Drogowskazy, pojawiające się na naszej drodze, znajdują się w nas

Drogowskazy, jakie pojawiają się na naszej drodze, znajdują się po prostu w nas samych – Dorota Morawska

Dorota Morawska
fot. archiwum Doroty Morawskiej
Dorota Morawska – absolwentka Wydziału Medycyny Weterynaryjnej w Warszawie oraz Wydziału Medycyny Weterynaryjnej w Olsztynie, gdzie ukończyła Specjalizację z Chorób Psów i Kotów. Od najmłodszych lat związana z rodzinną placówką weterynaryjną. Dzięki swoim rodzicom już jako mała dziewczynka rozwinęła swoją pasję i miłość do weterynarii i zwierząt. Od 2015 r. właścicielka rodzinnej podwarszawskiej przychodni. Przez ostatnie 7 lat pracy, obok pracy jako lekarka weterynarii, równie mocno rozwinęła w sobie zainteresowanie marketingiem weterynaryjnym, psychologią pracy z człowiekiem oraz pracą i zarządzaniem ludźmi. Ukończyła studia podyplomowe – Zarządzanie praktyką weterynaryjną na Uniwersytecie Leona Koźmińskiego. Obecnie kończy studia z coachingu na SGGW. Jej misją jest budowanie dobrego wizerunku lekarzy weterynarii w Polsce, jak również budowanie wiary w siebie u polskich lekarzy weterynarii.

Po co lekarce weterynarii kompetencje coacha, czyli kolejny zawód?

Jestem osobą, która bardzo ceni sobie rozwój, zarówno zawodowy, jak i osobisty. Niezwykle ważnym aspektem w moim życiu jest stałe podnoszenie moich kwalifikacji i uczenie się nowych rzeczy. Może będzie dla Ciebie zaskakujące, że niektóre kompetencje coacha mogą pokrywać się z kompetencjami lekarza weterynarii, takimi jak np. uważność słuchania, budowanie zaufania i poczucia bezpieczeństwa, empatia czy zdolność komunikacji. To niesamowite, jak te cechy swobodnie przenikają między jednym zawodem a drugim, przynajmniej tak dzieje się w moim przypadku. Coaching pojawił się na drodze mojego życia, ponieważ czułam, że ten kierunek bardzo rozwinie moją osobowość i samoświadomość, a co dalej za tym idzie – moje spojrzenie na świat zupełnie się zmieni.

A jak się zmieniło?

Mogę powiedzieć, że zmieniło się moje podejście jako managera placówki weterynaryjnej w stosunku do ludzi, z którymi współpracuję. Zdecydowanie ułatwia mi to zarządzanie zespołem i podnoszeniem jego kompetencji. Każdy z nas posiada obszary do rozwoju, a dzięki coachingowi mogę łatwiej je zidentyfikować i co bardzo ważne – wdrożyć plan poprawy rozwoju talentów, które w każdym z nas drzemią.

Proces coachingowy również wpłynął na większe zrozumienie opiekunów zwierząt, z którymi zaczęłam rozmawiać w zupełnie inny sposób, co spowodowało lepszy dialog i zrozumienie między lekarzem a klientem. Z tego aspektu mojej pracy jestem bardzo zadowolona!

Czym dla Ciebie jest proces coachingowy?

Proces coachingowy to niesamowita podróż, a najlepsze jest to, że wszystkie drogowskazy, jakie pojawiają się na naszej drodze, znajdują się po prostu w nas samych. Ten proces to uruchomienie potencjału osoby wspieranej, czyli coachee – wzmocnienie jej w skutecznym i samodzielnym przeprowadzeniu zamierzonej przez nią zmiany. Proces coachingowy, w odróżnieniu od doradztwa, rozwija osobę w taki sposób, że w przyszłości jest w stanie sama rozwiązywać swoje problemy czy też pokonywać przeszkody, które spotyka.

Czy kiedyś korzystałaś z pomocy coacha?

Przed rozpoczęciem studiów na SGH nigdy wcześniej nie korzystałam z pomocy coacha. Przez wiele lat korzystałam z pomocy psychologa. Zakończyłam swoją terapię parę lat temu. Natomiast terapia z psychologiem bardzo różni się od procesu coachingowego. Nie można tego mylić i przed wybraniem terapii lub procesu coachingowego musimy sobie dokładnie zdawać sprawę, czego możemy się spodziewać po jednej lub drugiej opcji.

Moja przygoda z coachami rozpoczęła się jeszcze na studiach. Wybierając tę zupełnie nową drogę, jeszcze wyraźniej dostrzegłam moje cechy i możliwości, a w wielu sytuacjach odkryłam zupełnie nowe elementy swojego wnętrza, które bardzo pomagają mi w życiu codziennym i zawodowym. To niesamowite, ile już doświadczyłam i jak zmieniło się moje podejście do otaczającego świata. Jestem bardzo wdzięczna za tę możliwość, bo już zauważam, ile pozytywnych zmian zaszło w moim życiu właśnie dzięki tym procesom coachingowym.

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy