Metritis i endometritis u wysokowydajnych krów mlecznych. Cz. 4

Patogeneza i konsekwencje chorób macicy 

Dylemat krowy po porodzie

Niezwykłą cechą bydła jest praktycznie stała obecność bakterii w świetle macicy w czasie pierwszych dwóch tygodni po porodzie. Krowy jednak, w przeciwieństwie do np. klaczy, wykazują się wysoką skutecznością w usuwaniu tych zanieczyszczeń.

Dzisiejsze wysokowydajne krowy mleczne mają oczywiście więcej problemów po porodzie i nie zawsze są w stanie poradzić sobie same. W rezultacie widzimy obecnie więcej przypadków zatrzymania łożyska, ostrego zapalenia macicy lub endometritis (tab. 1).

Tab. 1. Częstotliwość występowania schorzeń po porodowych w dziewięciu belgijskich stadach bydła mlecznego

Obecnie uważa się, że do 40% krów ma zapalenie macicy w ciągu pierwszych 14 dni po porodzie. Połowa z nich cierpi na ostre zapalenie macicy z symptomami choroby ogólnoustrojowej, takimi jak gorączka oraz spadek wydajności. U części z tych zwierząt (15-20%) choroba utrzymuje się przez kolejne tygodnie, powodując kliniczne endometritis (Sheldon i Dobson, 2004). Kolejne 30%-40% cierpi na przewlekłe subkliniczne endometritis.

Ponieważ zapalenie macicy występuje u wszystkich krów podczas inwolucji macicy, czynniki odpowiedzialne za brak ustąpienia procesu zapalnego macicy do momentu wejścia w rozród mają kluczowe znaczenie. Podkreśla to konieczność szybkiego wykrywania i skutecznego leczenia zwierząt cierpiących z powodu stanów zapalnych macicy, po to, by uniknąć problemów w przyszłości. Niestety jednak w przeciętnym gospodarstwie mlecznym krowy takie są najczęściej diagnozowane przez lekarza weterynarii dopiero podczas rutynowej kontroli zdrowia stada (jeżeli taka jest prowadzona). Oznacza to, że w wielu przypadkach pierwsze symptomy choroby pozostają niezauważone do momentu, gdy choroba jest w pełnym stadium klinicznym i staje się trudniejsza do wyleczenia. W takich stadach krowy cierpią z powodu stanów patologicznych macicy w momencie, gdy powinny już być cielne (50-80 dni po porodzie).

...