Agresja u psów – tabu? Nie można być obojętnym
Lekarze weterynarii pełnią ważną rolę w ochronie zdrowia publicznego. Mają też regularny kontakt z psami od pierwszych tygodni ich życia, a przez to możliwość obserwacji ich zachowania w trudnych dla nich sytuacjach. Dzięki temu mogą wcześnie dostrzec symptomy problemów w relacji zwierzę − opiekun, a także wpływać na dalszy rozwój tej relacji. W przekonaniu autorki lekarze weterynarii mają zawodowy i moralny obowiązek podejmowania działań, które mają na celu zapobieganie pogryzieniom ludzi i zwierząt.
Rola, jaką lekarze weterynarii mogą odegrać w zapobieganiu problemom wynikającym z agresywnego zachowania psów, jest niesłychanie ważna i od lat pozostaje w centrum zainteresowań autorki. Lekarze weterynarii z wielu powodów powinni dbać o bezpieczeństwo publiczne. Po pierwsze, wynika to z ich roli w dbaniu o zdrowie ludzi, nie tylko w wąskim znaczeniu badania produktów rzeźnych oraz prewencji zoonoz. Po drugie, tę profesję zalicza się do zawodów zaufania publicznego (1), co zakłada, między innymi, „posiadanie wysokich kwalifikacji zawodowych i moralnych” (2). To nakłada na jej przedstawicieli szczególną odpowiedzialność za zapobieganie zachowaniom agresywnym psów w stosunku do właścicieli lub osób postronnych.
Po trzecie, lekarze weterynarii pracują ze zwierzętami, więc zarówno z racji zainteresowań, jak i praktyki mają okazję dobrze poznać i rozumieć ich zachowanie. Po czwarte, to do nich najczęściej w pierwszej kolejności zgłaszają się właściciele zaniepokojeni agresywnym zachowaniem swoich podopiecznych – jeśli nie po poradę, to po wskazanie zaufanego specjalisty, który mógłby im pomóc, Po piąte i ostatnie, ale może najważniejsze – widują swoich pacjentów regularnie, od młodego wieku, i mają okazję nie tylko rozmawiać o nich z ich opiekunami, ale także obserwować ich zachowanie oraz postawę i postępowanie „ich” ludzi. To właśnie w gabinecie weterynaryjnym często wychodzi na jaw, że właściciel nie potrafi zapanować nad psem, a czasem nawet nad 8-10-tygodniowym szczeniakiem!
Nie ma tu miejsca na wyczerpujące omówienie wszystkich aspektów zachowań agresywnych i ich przyczyn u psów, dlatego poruszone zostaną te, które łatwo zaobserwować podczas pracy klinicznej.
Zachowania psów i ich właścicieli obserwowane w gabinecie weterynaryjnym, które powinny zapalać „czerwoną lampkę”
Psy odwiedzające lekarza weterynarii bywają trudne do opanowania przede wszystkim z dwóch powodów – zrozumiałego strachu u zwierząt i niewłaściwych relacji opiekun − pies. W ostatnich latach wiele pisze się o tym, jak sprawić, aby wizyty w lecznicy weterynaryjnej nie były dla zwierząt traumatyzujące. Jak postępować w czasie badania, a także jak prowadzić trening, który oswoi je z gabinetem i prostymi zabiegami tak, że nie będą się ich bały (3). Taka praca z pacjentami jest bardzo ważna nie tylko z etycznego punktu widzenia, ale też ułatwia lekarzom codzienną pracę kliniczną oraz buduje zaufanie i przywiązanie klientów do konkretnej lecznicy.
Jednak mimo największych wysiłków personelu lecznicy niektóre zabiegi pozostaną nieprzyjemne, choć nie tak bolesne, aby uzasadniały zastosowanie znieczulenia ogólnego, które nie jest obojętne dla zdrowia. Tymczasem wiele psów stanowczo protestuje przeciwko wszelkim zabiegom – także tym niesprawiającym bólu. W tych przypadkach wszystko zależy od relacji między psem a opiekunem. Praktycznie wszystkie zabiegi, które są wykonywane, z podstawowym badaniem klinicznym włącznie, naruszają prywatną sferę psa i mogą wywołać agresję z rozdrażnienia. Pies, który ufa swojemu właścicielowi i jest mu podporządkowany, pozwoli na zabieg.
Być może spróbuje się uwolnić, ale spokojnie i stanowczo przytrzymany, ustąpi. Pies, który w relacji z człowiekiem zawsze sam wyznacza granice i nie akceptuje ograniczeń, może zachowywać się bardzo agresywnie, podobnie jak pies, który bardzo się boi. Dlatego trzeba rozpoznać, w jakim stopniu walka psa z właścicielem lub lekarzem wynika z silnego strachu (pies sądzi, że zagrożone jest jego życie i używa wszystkich sił, aby je ratować), a w jakim z niezgody na ograniczenia i nieprzyjemne doznania. Ten drugi przypadek jest o wiele częstszy.
W pierwszym przypadku (agresja ze strachu) postępowanie podczas wizyt weterynaryjnych trzeba zacząć od stosowania leków przeciwlękowych, a być może także szerzej zakrojonej farmakoterapii, jeśli u psa występują zaburzenia lękowe. Praca nad akceptacją procedur lekarskich możliwa jest wtedy, gdy pies jest w stanie emocjonalnym pozwalającym na uczenie się i elastyczne zachowanie, a silny strach wyklucza tę możliwość. Po zastosowaniu odpowiednich leków wprowadza się trening medyczny, czyli oswajanie zwierzęcia z gabinetem i podstawowymi procedurami weterynaryjnymi (3).
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2843 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 23 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Mykotoksyny – ukryty wróg w hodowli bydła mlecznego
W ostatnich dekadach hodowla bydła mlecznego przeszła znaczącą transformację. Dzięki zaawansowanej selekcji genetycznej i udoskonalonym praktykom żywieniowym wydajność mleczna krów imponująco wzrosła. Jednak ten postęp nie jest pozbawiony wyzwań, wysokowydajne krowy okazały się bardziej podatne na różnorodne schorzenia metaboliczne i reprodukcyjne. W tym kontekście mykotoksyny zyskały na znaczeniu jako istotny, choć wciąż nie w pełni […]
Kulawizna u bydła mlecznego (choroba Mortellaro). Skuteczne zwalczanie zapalenia skóry palca dzięki naturalnemu rozwiązaniu
Biodevas Laboratoires opracowała PIETIX – rozwiązanie w 100% naturalne, mające na celu zwalczenie zapalenia skóry palca u bydła mlecznego.
Czynniki wpływające na kolonizację mikrobiomu i dojrzałość układu pokarmowego prosiąt oraz jego prawidłowe funkcjonowanie
Streszczenie Odsadzanie to jeden z najtrudniejszych okresów w życiu prosiąt, który powoduje u nich ogromny stres i towarzyszy mu uszkodzenie morfologii oraz przepuszczalności jelit, a także wpływa na skład mikrobiomu. Ponadto po odsadzeniu następuje zmiana żywienia prosiąt. Różne rodzaje składników odżywczych, tj. włókno, węglowodany i białko, są fermentowane w jelicie przez różne mikroorganizmy. Zmiany w […]
Opieka stomatologiczna nad starszymi końmi
Streszczenie Stan jamy ustnej u koni geriatrycznych często stanowi ogromne wyzwanie dla lekarzy weterynarii. Problemy z zębami w tej grupie wiekowej często wiążą się z dużą bolesnością, dlatego najważniejszym zadaniem lekarzy weterynarii jest umiejętność rozpoznania i postępowania terapeutycznego. Abstract Oral cavity condition in geriatric horses frequently presents a great challenge for veterinarians. As dental issues […]
Praktyka w terenie – jak zabezpieczyć się na wypadek stanów zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia
W trakcie praktyki świadczonej w terenie wskazane jest zabezpieczenie lekarza weterynarii na nieprzewidziane sytuacje, w tym związane z zagrożeniem życia i zdrowia zwierząt. Pomocne w tej kwestii będzie prowadzenie odpowiedniej dokumentacji, odbieranie zgód od właścicieli zwierząt na przeprowadzenie zabiegów, operacji czy innych czynności. W artykule przedstawiam, jakie inne zabezpieczenia stosować na wypadek stanów zagrożenia życia […]
Wiek ma ogromne znaczenie podczas stawiania diagnozy
Lek. wet. Justyna Domagała tytuł inżyniera zootechniki uzyskała w 2016 r., a tytuł lekarza weterynarii – w 2019 r. na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Po studiach swoją wiedzę poszerzała podczas stażu w Szpitalu dla Koni Equivet, w którym później uzyskała zatrudnienie. W latach 2021-2024 swoją pracę skupiała na internistycznym leczeniu koni oraz pogłębianiu wiedzy na […]
Echa 32. Kongresu Bujatrycznego w Cancun
Po raz kolejny odbył się Światowy Kongres Bujatryczny. Tym razem jego 32. edycja miała miejsce w tropikalnym Cancun w Meksyku. Ta cykliczna impreza miała swoją premierę w 1960 roku w Hanowerze i co 2 lata (z jedynym wyjątkiem podczas trwania pandemii COVID-19) gromadzi w jednym miejscu bujatrów z całego świata. Podczas tegorocznej edycji do miasta […]