Kto tak naprawdę nami steruje? Manipulacje w świecie pasożytów
Mistrz manipulacji – Toxoplasma gondii
Wzorcowym przykładem organizmu modulującego zachowanie żywiciela, będącym obiektem wieloletnich badań, wciąż budzącym wiele naukowych kontrowersji i nadal nie do końca poznanym, jest Toxoplasma gondii. Niepozorny pierwotniak należący do rodziny Sarcocystidae uznawany jest obecnie za przyczynę wiodącej choroby pod kątem liczby zgonów w chorobach tła pokarmowego (ang. food-borne disease) u ludzi w USA (1). Kosmopolityczny pierwotniak zaraża znaczną część zwierząt, a także ludzi. Powszechnie kojarzony głównie z zagrożeniem dla kobiet w ciąży przebywających w otoczeniu kotów może powodować także zgoła inne objawy (1). Objawy ostre choroby mogą pojawiać się zarówno u żywiciela ostatecznego pierwotniaka, jak i u żywicieli pośrednich, czyli generalnie organizmów stałocieplnych. Ronienia, fotofobia, zaburzenia widzenia czy objawy grypopodobne to tylko niektóre z nich. U osób z obecną immunosupresją może prowadzić do zaburzeń ze strony układu nerwowego czy mieć ciężki przebieg ogólnoustrojowy (1, 39-41). Co natomiast z toksoplazmozą przewlekłą? Cykl rozwojowy pierwotniaka w standardowych warunkach wymaga dwóch żywicieli (1). Żywiciel pośredni, jakim może być pies, człowiek, małpa, mysz czy inne ssaki, a także ptaki, zaraża się oocystami pozostawionymi w środowisku przez kotowate. Pasożyt, wnikając do makrofagów, wędruje następnie w organizmie żywiciela, osiedlając się m.in. w jego tkance mięśniowej czy nerwowej. Tam z kolei czeka na zjedzenie przez swojego żywiciela ostatecznego, czyli kotowate (1, 42). Przez wiele lat uważano i opisywano takie zarażenia jako bezobjawowe (39). Jak się jednak okazuje, prowadzone badania wykazały, że pasożyt nie wybiera tkanki nerwowej bez powodu. Zamiast bezczynnie czekać na zjedzenie tkanki, w której się skrywa, bierze sprawy w swoje ręce, pomagając tym samym swojemu szczęściu. Co więcej, mechanizmy, jakimi się posługuje, aby dopiąć swego celu, są w rzeczy samej wysublimowane. Pierwotniak ingeruje bowiem w funkcjonowanie układu dopaminergicznego (7, 43, 44). Nowsze badania wykazały, że poziom dopaminy u osobników zarażonych jest wyższy niż u tych niezarażonych (7). Dodatkowo potwierdzono obecność hydroksylazy tyrozynowej biorącej udział w powstawaniu katecholamin w samym organizmie T. gondii (7, 44). Wszystko to w efekcie zamienia niewinnego jednokomórkowego pasożyta w istnego mistrza kukiełek, który steruje swoim żywicielem. Wciąż prowadzone badania sugerują wpływ pierwotniaka na różnorodne zachowania, a także na występowanie innych chorób, jak chociażby schizofrenia u ludzi (7, 43, 45, 46). Wspomniane już wyżej badania potwierdzające zanik strachu zarażonych myszy przed moczem kocim to genialny przykład tego, jak Toxoplasma gondii chce doprowadzić do zamknięcia swojego cyklu rozwojowego (34, 47). Podobne przykłady opisywane są także u innych gatunków (48-51). Młode szczeniaki hien, które podchodzą do grupy lwów, jakby prosząc się o atak, czy podejmowanie ryzykownych decyzji, brak lęku przed nieznanym otoczeniem u szczurów (48, 52). Badania sugerują też, że T. gondii może wpływać także na fenotyp osobnika poprzez chociażby wpływ na wydzielany testosteron (44, 50, 52). Prowadzone badania empiryczne u ludzi wykazały, że osoby z obecną toksoplazmozą uważane są za bardziej atrakcyjne, mają większą skłonność do ryzyka itd. (50, 53, 54). Wszystko to może prowadzić do osiągnięcia celu pasażera na gapę – doprowadzić do żywiciela ostatecznego i transmisji. Temat budzi obecnie spore zainteresowanie wśród naukowców różnych dziedzin, pozwala zasugerować jedno stwierdzenie. Postać bezobjawowa w zarażeniu Toxoplasma w wielu przypadkach takową nie jest, jedynie objawy przez wiele lat nie były wiązane z obecnością pierwotniaka (43, 55-57).
Inne przykłady
Przykładów wpływów pasożytów na zachowanie żywicieli są tysiące, a zainteresowanie tematem wciąż rośnie, co jest widoczne w liczbie prowadzonych na ten temat badań i pojawiających się doniesień naukowych. Co więcej, okazuje się, że część dobrze znanych organizmów może mieć także wpływ na zachowania swojego żywiciela. Ciekawym przykładem jest Toxocara spp., czyli pasożyt często spotykany w praktyce lekarsko-weterynaryjnej (58). Badania prowadzone na gryzoniach, w naturze będących żywicielami paratenicznymi pasożyta, wykazały związek między zarażeniem a zmianami w zachowaniu (6, 19). Zaobserwowano między innymi osłabione reakcje na bodźce, a także zaburzenia motoryczne mogące wskazywać na udział pasożyta w modulacji neurotransmiterów (19). Inne badania wykazały z kolei związek między chroniczną postacią toksokarozy u myszy a znacznie osłabioną siłą mięśni (59).
Zachowania obronne żywicieli i odpowiedź na nie ze strony pasożytów
Jak wspomniano, na zmianę zachowania może wpływać nie tylko sam pasożyt i wydzielane przez niego substancje. Widoczne zmiany mogą być wynikiem próby walki czy obrony przed inwazją ze strony żywiciela (13, 18, 60). Zachowania te dzieli się zazwyczaj na profilaktyczne, mające na celu niedopuszczenie do zarażenia przez patogeny, oraz terapeutyczne, poprzez które zwierzę stara się pozbyć intruza (60).
Obserwowane migracje zwierząt mają na celu nie tylko poszukiwanie pokarmu, są także sposobem na uniknięcie zarażenia. Pozostawanie przez długi czas na tym samym terenie mogłoby prowadzić do niepotrzebnych infekcji wtórnych ze względu na zanieczyszczenie (odchody, kontaminacja wody etc.). Zmiana środowiska na inne niezamieszkane pozwala im na zmniejszenie tego ryzyka (18, 61).
Jednym z szeroko opisywanych zjawisk jest tzw. gorączka behawioralna (ang. behavioural fever) (18, 60, 62, 63). Poprzez zmianę temperatury ciała organizm stara się stworzyć środowisko nieprzyjazne dla pasożyta, a tym samym zwalczyć infekcję (18, 60, 62). Efekt ten jest osiągany przez migrację w środowisko cieplejsze czy też chłodniejsze od typowego dla swojego bytowania (18, 60).
Innym przykładem może być oczyszczanie gniazd przez ptaki czy małpy naczelne (60). Podobny cel ma przebywanie w ścisłej grupie przez kopytne na łąkach. Stanie w grupie pozwala łatwiej odgonić atakujące owady (60). Innym zjawiskiem służącym do pozbycia się pasożytów jest pielęgnacja i dbanie o higienę. Najbardziej kojarzone z tym procesem jest wyskubywanie sobie nawzajem ektopasożytów z sierści przez małpy, koniowate czy przeżuwacze (13, 60). Dlatego też zwierzęta te tak bardzo dbają o to, by zajmować odpowiednią pozycję w stadzie czy grupie. Status socjalny jest tutaj powiązany ze statusem zdrowotnym (65, 66). Dodatkowo samodzielne dbanie o higienę powierzchni ciała jest ważnym elementem samoobrony (60, 67). Obserwowane są też zjawiska mające na celu uodpornienie siebie czy potomstwa, jak koprofagia obserwowana u młodych zwierząt, czy terapeutyczne, jak zjadanie roślin o odpowiednim działaniu (60, 68).
Na nieszczęście żywicieli pasożyty nie pozostawały ewolucyjnie długo w tyle i znalazły sposób na poradzenie sobie z ich unikami. Tak zwane manipulacje adaptacyjne to nic innego, jak wejście pasożytów tylnymi drzwiami, gdy przy głównych postawiono znak „brak wstępu” (60, 69). Przykładowo, z pasożytniczego punktu widzenia, żywiciel zmienia środowisko, aby uniknąć zarażenia? Świetnie, poprowadźmy go zatem w takie, gdzie będziemy mieli świetne warunki do rozwoju i rozmnożenia (60, 69). Efekt podwójnie dodatni zamiast ujemnego. Również małpie oczyszczanie gniazd zostało wykorzystane przez pasożyty do swoich potrzeb. Gniazda często znajdują się nad miejscami, gdzie osobniki spędzają dużo czasu w ciągu dnia. Wyrzucanie odchodów na pobliskie liście czy nawet na ziemię jest idealną metodą, aby przy odrobinie deszczu rozprzestrzenić się i zarazić najbliższe otoczenie (60, 64). Także przebywanie w stadach z jednej strony chroni przed ugryzieniami czy ukłuciami owadów, zmniejsza odległość między osobnikami, a z drugiej strony ułatwia transmisję patogenów między nimi (60).
Podsumowanie
Podobnych przykładów mechanizmów w literaturze są setki, a nieodkrytych organizmów pasożytniczych prawdopodobnie jeszcze więcej. Przez wiele lat unikano stwierdzeń, że pasożyty mogą manipulować zachowaniem swoich żywicieli. Nie podejrzewano, że proste organizmy byłyby zdolne do przechytrzenia tych wysoko rozwiniętych. Wciąż prowadzone badania pokazują, jak bardzo świat nauki był w błędzie.
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2828 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Nowoczesne metody diagnostyki patogenów mastitis. Wpływ ujemnego bilansu energii na zdolności reprodukcyjne krów mlecznych w okresie okołoporodowym
Postępowanie profilaktyczne mające na celu zmniejszenie ryzyka wystąpienia zaburzeń w rozrodzie, spowodowanych przez negatywne odziaływanie UBE na zdrowotność i możliwości reprodukcyjne krów mlecznych w okresie okołoporodowym Przeczytaj również: Nowoczesne metody diagnostyki patogenów mastitis Facebook0Tweet0LinkedIn0
Nowoczesne metody diagnostyki patogenów mastitis. Wpływ ujemnego bilansu energii na zdolności reprodukcyjne krów mlecznych w okresie okołoporodowym
Postępowanie profilaktyczne mające na celu zmniejszenie ryzyka wystąpienia zaburzeń w rozrodzie, spowodowanych przez negatywne odziaływanie UBE na zdrowotność i możliwości reprodukcyjne krów mlecznych w okresie okołoporodowym Przeczytaj również: Nowoczesne metody diagnostyki patogenów mastitis Facebook0Tweet0LinkedIn0
Czynniki wpływające na kolonizację mikrobiomu i dojrzałość układu pokarmowego prosiąt oraz jego prawidłowe funkcjonowanie
Równowaga elektrolitowa Do jelit warchlaków codziennie trafia od 8 do 10 l płynu, a większość wchłaniania wody następuje w jelicie cienkim (10). Wchłanianie i wydzielanie w błonie śluzowej jelit zachodzi jednocześnie, w zależności od polarności komórek nabłonkowych, i pomaga utrzymać potencjał błonowy, żywotność komórek, odpowiednie wchłanianie składników odżywczych i regulację metabolizmu drobnoustrojów (78). Wchłanianie wody […]
Opieka stomatologiczna nad starszymi końmi
Braki w uzębieniu U starszych koni dość częstym problemem są braki w uzębieniu. Powodem mogą być ekstrakcje we wcześniejszym okresie życia, diastemy i choroby przyzębia doprowadzające do rozchwiania i wypadania lub po prostu zużycie się zęba. O ile brak jednego zęba policzkowego nie wpływa znacząco na rozcieranie paszy, o tyle brak 3-4 zębów już bardzo […]
Praktyka w terenie – jak zabezpieczyć się na wypadek stanów zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia
Piśmiennictwo mec. Anna SłowińskaVox Poland Pomoc PrawnaSzczecin Facebook0Tweet0LinkedIn0
Wiek ma ogromne znaczenie podczas stawiania diagnozy
Lek. wet. Justyna Domagała tytuł inżyniera zootechniki uzyskała w 2016 r., a tytuł lekarza weterynarii – w 2019 r. na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Po studiach swoją wiedzę poszerzała podczas stażu w Szpitalu dla Koni Equivet, w którym później uzyskała zatrudnienie. W latach 2021-2024 swoją pracę skupiała na internistycznym leczeniu koni oraz pogłębianiu wiedzy na […]
Echa 32. Kongresu Bujatrycznego w Cancun
Profilaktyka Kongres był również okazją do zaprezentowania kilku przełomowych produktów immunologicznych, które mają szansę wprowadzić na nowe tory prewencję znanych od lat jednostek chorobowych, sprawiających wiele kłopotów z punktu widzenia odchowu cieląt czy rozrodu. Mowa tu konkretnie o trzech nowych szczepionkach mających zastosowanie w profilaktyce Mycoplasma bovis, Cryptosporidium parvum czy wirusowej biegunki bydła (BVD). Nie […]