Lek. wet. Kamil Kowalczyk ‒ zawsze najgorsze rzeczy dzieją się w nocy, w święta i na wakacjach - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Lek. wet. Kamil Kowalczyk ‒ zawsze najgorsze rzeczy dzieją się w nocy, w święta i na wakacjach

fot. istock
Skoro wspomnieliśmy o specjalizacjach, to jaka wiedza, z jakich dziedzin medycyny weterynaryjnej przydaje się najbardziej w nagłych przypadkach?

Z całą pewnością należy posiadać wiedzę z zakresu chorób wewnętrznych, ponieważ to one często są początkiem problemów pacjenta. Dodatkowo bardzo przyda się kardiologia, anestezjologia oraz chirurgia. Każdy przypadek jest inny a pacjenta zawsze należy rozpatrywać w kontekście całego organizmu, a co za tym idzie wszystkich jego chorób. Chcąc być mistrzem leczenia stanów nagłych idealnie byłoby być wszechwiedzącym, co niestety z oczywistych względów nie jest możliwe.

Kiedy najczęściej spotykamy się ze stanami nagłymi? Czy można im zapobiegać?

Jest to trudne pytanie. Czasami można im zapobiegać, ale życie jest nieprzewidywalne. Tak naprawdę stany nagłe mogą pojawić się zawsze i wszędzie. Zarówno w dzień jak i w nocy, w tygodniu, jak i w weekend. Z podobnym prawdopodobieństwem pojawią się u zwierząt młodych, jak i tych starszych. Praca z pacjentem emergency jest fascynująca między innymi dlatego, że jest w dużej mierze nieprzewidywalna pod względem czasu i okoliczności. Aczkolwiek żartobliwie cytując kolegów i koleżanki po fachu oraz opiekunów zwierząt „zawsze najgorsze rzeczy dzieją się w nocy, w święta i na wakacjach”.

Czy wybrane choroby kwalifikuje się jako stan nagły? Jeśli tak to jakie?

Taka kwalifikacja oczywiście istnieje. Są jednostki chorobowe, które zawsze będą traktowane jako stan nagły, są takie które nigdy nim nie będą, ale każdy lekarz weterynarii wie, że nawet błaha sytuacja może okazać się stanem nagłym, bądź stać się nim za chwilę. Atak drgawkowy zawsze będzie stanem zagrożenia życia, natomiast ból brzucha? Może być przemijający bez leczenia, ale również może pojawić się ze względu na obecność ciała obcego, które będzie trzeba chirurgicznie usuwać. Wprawdzie nie powinno się od razu zakładać najgorszego scenariusza, to zawsze należy liczyć się z możliwością jego wystąpienia.

Skąd czerpać wiedzę na temat nagłych przypadków poza własną praktyką? Czy na studiach często wspomina się o tym zagadnieniu?

Medycyna stanów nagłych to bardzo szeroka gałąź. Wprawdzie na studiach nie mówi się zbyt wiele o typowej medycynie ratunkowej, to wiedza z większości wykładów i ćwiczeń w końcu się przyda na nocnym czy świątecznym dyżurze. Prędzej czy później trafi się pacjent z wypadniętą gałką oczną, pomimo, że ktoś nie zajmuje się okulistyką, lub niestabilny hemodynamicznie pies zapuka do gabinetu do lekarza nie-kardiologa. W obecnych czasach dostęp do różnego rodzaju kursów znacznie ułatwia zdobywanie wiedzy, a medycyna stanów nagłych staje się wśród nich bardzo popularna.

Jakie narzędzie są przydatne i mogą pomóc pacjentowi w stanie nagłym, ale i lekarzowi weterynarii w diagnostyce i leczeniu?

Nie od dziś wiadomo, że podstawą diagnostyki jest zawsze dobrze przeprowadzony wywiad z właścicielem zwierzęcia i wynik podstawowego badania klinicznego. Te dostępne dla każdego narzędzia diagnostyczne niejednokrotnie wystarczają, aby postawić diagnozę. Oczywiście trzeba korzystać ze zdobyczy nauki i technologii, ale zawsze w drugiej kolejności. Zaraz po opisywanym wywiadzie i badaniu.

Co zmieniło się na przestrzeni lat jeśli mowa o nagłych przypadkach? Jak rozwija się ta dziedzina medycyny weterynaryjnej? Czy obserwujemy przełom?

Wszystko zależy od tego jak definiujemy przełom. Przede wszystkim znacznie rozwinęła się technologia i dostęp do niej. Dzięki temu, możemy efektywnie wdrażać najnowsze techniki leczenia do codzienności. Kiedyś leczenie niektórych nowotworów było niemożliwe. Aktualnie poza całą gamą leków mamy również możliwość zastosowania technik takich jak radioterapia. Podobnie jest z diagnostyką. TK, czy MRI były niegdyś zarezerwowane tylko dla ludzi. Aktualnie coraz więcej ZLZ dysponuje tego typu sprzętem, dzięki czemu diagnostyka jest szybsza i dokładniejsza, co bezpośrednio przekłada się na efekty leczenia pacjentów.

Rozmawiała: Karolina Osys-Bilnik

Znajdź swoją kategorię

2814 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 22 kategorii tematycznych

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy