Choroby zakaźne - jak się przed nimi bronić? Radzi ekspert prof. dr hab Łukasz Adaszek - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Choroby zakaźne – jak się przed nimi bronić? Radzi ekspert prof. dr hab Łukasz Adaszek

Czy istnieją choroby zakaźne, które dają znikome objawy? Jeśli tak to które to choroby i co należy zrobić by odkryć je gdy nie jest jeszcze za późno?

O przebiegu choroby zakaźnej decyduje wiele czynników, o których już wspominałem, takich jak: zjadliwość patogenu, wielkość dawki zakaźnej, uwarunkowania osobnicze, warunki utrzymania zwierząt, żywienie, obecność chorób współistniejących itd. W zależności od tego w zasadzie każda jednostka chorobowa może mieć albo bardzo ostry przebieg, lub rozwijać się długo i indukować w pierwszym okresie jedynie nieznaczne, nieswoiste objawy kliniczne. Kluczowa jest odpowiednia edukacja właścicieli zwierząt i wyrobienie w nich odruchu, by kierowali się do gabinetów weterynaryjnych z każdym, nawet wydawałoby się błahym problemem. Taka postawa pozwala w wielu przypadkach rozpoznać wiele niebezpiecznych chorób na wczesnym ich etapie i odpowiednio zareagować.

Czy wszystkie choroby zakaźne są śmiertelne?

Oczywiście nie. Dzisiaj większość z chorób zakaźnych jest uleczalna. Mamy dostęp do coraz lepszych metod diagnostycznych i coraz lepszych leków i metod profilaktyki, więc silą rzeczy, wiele chorób udało się „okiełznać”. Wiele jednostek zakaźnych można kontrolować farmakologicznie zapewniając pacjentowi odpowiedni komfort życia. Niemniej jednak w dalszym ciągu na świecie obecne są choroby zakaźne, chociażby wspomniana wcześniej wścieklizna, w przypadku których w dalszym ciągu nie opracowano skutecznych metod leczenia i które niestety kończą się śmiercią.

Jak wygląda sprawa leczenia? Czy innowacje w tej dziedzinie to coś naturalnego i częstego, czy zdarzają się raczej rzadko? A może są już wypracowane pewne standardy, które dają satysfakcjonujące rezultaty i nie ma potrzeby ich zmieniać?

Dla niektórych chorób opracowano skuteczne algorytmy ich leczenia, niemniej jednak stale poszukuje się nowych, bardziej skutecznych metod terapii, co ważne nieobciążających organizmu pacjentów i środowiska naturalnego. Przykładem jest chociażby poszukiwanie alternatywy dla powszechnie stosowanych antybiotyków. Antybiotykooporność bakterii, wynikająca w dużej mierze ze zbyt pochopnego i nieracjonalnego wykorzystywania tej grupy leków w lecznictwie jest dzisiaj problemem globalnym, na rozwiązanie którego przekazywane są przez różnego rodzaju agencje znaczne nakłady finansowe. Próbuje się więc opracować dla tych chemioterapeutyków różne alternatywy oparte np. o substancje naturalnie występujące w roślinach, czy terapię fagową. Są to innowacje, które mam nadzieję, w niedługim czasie będą stanowiły standardy w leczeniu chorób zakaźnych.

Na które choroby można i powinno się zaszczepić zwierzęta? Czy szczepionka załatwia sprawę i nie potrzeba innych metod?

Odpowiedź na pytanie przeciwko którym chorobom szczepić zwierzęta jest dosyć skomplikowana. Prześledźmy ją na przykładzie psów dla których istnieje grupa szczepień, tzw. „core vaccine”, którym poddane powinny być wszystkie zwierzęta w populacji. Mówimy tu o szczepieniach w stosunku do chorób stanowiących zagrożenie życia ludzi i zwierząt (wścieklizna), czy stanowiących zagrożenie zdrowia i życia psów, a przy tym szybko szerzących się wśród populacji i trudnych w leczeniu (nosówka, parwowiroza, choroba Rubartha).

Druga grupa szczepień to tzw. szczepienia dodatkowe które wykonywane są nie u wszystkich zwierząt w populacji, a jedynie u tych, które ze względu na sposób utrzymania, aktywność (np. psy myśliwskie), czy też z powodu zamieszkiwania np. terenów endemicznych dla danej jednostki chorobowej (borelioza, leptospiroza), są bardziej narażone na ich rozwój. Oczywiście szczepienia nie dają 100% gwarancji, że pies w przyszłości nie zachoruje na chorobę przeciwko której był szczepiony, niemniej jednak znacznie ograniczają to ryzyko. A nawet jeśli choroba wystąpi u szczepionego osobnika, z reguły przebiega lżej. W mojej ocenie szczepienia są jednym z najważniejszych „wynalazków” człowieka.

Jakie są rodzaje chorób zakaźnych? Czy takie same choroby dotykają psy i koty, inne zwierzęta, czy każdy gatunek ma swoje „dedykowane choroby”?

Część chorób zakaźnych jest „wspólna” dla różnych gatunków zwierząt. Przykładami mogą być: wścieklizna, wąglik, tężec, gruźlica, bruceloza itd. Jednak wiele, występuje u ściśle określonego gatunku zwierząt, lub gatunków blisko ze sobą spokrewnionych (białaczka u kotów, nosówka u psów, księgosusz u bydła, choroba Tyzzera u gryzoni). Choroby zakaźne są olbrzymim obszarem medycyny, stale powiększającym się z uwagi na ciągłe pojawianie się nowych jednostek.

Jakie choroby są typowe dla obszaru Polski?

Borykamy się z podobnymi chorobami zakaźnymi co inne kraje Europy Środkowej i Wschodniej. U psów dominuje problem parwowirozy oraz zakaźnych chorób odkleszczowych ‒ anaplazmozy granulocytarnej i boreliozy. Pomimo rutynowo prowadzonych szczepień w dalszym ciągu notowane są również przypadki nosówki, czy leptospirozy. U kotów choroby zakaźne z którymi mamy najwięcej problemów to białaczka i FIP. Z gospodarczego punktu widzenia chorobą o dużym znaczeniu występującą w Polsce jest ASF świń. Sezonowo pojawia się ptasia grypa. Widać więc, że Polska nie jest samotną wyspą na mapie Europy i jeżeli chodzi o choroby zakaźne mamy te same problemy co nasi sąsiedzi

Czy często zwierzęta przynoszą choroby np. z zagranicznych wyjazdów? Jeśli tak to jakie?

W okresie przed pandemią koronawirozy, nasi rodacy coraz częściej i coraz chętniej spędzali zagraniczne urlopy ze swoimi czworonogami, konsekwencją których było zawleczenie do Polski różnych chorób zakaźnych, a przede wszystkim inwazyjnych. Osobiście miałem do czynienia z „importowanymi” przypadkami leiszmaniozy, dirofilariozy, czy inwazjami na tle Babesia gibsoni. Diagnostyka, a przede wszystkim leczenie tego typu chorób mogą być problematyczne z uwagi na małą dostępność leków przeciwko wspomnianym chorobom. Na szczęście liczba takich przypadków w ujęciu rocznym nie jest duża.

Jakie rutynowe badania uważa Pan za konieczne do przeprowadzenia przez lekarza weterynarii w przypadku diagnostyki chorób zakaźnych?

Wiedza i umiejętność logicznego myślenia, umiejętność przeprowadzenia we właściwy sposób wywiadu z właścicielem, umiejętność przeprowadzenia badania klinicznego są kluczowe dla postępowania diagnostycznego. Jeżeli lekarz ma wiedzę odnośnie występowania chorób zakaźnych, na danym terenie, ich przebiegu klinicznego, sposobu szerzenia itd. itd., już na podstawie wywiadu i badania klinicznego będzie mógł postawić ich podejrzenie. Reszta (badania obrazowe, hematologiczne, biochemiczne, molekularne, serologiczne itp.) to tylko dodatek, ale również bardzo istotny dla postępowania diagnostycznego, który pozwala na ustalenie ostatecznego rozpoznania. Żadne badanie laboratoryjne i dodatkowe nie zastąpi jednak wiedzy i praktycznych umiejętności lekarza.

Rozmawiała: Karolina Osys

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy