z MNP wszyscy staliśmy się „poligonem doświadczalnym” dla […]
XVIII Konferencja Bujatryczna w Puławach
Zakład Chorób Bydła i Owiec Państwowego Instytutu Weterynaryjnego — Państwowego Instytutu Badawczego w Puławach wraz z Polskim Stowarzyszeniem Bujatrycznym zapraszają wszystkich lekarzy weterynarii oraz hodowców bydła do udziału w XVIII Konferencji Bujatrycznej pt. „Immunoprofilaktyka swoista i nieswoista wybranych chorób bydła – nowe osiągnięcia i kierunki rozwoju„. Wydarzenie rozpocznie się o godz. 9:00 w Sali Konferencyjnej […]