Zapalenie skóry palców (dermatitis digitalis) – wieloprzyczynowe schorzenie kończyn powodujące kulawizny w stadach bydła mlecznego

Zapalenie skóry palców (dermatitis digitalis, w skrócie DD), zwane też chorobą Mortellaro, albo pospolicie chorobą truskawkową lub truskawkową czy malinową piętą, znane jest od dziesiątków lat. W 1974 roku Cheli i Mortellaro po raz pierwszy opisali tę chorobę, stąd też często używane jej określenie „choroba Mortellaro”. Nikt wówczas nie przypuszczał, że ta jednostka chorobowa już w kilkadziesiąt lat później będzie najczęściej występującym na całym świecie problemem kończyn u krów w oborach o intensywnej produkcji mleka.

Zapalenie skóry palców znane jest w USA i Europie oraz w wielu innych częściach świata. W Europie rozpowszechniło się bardzo szybko, w tym również w Polsce. W Nowej Zelandii pierwsze przypadki wykryto dopiero w 2012 roku. Można powiedzieć, że brak jest w zasadzie terytoriów, na którym nie występowałoby DD, choć spotyka się stada, w których ta choroba występuje w bardzo ograniczonym stopniu. Występuje tam, co prawda, endemicznie, ale brak jest występowania ostrych stadiów tej choroby. Wskaźnik zakażenia w poszczególnych stadach jest bardzo różny i obejmuje 5-90% stada. Zwykle jednak prewalencja w obrębie stada jest poniżej 10% (6). W więcej niż 95% gospodarstw w krajach o intensywnym chowie bydła mlecznego prowadzi się walkę z dermatitis digitalis. Według Benneta i wsp. (1) w Wielkiej Brytanii choroba ta zajmuje drugie miejsce po mastitis pod względem wysokości strat, co szacowane jest na kwotę od 30 do 65 mln funtów rocznie.

Jest to wieloczynnikowe, zakaźne schorzenie racic z silnym udziałem czynnika bakteryjnego. Szczególnie uciążliwe są jej masowe pojawiania się jako nieregularne wykwity skórne pomiędzy skórą a rogiem racicowym. Powoduje to różnego stopnia bolesność i kulawizny. Zarówno w zakresie zdrowotności stada, jak i dochodowości gospodarstwa kulawizny stanowią bardzo kosztowny problem, który obejmuje straty mleka, koszty weterynaryjne, pogorszenie wyników reprodukcyjnych, aż wreszcie przedwczesne brakowanie. Stany zapalne skóry,...