Druk 3D wciąż się rozwija, my chcemy rozwijać się razem z nim - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Druk 3D wciąż się rozwija, my chcemy rozwijać się razem z nim

druk 3d
fot. archiwum firmy

Maciej Szczepański – absolwent Wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego na wydziale medycyny weterynaryjnej, twórca projektu naukowego „Wykorzystanie technologii druku 3D w produkcji protez dla zwierząt po częściowej amputacji kończyny”.
Laureat prestiżowego konkursu London Vet Show 30under30. Co-Founder start-upu Wimba, który pracuje nad wdrażaniem nowych technologii w medycynie weterynaryjnej. Rozwija się jako lekarz w jednej z krakowskich lecznic.

Paweł Wełmiński – obecny w branży weterynaryjnej od ponad 20 lat. Doświadczenie zdobywał zarówno w polskich firmach, jak i międzynarodowych korporacjach.
Prywatnie pasjonat nowoczesnych technologii oraz miłośnik sci-fi.

Rozmawialiśmy z nimi o projekcie WIMBA – start-upie działającym w sektorze VetTech, który tworzy innowacyjne protezy i ortezy dla psów (czyli tzw. indywidualne zaopatrzenie ortopedyczne) w technologii druku 3D, wykorzystując zaawansowane metody akwizycji danych i algorytmy automatyzujące.
Głodni wiedzy? Zajrzyjcie na: https://wimba.vet/

Jesteście start-upem, który w swoim claimie ma misję przywracania zwierzętom sprawności. Skąd pomysł akurat na branżę ortopedyczną?

Paweł Wełmiński: W czasie długoletniej pracy w branży weterynaryjnej widziałem, jakie problemy i wyzwania stoją zarówno przed lecznicami, jak i ich ortopedycznymi pacjentami. Liczba pacjentów z takimi problemami jest naprawdę spora – nawet do 20% w niektórych lecznicach (niespecjalistycznych oczywiście), a jednak na rynku jak do tej pory nie było żadnych rozwiązań systemowych. O ile nowoczesne narzędzia i rozwiązania chirurgiczne są szeroko dostępne, o tyle produkty V-OP ciągle są albo niewygodne w użyciu, albo nie rozwiązują podstawowych problemów, czy też czas oczekiwania na produkt może trwać miesiącami. Łącząc te informacje z danymi z rynku – decyzja była prosta. Dodatkowo Maciej, już jako student, zajmował się prototypowymi protezami oraz produktami związanymi z drukiem 3D – więc wszystko naturalnie razem się złożyło.

Ortopedia to prężnie rozwijająca się dziedzina, która zmaga się z wieloma wyzwaniami? Które z nich są największe i najpoważniejsze?

Maciej Szczepański: Z naszego punktu widzenia najważniejsze jest dobro pacjentów, a co za tym idzie – zapewnienie im szybkiej i skrojonej na miarę opieki. Wyzwaniem, na które chcemy odpowiedzieć, jest zapewnienie lekarzom weterynarii oraz zoofizjoterapeutom możliwości łatwej, szybkiej i skutecznej metody zaopatrzenia w produkty potrzebne do terapii czy rehabilitacji.

Wasze produkty są innowacyjne i w całości drukowane w 3D. Co wyróżnia Was na tle innych firm, które korzystają z tej technologii?

P.W.: Z pewnością jest to zastosowana przez nas technologia MJF, dzięki której nasze ortezy powstają z jednego komponentu, jednego materiału i w jednym procesie technologicznym. Dzięki temu jesteśmy w stanie w X razy szybszy sposób dostarczyć ją do odbiorcy niż dotychczasowe rozwiązania dostępne na rynku.

W swoich działaniach idziecie jednak o krok dalej od konkurencji. Oferujecie innowacyjne protezy i ortezy dla psów w technologii druku 4D. Czym jest WimbaScan i jakie możliwości daje swoim użytkownikom.

M.S.: WimbaScan polega na pobieraniu pomiarów za pomocą nagrania krótkiego wideo telefonem, które następnie przetwarza się w chmurze na model kliniczny ze wszystkimi informacjami o morfologii pacjenta, dzięki któremu powstaje indywidualnie dopasowane do potrzeb zwierzęcia urządzenie protetyczne. Dzięki temu lekarz weterynarii jest w stanie w 15 minut pobrać miarę swojego pacjenta bez konieczności czasochłonnego i pracochłonnego przygotowywania castów.

Technologia druku 3D w branży weterynaryjnej ciągle się rozwija, czy widzicie potencjał, jaki drzemie w oferowanych przez tę metodę możliwościach i czy czujecie, że jesteście pionierami w tej kategorii, zapełniając pewne luki na rynku produktów weterynaryjnych?

M.S.: Oczywiście, druk 3D wciąż się rozwija i my chcemy rozwijać się razem z nim. Testujemy i wdrażamy pojawiające się nowości, aby jeszcze efektywniej tworzyć sprzęt ortopedyczny dla zwierząt. Dzięki wykorzystaniu tej technologii jesteśmy w stanie nadać każdą funkcjonalność do naszych produktów, co czyni nas pionierami. Nie mogę tu nie wspomnieć o tym, że nasz system WimbaTherapy ma zrewolucjonizować ortopedię weterynaryjną i wytyczyć w niej nowe ścieżki rozwoju.

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy