Nie taki owad straszny jak go malują? - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii
art. sponsorowany

Nie taki owad straszny jak go malują?

owady
Lekarze weterynarii zajmujący się na co dzień leczeniem schorzeń dermatologicznych doskonale zdają sobie sprawę z wzajemnych zależności miedzy dietą a efektami prowadzonych terapii. Także lekarze zajmujący się innymi dziedzinami weterynarii z pewnością mogą zgodzić się z twierdzeniem, że dieta niejednokrotnie jest nieodłącznym jej elementem. Wbrew pozorom nie należy utożsamiać jej tylko i wyłącznie ze wspomnianą dermatologią czy gastroenterologią, z którą również może być kojarzona. Wiele schorzeń kardiologicznych, endokrynologicznych czy internistycznych może w istotny sposób ulegać pogorszeniu przy zastosowaniu niewłaściwej dietoterapii. Szczególnym typem pacjenta, którego obawiać się może każdy lekarz weterynarii jest zwierzę „uczulone na wszystko”. Choć odsetek osobników wykazujących tego rodzaju szczególną wrażliwość jest na szczęście niewielki, to warto mieć w odwodziu alternatywne rozwiązanie możliwe do zastosowania u tego rodzaju pacjenta.

Lista możliwych alergenów, z którymi spotykają się zwierzęta domowe jest nieograniczona. W teorii organizm zwierzęcy lub ludzki może w nieprawidłowy sposób zareagować na każdą obcą substancję. Poznano wprawdzie ogromną ilość związków potencjalnie uczulających, ale nie wszystkie stanowią jednakowe zagrożenie. Największe z nich to alergeny środowiskowe oraz pokarmowe, z którymi psy i koty spotykają się nieustannie. Według opracowań naukowych ponad 50% niepożądanych reakcji pokarmowych u psów i kotów powodowana jest przez wołowinę, mleko oraz wieprzowinę. Pośród innych przyczyn wyróżnia się także zboża. Co ciekawe, wbrew powszechnie panującej opinii, tego typu reakcje na kurczaka stanowią w dzisiejszych czasach dużo mniejszy problem niż kiedyś. Obecnie przyszłość dietetyki stanowią alternatywne źródła pokarmów, wśród których najczęściej wymienia się algi, mięso laboratoryjne oraz owady jadalne. Choć wszystkie trzy źródła budzą kontrowersje, to niewątpliwie za najbardziej bezpieczne uznaje się algi oraz insekty.

Jednym z najbardziej naglących wyzwań współczesnej dietetyki jest potrzeba poszukiwania alternatywnych źródeł białka bezpiecznych w żywieniu człowieka i zwierząt. Przyczyn takiego stanu jest wiele. Obejmują one między innymi: dodatni w skali świata przyrost naturalny i wynikający z niego wzrost spożycia mięsa, jednoczesny spadek jego produkcji, wzrost świadomości społecznej w zakresie ekologii i zrównoważonej gospodarki żywnościowej, zmianę nawyków żywieniowych społeczeństwa oraz rosnący odsetek zwierząt, u których diagnozowane są reakcje nadwrażliwości pokarmowych.

Rok 2022 z wielu powodów był rokiem szczególnym. Organizacja Narodów Zjednoczonych w dniu 15 listopada wydała oficjalne oświadczenie, w którym poinformowano, że populacja człowieka na Ziemi osiągnęła 8 miliardów. W ciągu 11 poprzednich lat nastąpił wzrost urodzeń, który skutkował przyjęciem na świat następnego miliarda przedstawicieli naszego gatunku. Według prognozowanych szacunków ONZ kolejny miliard ludzi ma narodzić się do roku 2037. Jednocześnie populacja zwierząt domowych będących względnymi lub bezwzględnymi mięsożercami także stale się powiększa.

Obecnie w Polsce żyje około 8 milionów psów i prawie tyle samo kotów. Statystycznie największa ilość urodzeń odnotowywana jest w Azji i Afryce. W krajach azjatyckich takich jak Wietnam, Laos, czy Tajlandia to właśnie wspomniane wcześniej owady stanowią główne źródło pokarmu mięsnego dla biedniejszej części społeczeństwa. Na targach oraz w restauracjach jadane są wszystkie ich gatunki. Najczęściej spotykane są tam chrząszcze, gąsienice, mrówki, osy, pszczoły, koniki polne, szarańcze, świerszcze, pluskwiaki. Endomofagia jest więc znana od tysięcy lat, czego naturalną konsekwencją było jej pojawienie się również w medycynie weterynaryjnej. Zidentyfikowano blisko 2000 gatunków owadów uznawanych za jadalne. Walory odżywcze i smakowe poszczególnych gatunków różnią się w znacznym stopniu. Nie wszystkie są jednakowo bogate w poszczególne składniki. Wybrane gatunki mogą być jednak niezwykle bogatym źródłem energii, białka, węglowodanów, tłuszczu oraz witamin.

Insekty ze względu na swój skład aminokwasowy są idealnym substytutem innych produktów pochodzenia zwierzęcego, które są powszechnie stosowane w produkcji karm dla zwierząt, a dodatkowo są w bezpieczne w stosowaniu. Udział białka w mączce z owadów może sięgać 60% suchej masy, a strawność osiągać poziom bliski stu procent. Porównując wymienione wartości procentowe do tych cechujących klasyczne mięsa łatwo jest zauważyć, że owady są bardzo kuszącą ich alternatywą. Skład aminokwasowy protein z owadów jest gatunkowo zmienny oraz zależny od innych czynników obejmujących, między innymi, stadium rozwojowe danego insekta. Poza łatwą dostępnością, bezpieczeństwem i wysoką strawnością wymienić można wiele dodatkowych aspektów spożywania przez ludzi i zwierzęta tego typu źródeł białka. Owady stosowane w produkcji żywności są bogate w wielonienasycone kwasy tłuszczowe (głównie kwasy omega-3 oraz omega-7), witaminy oraz mikro- i makroelementy co dodatkowo wzmacnia ich pozycję na liście produktów możliwych do wykorzystania w dietetyce.

Najnowsze badania środowiska naturalnego udowadniają, że produkcja owadów, przeznaczonych do spożycia znacznie obniża ślad węglowy. Poprzez pojęcie to rozumiemy całkowity poziom produkcji gazów cieplarnianych podczas pełnego cyklu życia danego produktu lub przedsiębiorstwa. Szacuje się, że produkcja białka z owadów pozwala obniżyć o 75% przedostawanie do atmosfery dwutlenku węgla i doprowadza do obniżenia zużycia wody o 50% w porównaniu do przemysłu drobiarskiego czy wieprzowego. Podobnie wygląda to w przypadku innych mięs. Do produkcji jednego kilograma białka z owadów potrzeba jedynie 2% wody oraz 4% gleby w porównaniu do zapotrzebowania niezbędnego do wytworzenia 1 kilograma wołowiny.

Ich hodowla przyczynia się do powstawania o wiele mniejszej ilości zanieczyszczeń, a do tego wymaga stukrotnie mniejszych nakładów pracy i dwustukrotnie razy mniejszej powierzchni, niż produkcja wspomnianej wołowiny. Pod tym względem owady wyprzedzają nawet niektóre gałęzie przemysłu zbożowego. Do niedawna produkty na bazie owadów stanowiły pewnego rodzaju fanaberię żywieniową. Wspomniany wcześniej rok 2022 przyniósł, poza znacznym przyrostem naturalnym, także innowacje w zakresie żywienia. Europejski Urząd ds. Bezpieczeństwa Żywności opublikował bowiem opinię, zgodnie z którą uznano spożywanie insektów za zdrowe.

Pewne kontrowersje w środowisku lekarsko-weterynaryjnym oraz pośród właścicieli zwierząt budzi bezpieczeństwo ich stosowania. Najczęściej wspomina się o strawności chityny obecnej w pancerzu wielu gatunków owadów. Dowiedziono jednak, że jej sproszkowana forma jest nie tylko niezagrażająca zdrowiu, ale również może mieć pozytywny wpływ na procesy immunologiczne zachodzące w organizmie psa i kota. Obecnie pomimo doniesień naukowych dotyczących reakcji krzyżowych z innymi rodzajami białek nie udało się wykazać negatywnego ich wpływu na organizmy zwierzęce. Biorąc pod uwagę ich hipoalergiczność mogą być więc z powodzeniem stosowane w diecie zwierząt borykających się z problemami skórnymi oraz pokarmowymi.

