Nowe Prawo atomowe. Co oznacza dla właścicieli praktyk weterynaryjnych wykorzystujących w swojej pracy urządzenie rentgenowskie?
Są jeszcze dwa obszary, o których warto wspomnieć przy okazji omawiania wpływu nowelizacji ustawy na codzienną pracę lekarzy weterynarii. Pierwszym z nich jest konieczność wdrożenia i prowadzenia w jednostce organizacyjnej „systemu rejestracji i analizy wystąpienia narażenia przypadkowego”. W praktyce weterynaryjnych pracowni rentgenowskich narażenie przypadkowe nastąpi przede wszystkim w przypadku, gdy ktoś niepowołany wejdzie do pracowni w trakcie wykonywania ekspozycji. Kierownik jednostki musi przeanalizować, dlaczego tak się stało, i wdrożyć odpowiednie środki zaradcze, aby sytuacja się nie powtórzyła. Niezależnie od tego, czy taki zapis w ustawie był, czy też nie – lekarze weterynarii podejmują z reguły właściwe środki zaradcze. Teraz, skoro zapis w ustawie jest, należy w Programie Zapewnienia Jakości opisać, w jaki sposób rejestrujemy i analizujemy wystąpienie narażenia przypadkowego.
Drugim obszarem, o którym mało osób wie w branży, jest konieczność wprowadzania wpisów do paszportów dozymetrycznych. W sytuacji, w której w sensie prawnym nie zatrudniamy pracownika, a współpracujemy w trybie kontraktowym (business-to-business), nasz „zatrudniony w warunkach narażenia” sam dla siebie jest w rozumieniu ustawy tzw. „pracodawcą zewnętrznym”. W skrócie chodzi o to, że osoba, z którą prowadzimy współpracę, może w tym samym czasie współpracować z wieloma podmiotami i część z nich również może mieć uruchomione pracownie rentgenowskie. Nawet jeśli my jako firma prowadzimy dozymetrię dla takiej osoby, to tak naprawdę nie wiadomo, jaką dawkę całkowitą od każdego z urządzeń wytwarzających promieniowanie jonizujące z każdej z lecznic ta osoba dostanie i czy ta dawka całkowita jest w zgodzie z ustalonymi limitami [...]
Mogą zainteresować Cię również
POSTĘPOWANIA
w weterynarii