Zmiana jako element rozwoju ZLZ - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Zmiana jako element rozwoju ZLZ

„Kto stoi w miejscu, ten się cofa”. To zdanie jest dobrze znane każdemu z nas. Każdy je słyszał i być może powtarzał. Ale już nie każdy wciela tę starą prawdę w życie. A jeśli nie robi tego przedsiębiorca działający na wolnym rynku to jest to zagrożenie dla firmy.



Lekarz weterynarii wśród wielu ról, jakie pełni, pracując w zakładzie leczniczym dla zwierząt (ZLZ) lub go prowadząc, jest między innymi odpowiedzialny za decyzje biznesowe, które bezpośrednio przekładają się na relacje z konkurencją, dostawcami oraz klientami. Postęp techniczny i technologiczny nie czeka. Niemal codziennie pojawiają się nowe rozwiązania przełomowe dla określonej branży. Weterynaria nie stanowi tu wyjątku. Oprócz szalonego postępu w dziedzinie medycyny weterynaryjnej sensu stricto widać zmiany w podejściu do prowadzenia biznesu, jakim jest ZLZ. Zmiana jest integralną częścią przedsiębiorstwa, tak jak pracownicy czy właściciele. Bez zmian nie będzie postępu.

Skąd się biorą zmiany?

Przyjrzyjmy się bliżej zjawisku zmian. Otóż nie są one niczym nowym. Obecnie mogą nieco przerażać ich tempo, skala oraz złożoność. Dobrym przykładem jest telefon, który z urządzenia służącego do komunikacji głosowej stał się: komputerem, telewizorem, radiem, kamerą, notesem, nośnikiem wszelkich informacji, centrum zarządzania wszystkiego i wszystkim. Dziś właściwie nie wyobrażamy sobie prowadzenia biznesu bez telefonu typu smartfon. Umiemy się nim posługiwać, a więc dostosowaliśmy się do zmiany, która przyszła niejako z zewnątrz.

Czynniki zewnętrzne wymusiły na nas posiadanie umiejętności posługiwania się komputerami i nowoczesnymi telefonami. Większości społeczeństwa łatwiej zaakceptować zmiany zachodzące powoli, ewolucyjnie, a nieliczni są propagatorami zmian szybkich i zachodzących skokowo. Dzieje się tak, ponieważ „nowe” wymaga dynamicznego dostosowania się do zaistniałej sytuacji. Nauczenia się funkcjonowania w nowej rzeczywistości, pracy z nowym urządzeniem, nowymi ludźmi, w nowym środowisku.

Praktyka weterynaryjna aby przetrwać, rozwijać się i odnosić sukcesy, musi stale dostosowywać się do zmian w otoczeniu. Wyższy poziom zarządzania praktyką weterynaryjną to opracowywanie i wdrażanie zmian z własnej inicjatywy. To sugerowanie zmian klientom i niejako ich „wychowywanie”. Najprostszy przykład to zmiana zasad przyjmowania pacjentów ze spontanicznego na umawianie wizyt na konkretną godzinę. Obecnie w polskich ZLZ funkcjonują oba sposoby obsługiwania pacjentów. Ale już np. w Wielkiej Brytanii spontaniczne wizyty u lekarza weterynarii to zjawisko szczątkowe. Skąd biorą się zmiany? Nie przychodzą znikąd. Źródła zmian znajdują się wewnątrz firmy oraz poza nią.

O ile większość przedstawionych w tabeli czynników jest naturalnych, o tyle „nadzwyczajne powodzenie” jest zjawiskiem skomplikowanym i nawet groźnym. Otóż jak pokazują badania rynku towarów i usług, nadspodziewane powodzenie w biznesie przytępia zmysły i usypia czujność. Przedsiębiorcy niejako zachłystują się początkowym sukcesem i niechętni do zmian, spoczywają na laurach. Skoro jest sukces, to po co wprowadzać zmiany? I tu może tkwić przyczyna niepowodzenia. Stajemy w miejscu. Ale rynek to dynamiczna sytuacja. Co było dobre i funkcjonowało wczoraj, dziś może już nie wystarczyć. Ciekawą obserwacją jest fakt, że zmiany zachodzące poza zakładem leczniczym dla zwierząt wymuszają zmiany w ZLZ.

WWP_1_2_19_ZMIANA_JAKO_ELEMENT_RZWOJU_ZLZ_TAB_1
Tab. 1. Źródła zmian w ZLZ

Znajdź swoją kategorię

2605 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy

Nasze strony wykorzystują pliki cookies. Korzystanie z naszych stron internetowych bez zmiany ustawień przeglądarki dotyczących plików cookies oznacza, że zgadzacie się Państwo na umieszczenie ich w Państwa urządzeniu końcowym. Więcej szczegółów w Polityce prywatności.