Lek. wet. Robert Imioło - pacjent jest jak otwarta książka, która skrywa szereg istotnych informacji

Lek. wet. Robert Imioło – pacjent jest jak otwarta książka, która skrywa szereg istotnych informacji

Czy może się Pan podzielić przykładami przypadków, w których skomplikowane lub nietypowe objawy osteoarthritis stanowiły wyzwanie diagnostyczne lub terapeutyczne? Jakie podejście zostało przyjęte w tych przypadkach?

Rozpoznanie OA na podstawie samego badania obrazowego ma ograniczenia. Klasyfikacja osteoarthritis jako stanu zapalnego i postawienie diagnozy mówiącej o chorobie zapalno-zwyrodnieniowej stawu, powodującej stałą degradację chrząstki stawowej, zawsze skłania mnie do szybkiej diagnostyki różnicowej i, jeżeli jest to tylko możliwe, głównie ze względów finansowych właścicieli, staram się dopełniać ją m.in. o badanie mazi stawowej i określenie jej stopnia nasilenia.

Przypadkiem z naszego ogródka, który miałem okazję leczyć i stosować dodatkowe metody diagnostyczne, był ten koleżanki po fachu, która na co dzień zajmuje się kardiologią weterynaryjną, gdy któregoś dnia przyprowadziła do mnie na badanie swojego psa rasy bokser w wieku około 7 lat, z objawami okresowej kulawizny. W badaniu podstawowym w gabinecie pacjent nie wykazywał objawów kulawizny oraz zmian sugerujących artrozę stawu, radiologicznie widoczne objawy zwiększonej ilości płynu w jamie stawu nasunęły informacje o możliwym procesie OA. Pacjent w dalszej kolejności skierowany został na szczegółowe badanie ultrasonograficzne stawu kolanowego, które jednoznacznie wykazało uszkodzenie więzadła krzyżowego. Zabieg operacyjny osteotomii w szybkim czasie znacząco poprawił zarówno kondycję psa, jak również wyhamował proces OA.

Czy widzi Pan rosnący trend w diagnostyce i leczeniu osteoarthritis? Czy istnieją nowe technologie, które mogą znacząco poprawić zrozumienie tej choroby?

Widzę coraz więcej psów, które uprawiają turystykę pieszą i górską z ludźmi, startują w coraz bardziej popularnych zawodach typu Agility, Flyball itp. Właściciel, który pojawia się w lecznicy w celach diagnostycznych mówiąc na wejściu, że on chciałby zbadać swojego psa i wiedzieć czy mogą wspólnie uczestniczyć w takich zawodach i aktywnościach. Jest to bardzo świadome z ich strony i pożądane, a z naszego punktu widzenia daje nam mnóstwo możliwości diagnostycznych i statystycznych, co również w szybkim tempie wpływa na nasz rozwój i skuteczność terapii. Po takiej diagnostyce właściciel chętniej i lepiej leczy swoich ulubieńców, kiedy widzi efekt leczenia, a środowisko temu sprzyja kiedy na wspólnych spacerach z sąsiadem lub zawodach dogtrekingowych opowiada o tym doświadczeniu na forum.

Patologia chrząstki stawowej jest bardzo wymagająca – człowiek jak coś widzi, to w to wierzy. Miniaturyzacja i uproszczenia technologiczne powodują ze artroskopia diagnostyczna jest łatwiejsza i bardziej dostępna, rozmiary optyki i jakość obrazu oraz możliwości przekazu tego obrazu właścicielom, powodują, że zaczynamy rozumieć ból naszych pacjentów i wykazywać większą empatię w ich kierunku.

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy