Social media w weterynarii dla opornych. O tym, czy warto prowadzić zakładowego Facebooka i jak to robić, aby uzyskiwać wymierne efekty - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Social media w weterynarii dla opornych. O tym, czy warto prowadzić zakładowego Facebooka i jak to robić, aby uzyskiwać wymierne efekty

Kto powinien zajmować się profilem ZLZ?

Gorąco rekomendujemy, aby Facebookiem Twojej placówki zajmował się ktoś z zespołu. Jeśli zatrudniasz lekarzy w młodym wieku lub stażystów z pokolenia millenialsów, lub młodszych, to Twoja największa przewaga. Młode pokolenie jest za pan brat z social mediami i czerpie przyjemność z pisania postów. Jeśli sama/sam lubisz pisać i masz na to czas, to również świetnie. W praktyce jednak wiemy, że Facebook lecznicowy nierzadko jest prowadzony po macoszemu, z doskoku, często brakuje na niego czasu. Jeśli to zadanie spędza Ci sen z powiek, warto zaangażować kogoś (lekarza, technika, recepcję, managera), kto poświęci temu zadaniu odpowiednio więcej. Jedno jest pewne, aby zobaczyć wymierne efekty – na przygotowywanie i moderowanie treści na Facebooku należy poświęcić przynajmniej godzinę dziennie.

Prawda jest taka, że nikt nie wie lepiej, co dzieje się w lecznicy niż jej pracownicy. W praktyce odradzamy zatrudnianie zewnętrznych copywriterów, którzy przygotują treści dla Was, szczególnie, jeśli nie są oni związani z weterynarią. Istnieje olbrzymie ryzyko popełnienia błędów rzeczowych, nieprawidłowego użycia terminów medycznych, ogólnego niezrozumienia dla tematyki i co za tym idzie, nadszarpnięcia waszego wizerunku. Trudnością naszej branży jest jej wysoka specyficzność. Przygotowywanie wartościowego contentu weterynaryjnego wymaga zaznajomienia się z tematem. Dlatego warto zainwestować w szkolenie personelu w tym zakresie i opracować plan publikacji treści.

Facebook – najczęstsze błędy

Prawie 2 godziny dziennie spędzamy w mediach społecznościowych, oglądając różne treści, podobnie czynią klienci praktyk weterynaryjnych. Media społecznościowe mają charakter socjalny, więc upewnij się, że publikowane przez ciebie treści są angażujące, a nie zniechęcające do Twojego fanpage’a. Oczywiście naturalne jest, że możesz popełniać błędy, ale wielu z nich można uniknąć.

Całkowity brak strategii

Znamy to bardzo dobrze. Wszystkim nam brakuje czasu i jesteśmy wciąż zajęci konsultacjami lub wykonywaniem innych obowiązków weterynaryjnych. W rzeczywistości każda minuta spędzona na przygotowaniach to 1 godzina oszczędzona w działaniu. Przy prawidłowej strategii powinieneś publikować posty celowo, zamiast ad hoc. Pomyśl o dwóch postach w tygodniu – jednym informacyjnym (z poradami weterynaryjnej, wysokiej jakości) i jednym „za kulisami” (pacjent tygodnia, zabawna historia z praktyki, urodziny pracowników itp.). Jesteśmy pewni, że masz wiele ciekawych historii do podzielenia się – warto poświęcić jeden poranek lub popołudnie tygodniowo, aby przygotować swoje treści, które następnie można zaplanować do publikacji. Upewnij się, że nie publikujesz zbyt wiele, ponieważ ludzie szybko się męczą i mogą szybko „odlajkować” Twojego fanpage’a, jeśli uznają go za nudny lub zbyt absorbujący.

Galeria

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy