Jedno słowo warte więcej niż tysiąc obrazów - o sile copywritingu

Wyszukaj w serwisie

Jedno słowo warte więcej niż tysiąc obrazów, czyli o sile copywritingu dla lecznic weterynaryjnych

Dzisiaj przychodzę do Was z tekstem o słowie pisanym. Szczególnie się cieszę, kiedy piszę ten tekst, bo to moja ulubiona forma wyrażania myśli. Gdybym tylko miała taką możliwość, cały czas bym pisała. Jednak copywriterką nie jestem, dlatego tekst powstał przy współpracy z Anną Wołodko, która profesjonalnie zajmuje się tym obszarem, a agencja Image Line współpracuje z nią na potrzeby naszych projektów. Co więcej, organizujemy z nią warsztaty copywritingu w ramach Akademii Trzecie Piętro.

Dzisiaj wspólnie z Anną zajmiemy się copywritingiem dla lecznic. Ale nie martw się, nie stworzyłam tego tekstu dla Ciebie – lekarzu weterynarii, abyś teraz zmienił zawód i skorzystał z trzech gotowych magicznych sposobów, które uczynią z ciebie copywriterkę lub copywritera. Nie o to mi chodzi, chociaż znam wielu lekarzy, którzy dobrze czują się, pisząc. Sami tworzą treści na strony internetowe, robiąc to naprawdę dobrze.

Powód, dla którego omawiam zasady copywritingu dla lecznic, jest zwyczajny i prosty – chcę podpowiedzieć, jak unikać bardzo częstych błędów, które pojawiają się w treściach publikowanych na stronach internetowych czy w mediach społecznościowych.

Jedno słowo warte więcej niż tysiąc obrazów, czyli o sile copywritingu dla lecznic weterynaryjnych
fot. archiwum A, Niemiec

Agata Niemiec.

Ekspertka ds. komunikacji i wizerunku, właścicielka agencji PR – Image Line Communications. Od początku pracy zawodowej specjalizuje się w budowaniu pozytywnego wizerunku firm i [...]

Ten materiał dostępny jest tylko dla użytkowników
którzy są subskrybentami naszego portalu.
Wybierz pakiet subskrypcji dla siebie
i ciesz się dostępem do bazy merytorycznej wiedzy!
Masz aktywną subskrypcję?
Nie masz jeszcze konta w serwisie? Dołącz do nas
Poznaj nasze serwisy