Wybrane aspekty zaburzeń okresu okołoporodowego kotek. Część I

Okres okołoporodowy bardzo często budzi wiele emocji wśród właścicieli i hodowców zwierząt. Ze względu między innymi na fakt, że u kotów dokładne określenie terminu porodu jest trudniejsze niż u suk, również dla lekarzy opiekujących się hodowlą lub pojedynczą ciężarną kotką, okres ten może wymagać szczególnego zaangażowania. Mimo że pewne schorzenia występujące w okresie okołoporodowym wydają się ściśle związane tylko z samicą (krwotok poporodowy, wypadnięcie macicy), inne zaś wydają się dotyczyć tylko noworodków (np. wady wrodzone), należy pamiętać, że ze względu na pełną zależność nowo narodzonych kociąt od matki oraz wpływ potomstwa na zdrowotność gruczołu sutkowego (np. możliwość rozwoju galactostazy przy słabym miocie), matkę i miot zawsze należy traktować jako zespół naczyń połączonych i wszelkie zaobserwowane nieprawidłowości rozpatrywać w kontekście obu grup.

Spośród zaburzeń przysparzających problemów w okresie okołoporodowym należy wymienić: zamieralność późną, ciążę pozamaciczną, ciążę przenoszoną, komplikacje porodowe, krwawienie poporodowe, poporodowe zapalenie macicy, wypadnięcie macicy, zatrzymanie łożyska, mastitis, agalactia, eklampsję, skręt macicy, zaburzenia instynktu macierzyńskiego.

Zamieralność późna

Zamieralność późna – płodowa – wiąże się z ronieniami, które mogą dotyczyć tylko pojedynczych płodów lub całego miotu. Poronieniem (abortus) nazywamy wydalenie na zewnątrz płodu, który jest niezdolny do samodzielnego życia. Poronienie, oprócz samej ekspulsji płodu, zazwyczaj manifestuje się wypływem z pochwy – często o charakterze krwistym lub ropnym, który jednak czasem może być niezauważony. Sam moment i fakt również mogą ujść uwadze właściciela, jeżeli nastąpi podczas ich nieobecności (płód może być zjedzony przez samicę) lub poza domem. Kotka może nie wykazywać żadnych objawów. Patogeny odpowiedzialne za ronienie mogą wnikać drogą wstępującą, tj. od strony pochwy, lub zstępującą – hematogenną.

Wśród przyczyn zamieralności możem...