Psychologiczne podłoże pracy lekarza weterynarii - Vetkompleksowo – serwis dla lekarzy weterynarii

Psychologiczne podłoże pracy lekarza weterynarii

Wypalenie zawodowe

Długotrwałe działanie stresu jest jednym z głównych czynników powstania stanu psychofizycznego nazywanego wypaleniem zawodowym. I choć pojęcie to zostało wprowadzone już w latach siedemdziesiątych, to nigdy wcześniej nie było tak silnie odczuwane przez tak różne grupy zawodowe, jak w czasach obecnych. Ma to związek nie tylko z rozwojem gospodarczym – intensyfikacją trybu życia, szybkim wzrostem aglomeracji – ale także społecznym i kulturowym. Czym dokładnie jest wypalenie zawodowe? Choć nazwa skonstruowana jest dosyć metaforycznie, to trafnie oddaje prawdziwe znaczenie tego zjawiska.

Wypalenie zawodowe bowiem odnosi się do przeżywania, doświadczania uczucia wyczerpania sił na skutek silnie stresujących warunków pracy (6). I choć jako pierwszy pojęcie to opisał Herbert Freudenberger w 1974 roku, to najczęściej przytaczane treści dotyczą ujęcia autorstwa Christiny Maslach, która wraz ze swoimi współpracownikami z Uniwersytetu w Berkeley prowadziła badania na grupie osób wykonujących zawody trudne, cechujące się dużym ładunkiem stresogennym (pracownicy opieki społecznej, pielęgniarki z oddziałów psychiatrycznych, prawnicy udzielający porad osobom ubogim, psychiatrzy, pracownicy więzień).

Badaczkę ciekawiło, jak ci ludzie radzą sobie z napięciem emocjonalnym doświadczanym w pracy. Wyniki wskazały, że badani odczuwają emocjonalne wyczerpanie, zanik uczuciowości, a nawet zmianę w kierunku negatywnym w sposobie spostrzegania, co było objawami przeżywanego kryzysu zawodowego (6). Istotne jest zatem, że zarówno sama nazwa pojęcia, jak i jego znaczenie nie mają swoich źródeł w żadnej teorii psychologicznej, ale stanowią bezpośrednią reprezentację stanu faktycznego – istniejącego problemu społecznego (6). Maslach w swoich badaniach dowodzi, że dotknięcie wypaleniem zawodowym nie stanowi uwarunkowanej psychologicznie cechy, lecz jest reakcją możliwą do zaistnienia w życiu zawodowym każdego człowieka, co więcej, syndrom ten pojawia się regularnie i częściej niż się spodziewano (6).

Depersonalizacja, o której także wspomina Maslach, jest kolejnym czynnikiem wypalenia zawodowego i oznacza taki sposób dystansowania się wobec klientów, który charakteryzuje się już pewnego rodzaju surowością, obojętnością czy wręcz nieludzkim, nieempatycznym, bezdusznym podejściem do nich. Ostatnim, trzecim czynnikiem wyodrębnionym w badaniach kwestionariuszowych, był wymiar związany z brakiem satysfakcji zawodowej (6). Ostatecznie Maslach podkreśla, że wypalenie zawodowe jest następstwem działania stresu, które włącza się w kontekście relacji społecznych i nie pozostaje bez wpływu na sposób widzenia siebie oraz innych (6). W ten oto sposób doszliśmy do punktu, w którym spotykają się poszczególne, poruszone w tym tekście podłoża: działanie stresu, relacyjność oraz ocena poznawcza i komunikacja.

Po czym można poznać wypalenie zawodowe? Jak się objawia? Maslach wyróżnia trzy główne obszary takich sygnałów, to jest: utrata energii, entuzjazmu oraz pewności siebie. Dodatkowo trzeba jeszcze wspomnieć o możliwości pojawienia się ogólnego znużenia fizycznego pracą, zaburzeń somatycznych, wybuchów gniewu, konfliktów, zmiany zachowań czy po prostu braku identyfikacji z zawodem. Odpowiadając na nurtujące zapewne pytanie – jak zatem radzić sobie z wypaleniem? – nie można niestety odpowiedzieć jednotorowo. Biorąc po uwagę opisane wcześniej czynniki, podobnie jak w przypadku działania stresu, warto zadbać o siebie i warunki swojej pracy dużo wcześniej tak, by stopniowo zmniejszać prawdopodobieństwo pojawienia się odczucia wyczerpania zawodowego. Od czego zacząć? Bardzo ważne jest, by wykształcać w sobie umiejętność separowania czynności zawodowych od prywatnych.

Nie bez przyczyny tak często słyszy się obecnie o work-life balance. Brak dystansu i regularne przenoszenie czy wręcz angażowanie całego siebie zarówno w czasie pracy, jak w czasie wolnym w myśli typowo zawodowe może spotęgować odczucie zmęczenia, a następnie obciążenia. Dystans do wykonywanej pracy, oddzielenie sfery prywatnej od zawodowej można wypracować, począwszy od szczegółowej oceny obecnego stanu przez eliminację niewłaściwych przyzwyczajeń, dbałość o szczegóły zaburzające naturalną potrzebę odpoczynku po końcowe, efektywne skupienie na pracy w czasie jej wykonywania. Właściwie zarządzany czas pracy, ale także czas odpoczynku to kolejny punkt, nad którym warto się pochylić. Czy jesteś w stanie szczerze sam przed sobą przyznać, że kiedy „odpoczywasz”, odpoczywają naprawdę ciało i duch?

W dobie stresu informacyjnego bardzo trudno o wyłączenie swoich zmysłów na świat zewnętrzny i skupienie się na sobie tu i teraz. Prawdziwy wypoczynek daje szansę na efektywną pracę, warto sięgnąć i po tę niedocenianą metodę. A co jeśli już umiesz oddzielić pracę od prywatności, wysypiasz się i nadal w pracy odczuwasz frustrację? Jednym z najważniejszych rozwiązań w takiej sytuacji jest odnalezienie możliwości rozwoju, który z założenia wymaga większego niż dotychczas nakładu energii, zaangażowania, skupienia. Ponadto kluczowe w kontekście doświadczania stresu, wyczerpania bądź obciążenia jest skorzystanie z wszystkich możliwych form wsparcia.

Pierwszym krokiem jest zakomunikowanie otoczeniu, współpracownikom, pracodawcy o przeżywanych trudnościach. Bardzo często zdarza się pomylić bądź nie powiązać objawów takich doświadczeń z ich prawdziwą przyczyną, dlatego nie czekaj, aż problem sam się rozwiąże, nie oczekuj zmian, których potrzebujesz, a o których wiesz tylko ty sam. Powiedz o tym i zadbaj, by dokładnie cię wysłuchano i zrozumiano. Odpowiedz sobie na pytanie: co zrobisz, by lepiej czuć się w swojej pracy?

Weterynaria w Terenie

Poznaj nasze serwisy