Wspólnie sięgamy dalej – IVSA Lublin #vetstudent - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Wspólnie sięgamy dalej – IVSA Lublin #vetstudent

Nie samymi studiami człowiek żyje. Opowiecie nam proszę o swoich pasjach i o tym jak je realizujecie?

Ola: Od 11 lat jeżdżę konno, mam srebrną odznakę jeździecką i chcę po studiach kontynuować jeździectwo sportowo w dyscyplinie ujeżdżenia. Obecnie w ramach odskoczni spędzam każdą wolną chwilę w siodle. Poza tym darzę wielkim sentymentem ,,ciężkie brzmienia” i grę na gitarze, której uczyłam się przez kilka lat. Dodatkowo lubię zgłębiać zagadnienia z dziedziny psychologii. Mogłabym wymienić jeszcze kilka aktywności, które wpisują się w stwierdzenie ,,nie samymi studiami człowiek żyje”. Idąc na studia spotkałam się z opinią, że na żadną z tych rzeczy nie znajdę już czasu, jednak przy dobrej organizacji i odpowiednich priorytetach połączenie nauki i przyjemności jest jak najbardziej możliwe… i potrzebne!

Paulina: W ramach odskoczni od studiów bardzo lubię spędzać czas z rodziną, przyjaciółmi i swoimi psami.  Czytanie książek, dobre jedzenie, spacery z najbliższymi,  motocyklowe wyprawy z chłopakiem to coś co pozwala mi naładować akumulatory.

Krystian: Moją największa pasją jest terrarystyka. Realizuje się dzięki małej hodowli jaszczurek, pomocy początkującym terrarystą, służeniu radą oraz spotykaniu się i dzieleniu doświadczeniem z innymi osobami z tego kręgu. Uwielbiam też sport a najbardziej pływanie, nurkowanie, grę w tenisa, jazdę na nartach. Nie lubię nudy dlatego realizuję się na wielu płaszczyznach.

Natalia: Oczywiście, że nie samymi studiami człowiek żyje. Warto poświęcić troszkę czasu na swoje pasje. Udało mi się zagospodarować czas na jazdę konną oraz codzienne treningi – bieganie, pływanie, fitness. Więc dla chcącego nic trudnego! Uważam, że realizując swoje pasje nasz mózg  odpoczywa i jest bardziej produktywny.

Co najbardziej motywuje Was do działania, nie tylko jako grupę, ale także osobiście?

Ola: Wyzwania! Nie ma nic bardziej satysfakcjonującego niż stawianie sobie ambitnych celów i sprawianie, że idea staje się rzeczywistością. W  samym ,,działaniu” bardzo motywują mnie widoczne postępy, konstruktywna krytyka i współpraca. W kontekście pracy grupowej, najbardziej lubię moment kiedy mój pomysł zyskuje poparcie innych, a także finalizację planu, kiedy  można wspólnie krzyknąć ,, udało się nam!”.

Paulina: Osobiście poczucie, że coś udało się zorganizować, zdać, odhaczyć jako zrobione daje mi największą motywację. Zawsze gdy z sukcesem skończę dane zadanie myślę o kolejnym i kolejnym. Daje mi to poczucie spełnienia i dużo energii do działania. W IVSA motywują mnie inni ludzie i ich pomysły, uwielbiam widzieć jak komu udało się coś osiągnąć, uwielbiam słuchać jak moi współpracownicy z pasją opowiadają o kolejnym pomyśle, który możemy razem zrealizować.

Natalia: Największą motywacją jest dla nas oczywiście chęć rozwoju oraz pomoc innym studentom w dostrzeżeniu możliwości jakie daje nam ten kierunek studiów. Myślę, że najbardziej motywują nas do działania nasze pomysły. Chcemy wdrożyć je w życie, wspieramy się nawzajem i działamy dla dobra ogółu. Osobiście motywują mnie zwierzęta, chcę im jak najlepiej pomóc i być  po prostu bardzo dobrym lekarzem weterynarii. Motywacją dla mnie, są też inni lekarze weterynarii i ich historie pokazujące, że wszystko jesteśmy w stanie osiągnąć i zostać w przyszłości takim lekarzem weterynarii jakim tylko będziemy chcieli.

Krystian : Najbardziej motywują mnie osoby, które są blisko mnie i wspierają. Jako pierwsze widzą moje sukcesy i porażki. Dodatkowo jasny cel, dążenie do niego  małymi kroczkami jest dla mnie motorem napędowym do dalszego działania.

Krzysztof: Sukcesy, osiągnięcia i poczucie spełnienia.

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy