Nowoczesne i profesjonalne rozwiązania w służbie diagnostyki. Wywiad z Jensem Illingiem, dyrektorem ds. Sprzedaży Międzynarodowej SCIL Animal Care Company

Redakcja „Weterynarii w Praktyce” miała przyjemność porozmawiać z Jensem Illingiem przy okazji tegorocznego Kongresu PSLWMZ w Łodzi. Produkty firmy SCIL Animal Care Company, partnera firmy Horiba, od 1 stycznia 2018 roku będą dostępne w hurtowni weterynaryjnej MEDiVET S.A., zapewniającej kompleksową dostawę produktów i usług weterynaryjnych.

Bierze Pan udział w wielu spotkaniach tego typu. Jak na tle innych wypada Kongres organizowany w Polsce?

Jako dyrektor ds. sprzedaży zagranicznej firmy SCIL podróżuję dość często. Spotkania organizowane w Polsce wyróżniają się na tle innych, gromadząc licznych uczestników. W tym roku w Łodzi było z nami ponad 1700 osób. Polski rynek weterynaryjny charakteryzuje również wysoka konkurencyjność, dlatego można znaleźć na nim wiele firm oferujących różnorodne produkty. Przeprowadzając rozmowy z klientami na naszym stoisku, przekonałem się, że są to ludzie pozytywnie nastawieni, zainteresowani najnowszymi rozwiązaniami, a także chętni do dyskusji na temat współczesnych technologii. Z niecierpliwością czekam na kolejny Kongres PSLWMZ w 2018 roku!

SCIL Animal Care Company wspiera lekarzy weterynarii w zakresie diagnostyki laboratoryjnej w wielu krajach. Jakie są Wasze najsilniejsze atuty?

Firma to jedna z czołowych firm zajmujących się diagnostyką weterynaryjną w Europie. Czemu zawdzięczamy nasz sukces? Jako eksperci w swoim fachu jesteśmy w stanie zdefiniować cztery filary doceniane przez naszych klientów na całym świecie. Service (Usługi): oferujemy szeroki wachlarz usług; poza wsparciem technicznym wspomagamy naszych partnerów w sferze rozwiązań laboratoryjnych i diagnostyki obrazowej. Klienci ufają nam również, jeśli chodzi o usługi finansowe. Consultations (Doradztwo): wspomagamy swoich klientów, oferując doradztwo oparte na wiedzy naukowej. Kluczowe stanowiska są w naszej firmie obsadzone specjalistami z dziedziny weterynarii, biologii i pokrewnych oraz modelu MTA (Multi-Touch Attribution). Co więcej, jesteśmy w stanie przygotować dla klienta indywidualne rozwiązania. Nie sprzedajemy tego, co mamy; sprzedajemy to, czego potrzebujesz! Instruments (Narzędzia): niemal 20-letnie doświadczenie w diagnostyce laboratoryjnej oraz umiejętność nadążania za rynkiem sprawiają, że jesteśmy w stanie zaoferować klientom produkty najnowszej generacji. Czołowi producenci ufają nam jako niezawodnym partnerom w zakresie diagnostyki weterynaryjnej. Wprowadzenie na rynek nowego produktu poprzedzone jest zawsze dokładnymi testami. W tej sferze wspierają nas uniwersytety oraz światowej klasy specjalistyczne kliniki. Learning (Edukacja): zapewniamy naszym klientom indywidualne szkolenia produktowe i instruktaż. Dotyczą one obsługi, serwisowania i interpretacji otrzymanych wyników. W zależności od specyfiki produktu odbywają się w ciągu jednego lub kilku spotkań. Ponadto nasza akademia ma w swojej ofercie ponad 200 seminariów rocznie prowadzonych na całym świecie, m.in. szkolenia, a w przypadku bardziej zaawansowanych tematów – 2-3-dniowe spotkania. Zajęcia prowadzą eksperci z całego świata.

Czy polscy lekarze weterynarii sygnalizują takie same potrzeby w zakresie diagnostyki laboratoryjnej, jak ich zagraniczni koledzy?

Potrzeby dotyczące dokładnej diagnostyki laboratoryjnej powinny być podobne. Każda lecznica weterynaryjna powinna walczyć o to, by oferować swoim pacjentom i ich właścicielom najlepsze rozwiązania. Niestety, nie zawsze tak to wygląda. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że proponowanie klientom tańszych rozwiązań jest uzasadnione. Obecnie suche analizatory biochemiczne wydają się droższą opcją, ale jednocześnie oferują wyższą jakość i niezawodność. W przypadku hormonów, białek ostrej fazy i innych specjalistycznych parametrów klient może je badać w swojej klinice – wystarczy, że skorzysta z odpowiednich rozwiązań. Oczywiście w określonych przypadkach wymagana aparatura jest bardziej rozbudowana, ale niejednokrotnie wystarczy zainwestować, by zapewnić pacjentom klinik najlepszą jakość leczenia. Mała objętość prób, najnowsze technologie (np. mikrofluidy) oraz wysoka elastyczność to kryteria, które powinny decydować o decyzji w większym stopniu niż cena badania/produktu. Jestem przekonany, że polscy lekarze weterynarii przyłączą się do swoich europejskich kolegów w dążeniu do stworzenia wizerunku diagnostyki laboratoryjnej, opartej na nowoczesnych i niezawodnych rozwiązaniach.