Marketing internetowy to dzisiaj podstawa

Ewolucja współczesnej praktyki jest oparta na silnym autorytecie eksperta, a może tajemnicy sukcesu należy poszukiwać gdzie indziej?

Zgadza się. Rola eksperta jest kluczowa! Tym bardziej, że badania pokazują, że wciąż istnieje w nas ogromne zaufanie do osób/instytucji, które uważamy za autorytety. Nie zapominajmy o ważnym czynniku: w związku ze zmianami w społecznej percepcji zwierząt, ludzi oraz ich wzajemnych relacji należy się spodziewać, że rola zawodu lekarza weterynarii będzie rosła. Jest to prognoza ściśle związana z podnoszącym się poziomem świadomości ludzi w zakresie tego, jak traktowane są dziś zwierzęta, to członkowie rodzin.

Proszę zobaczyć, jak bardzo rozwijają się specjalizacje wśród lekarzy, a to będzie mieć duży impakt właśnie na budowanie „eksperckości” lekarza. Szukamy nie tylko lekarza weterynarii, ale też eksperta i chcemy o nim dużo wiedzieć.

Klient jest dziś wyedukowany, świadomy i wie, czego szuka. Przeczytał już wszystko w Internecie i jego ścieżka zakupowa jest dość kompletna. Kluczem jest więc właśnie wiedza ekspercka. Bo my, idąc do lecznicy, chcemy ze swoim pupilem trafić właśnie do eksperta. Widzimy, że wielu lekarzy weterynarii świadomie buduje swoją markę osobistą. Wytłumaczę to na pewnym przykładzie. Szukamy lekarza weterynarii, który jest specjalistą, np. neurologiem, sprawdzamy w Internecie, zadajemy pytania znajomym, weryfikujemy opinie, wrzucamy prośbę w grupie na FB…

Wiemy wszystko, wybieramy lecznicę, ale też dopytujemy o lekarzy w tej lecznicy. Idziemy nie tylko z problemem zdrowotnym naszego pupila, ale też potwierdzić to wszystko, co zgromadziliśmy w ramach tego researchu. I właśnie ten lekarz będzie odgrywał kluczową rolę. Jeśli on mnie przekona, będzie się ze mną skutecznie komunikować podczas wizyty, sprawi, że poczuję się podczas niej dobrze jako właściciel zwierzęcia, jest skuteczny w leczeniu i odniesie się do wszystkich czynników, które wpływają na moje zadowolenie, to prawdopodobnie zostanę w tej lecznicy i nie będę szukała dalej.

Co według Ciebie jest kluczem do budowy silnej i rozpoznawalnej marki w weterynarii?

Silna marka, czyli taka, która jest rozpoznawalna, godna zaufania oraz odporna na zmieniające się warunki rynkowe i trendy. To marka, która oprócz profesjonalnych usług weterynaryjnych niesie określone wartości. Pod wieloma względami silna marka jest podstawą sukcesu firmy.

Posłużę się pewnym przykładem. Odwiedziła mnie przyjaciółka, która jest miłośniczką psów, sama posiada dwie suczki, z wielkim przejęciem opowiadała o wizycie u lekarza z jedną ze swoich podopiecznych, ze szczegółami opowiadała o samej lecznicy, że miała, gdzie zaparkować, o podejściu lekarza, który na wejściu z uśmiechem ją przywitał, podał rękę, przedstawił się, potem zwrócił się do niej osobiście, „dzień dobry, pani Aniu”. Było parę minut opóźnienia, ale pani recepcjonistka przeprosiła za to, w recepcji już była w centrum uwagi, polecono jej informacje o szczepieniach, poproszono ją o parę informacji o sobie, skąd zna lecznicę.

Podczas wizyty otrzymała zrozumiałe informacje o leczeniu Suzi, lekarz miał dużo cierpliwości i był bardzo spokojny, dawno nie czuła się tak ważna podczas wizyty. I to właśnie jest siła marki, z którą klienci są emocjonalnie związani. Nie dość, że poleciła lecznicę i lekarza, to dostałam od niej bardzo fajny gadżet dla psa z logo lecznicy. Ania stała się działem marketingu tej lecznicy. Pamiętajmy – najlepszym działem marketingu są lojalni klienci.

Moim zdaniem jest sześć zalet silnej marki lekarza weterynarii:

1. Lekarz weterynarii z silną marką jest chętniej wybierany przez klientów.
   • Za usługę silnej marki lekarza klienci są chętni zapłacić więcej.
   • Silna marka daje możliwość obniżenia kosztów marketingu.
   • To silna marka ma przewagę nad konkurencją.
   • Silna marka jest atrakcyjniejsza dla wszystkich, którzy tworzą otoczenie firmy (dostawcy leków, sprzętu, mediów).

To teraz ważne pytanie dla czytelników: w skali 1-10 ‒ jak silna jest Twoja marka?