Stałymi pacjentami zakładów leczniczych dla zwierząt są zwierzęta leczone z powodu różnych chorób o podłożu dermatologicznym. Bardzo często jedną z głównych przyczyn wizyty jest występowanie alergii lub nadwrażliwości na pokarmy. Uważa się, że alergia pokarmowa to druga lub trzecia najczęściej diagnozowana choroba skóry wywołana reakcją immunologiczną. Jej przypadki dotyczą nawet 5% wszystkich chorób skóry u psów i blisko 25% przypadków niesezonowych chorób o podłożu alergicznym występujących w populacji psów. Choć na pierwszy rzut oka wydawać się może, że to niewielki odsetek w skali ilości pacjentów gabinetów weterynaryjnych, ale w rzeczywistości schorzenia te stanowią codzienność każdego lekarza weterynarii.

Wymienione w pierwszej części artykułu źródła białek stanowią dość popularne elementy składowe karm dla zwierząt. Dodatkowo walkę z chorobami alergicznymi niejednokrotnie znacznie utrudnia ich współistnienie z innymi schorzeniami. Dodatkowo szacuje się, że nawet co drugi pies lub kot jest uczulony na więcej niż jeden składnik pokarmowy, co znacznie skraca listę możliwych do zastosowania w żywieniu składników.

W trakcie terapii wielu schorzeń poza przyjętym podstawowym schematem leczenia pacjenta warto wspomagać proces powrotu do zdrowia także innymi metodami. Jedną z nich jest dietoterapia, czyli żywienie celowane, które dostosowane zostało w taki sposób, aby wykazywać działanie terapeutyczne. Poznano wiele metod wspomagania dietetycznego zwierząt z objawami nadwrażliwości/alergii. Podstawowym założeniem powinno być zawsze obniżenie ryzyka pojawienia się niepożądanej reakcji pokarmowej za sprawą zastosowania odpowiedniego źródła białka. Rynek zoologiczny oferuje całą gamę produktów dedykowanych alergikom. Nie oznacza to jednak, że w przypadku zwierząt wybitnie wrażliwych powszechnie stosowane w karmach dla zwierząt białka mogą być bezpiecznie stosowane. Rozwiązaniem jest korzystanie z ich zamienników, z którymi organizmy psów i kotów nie miały wcześniej styczności, a więc ich układy immunologiczne nie zdążyły wykształcić konkretnych mechanizmów obronnych.

Obawą pojawiającą się w kontekście skarmiania w diecie psów i kotów owadów jest kwestia smakowitości. Białko z nich produkowane posiada charakterystyczną nutę, którą można porównać do smaku orzechów. Testy konsumenckie udowadniają, że smak ten skutecznie przyciąga uwagę psów, a także właścicieli zwierząt, którzy z przyczyn ideologicznych lub zdrowotnych także zostali zdecydowali się na rezygnację z diety mięsnej. Wspierając ideę zrównoważonego rozwoju produkty pozyskiwane z owadów powstają w poszanowaniu zasad humanitaryzmu. Przeznaczone do hodowli owady rozwijają się w warunkach do złudzenia odwzorowujących ich naturalne środowisko i sposób życia czego nie sposób powiedzieć o innych gatunkach zwierząt użytkowanych przy produkcji żywności. Poza niewątpliwymi korzyściami dla środowiska naturalnego możemy więc mówić także o korzyściach w zakresie dobrostanu zwierząt produkcyjnych, co stanowi ważny argument w przypadku niektórych właścicieli zwierząt nastawionych na szczególną dbałość o przyrodę.

lek. wet. Kamil Kowalczyk
Ekspert Brit ds. żywienia zwierząt
Azan Sp. z o. o. sp. k.

owady

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy