,,Dieta może odgrywać kluczową rolę we wspieraniu leczenia przewlekłych chorób, a w niektórych przypadkach nawet zmniejszać potrzebę farmakoterapii" - rozmowa z mgr Cholewiak-Góralczyk

,,Dieta może odgrywać kluczową rolę we wspieraniu leczenia przewlekłych chorób, a w niektórych przypadkach nawet zmniejszać potrzebę farmakoterapii” – rozmowa z mgr Cholewiak-Góralczyk

mgr Agnieszka Cholewiak-Góralczyk – dietetyk, zoodietetyk, technik weterynarii, behawiorysta. Specjalistka w dziedzinie żywienia psów i kotów z wieloletnim doświadczeniem w opracowywaniu spersonalizowanych planów żywieniowych zarówno w ramach diety BARF, jak i diety gotowanej oraz na bazie karm komercyjnych. Autorka czterech publikacji książkowych dotyczących żywienia zwierząt oraz licznych artykułów zamieszczanych w prasie branżowej i skierowanych do opiekunów zwierząt. Założycielka fundacji „Surowe Kotki i Psy”, która promuje zdrowe żywienie psów i kotów. Posiada także certyfikat behawiorysty zwierząt uzyskany w ramach kursu COAPE. Jest specjalistką w zakresie nie tylko żywienia zwierząt ale i behawioryzmu, co pozwala jej łączyć podejście dietetyczne z głębokim zrozumieniem zachowań zwierząt.

Dietetyk – czy to ludzki, czy też zwierzęcy musi wiedzieć dla kogo ustala dietę, jakie wykluczenia będzie musiała mieć ta dieta, na co zwrócić większą uwagę. Bez określenia stanu zdrowia nie będzie to możliwe. Optymalna sytuacja to zwierzę, które diagnozę już ma, jest prowadzone przez lekarza i dieta jest tu elementem całego procesu. Jednak sytuacje są różne i rozsądnym rozwiązaniem jest, aby pacjent dostarczył aktualne badania krwi i moczu, a także historię choroby. Kluczowy element to także wywiad z pacjentem dzięki, któremu można wychwycić nieprawidłowości i zasugerować kontakt ze specjalistą, aby mieć pewność, że zwierzę otrzymuje kompleksowe wsparcie. Niestety nadal zdarza się tak, że badania przed konsultacją dietetyczną bywają pierwszymi w życiu danego pacjenta (np. 10-letniego). Bywa, że opiekun jest przekonany, że zapisuje do dietetyka zdrowe zwierzę, a gdy odbiera wyniki badań okazuje się, że jest zupełnie inaczej.
Jeśli pacjent, który ma do mnie trafić jest zdrowy, proszę o dostarczenie wyników morfologii, biochemii (albuminy, ALT, α-amylaza, AP, AST, białko całkowite, bilirubina całkowita, cholesterol, CK, fruktozamina, GLDH, glukoza, γ-GT, kreatynina, LDH, lipaza (DGGR), mocznik, trójglicerydy,  globuliny). Do tego jonogram: wapń, fosfor, sód, potas, chlorki, magnez oraz panel tarczycowy u pacjentów seniorów. Dobrze jest mieć aktualne USG jamy brzusznej, badanie moczu, kału oraz echo serca. Jeśli zwierzę jest chore – całą historię choroby.

Dieta może odgrywać kluczową rolę we wspieraniu leczenia przewlekłych chorób, a w niektórych przypadkach nawet zmniejszać potrzebę farmakoterapii. To jednak zawsze ustala lekarz, widząc, jak zwierzę reaguje na dane zmiany w żywieniu. Warto zauważyć, że dietetyk omawia z opiekunami zwierząt również kwestie dotyczące modyfikacji ich stylu życia. Ruch, aktywność fizyczna oraz odpowiednia stymulacja środowiskowa także mają wpływ na zachowanie zdrowia psów i kotów.
Nie tylko ludzie, ale i zwierzęta coraz częściej cierpią z powodu chorób, w których żywienie jest kluczowe tj. na przykład cukrzyca. W mojej praktyce spotykam wiele przypadków, gdzie odpowiednia dieta może poprawić stan zdrowia pacjentów:
– Przewlekła choroba nerek – obniżenie poziomu fosforu, odpowiednio dobrana podaż białka, dbałość o masę ciała, masę mięśniową, podaż płynów, zachowanie apetytu i dobranie wspierającej suplementacji są jednym z filarów na, których opiera się leczenie takich pacjentów.
– Choroby trzustki – niskotłuszczowa dieta u psów, która jednocześnie zapewni podaż wszystkich niezbędnych składników odżywczych, jest kluczowa dla zdrowia pacjenta.
– Alergie pokarmowe – dieta eliminacyjna może pozwolić na funkcjonowanie bez konieczności wdrażania leków.
Choroby zapalne jelit, choroby serca, nadciśnienie, cukrzyca, nadczynność tarczycy i wiele innych – tak jak u ludzi organizm danej osoby może potrzebować wsparcia i zmian w żywieniu, tak i u zwierzęcych pacjentów. W wielu przypadkach dobrze dobrane żywienie będzie przyczyniać się do zmniejszenia objawów chorób przewlekłych i poprawy jakości życia pacjenta, co może zmniejszyć ilość przejmowanych leków, ale to zawsze zależy od danego przypadku i od decyzji lekarza prowadzącego dane zwierzę.

W ostatnich latach widać duży postęp w zakresie suplementacji i technologii żywieniowych. Kiedy prawie dekadę temu zaczynałam żywić swoje zwierzęta dietą BARF, to nie było tak wygodnych możliwości zakupu suplementacji jak obecnie! To cudowne, że wszystko, co niezbędne dla przygotowania samodzielnie diety w domu można obecnie kupić bez żadnego problemu. Tak samo cieszy mnie rozwój aplikacji, które zapewniają opiekunom możliwość bezpiecznego przygotowywania przepisów na zbilansowane posiłki, a dietetykom ułatwiają pracę. To, co warto obecnie śledzić i analizować, to rozwój wiedzy o mikrobiomie i jak wpłynie to na prebiotyki, probiotyki i postbiotyki. Żyjemy w czasach mikrobiomu!

Na szczęście diety typu wegetariańskie i wegańskie są często jedynie przejawem jałowych dyskusji i przepychanek na internetowych forach, a rzadko są (z mojej obserwacji) wdrażane u zwierząt. Miałam przypadek pacjenta – kota – żywionego dietą wegańską (puszki wegańskie jednocześnie przeznaczone dla psów i kotów). Kot po trzech miesiącach miał niedokrwistość, poważnie chorą wątrobę, schudł a do tego cierpiał z powodu krwiomoczu, który ciągle nawracał. Od prawie roku kot jest na diecie BARF, bo opiekunowie zgłosili się z nim po zmianę diety na odpowiednią dla mięsożernego zwierzęcia. Obecnie pacjent ma idealne wyniki, trzyma odpowiednią masę ciała, masę mięśniową, a krwiomocz już nie nawrócił. Była to lekcja dla jego opiekunów, którzy zrozumieli, że zwierzęta mięsożerne mają odmienne potrzeby od naszych i to jest najważniejsze.
U psów możliwe byłoby zbilansowanie wegetariańskiej diety, ale czy byłoby to odpowiednie? Mam pacjentów cierpiących z powodu zespolenia wrotno-obocznego i u nich znacząco obniżam białko pochodzenia zwierzęcego często do naprawdę niewielkich ilości, jednak staram się, aby w tej diecie zostało. Uważam, że dieta powinna przede wszystkim uwzględniać potrzeby gatunkowe, stan zdrowia i być jak najmniej przetworzona, a diety wegetariańskie i wegańskie nie będą tego spełniać.

Rozmawiała: Iga Przyszlak

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy