Jak radzić sobie ze stresem? Wskazówki dla lekarzy weterynarii

Nasz życiowy partner

Stres jest z nami od narodzin. Kiedy pojawiamy się na świecie, wszystko jest nowe, nieznane, wymagające naszej uwagi i odpowiedniej reakcji. Pojawiające się wówczas napięcie jest naszą naturalną, potrzebną reakcją. Jest też niezbędne do tego, żebyśmy rano wstali z łóżka i pojawili się w lecznicy o umówionej z klientem godzinie. W końcu, gdybyśmy nie czuli stresu przed pogorszeniem się stanu zdrowia zwierzęcia lub przed brakiem pieniędzy w przypadku odejścia klienta, czy mielibyśmy ochotę wstawać z ciepłego łóżka, gdy za oknem wiatr i deszcz? Stres, tzw. eustres, mobilizuje nas i jest naszym przyjacielem. Sprawia, że przyswajamy więcej wiedzy, zwiększamy efektywność naszych działań.

Gorzej jest, kiedy tego stresu jest zbyt wiele albo kiedy nie wiemy, jak stresem zarządzać: np. spotykamy się z dużą liczbą trudnych („nieleczących się”) przypadków; niesłuchających, wszechwiedzących klientów lub kiedy lęk przed brakiem środków na nasze zobowiązania jest tak silny, że mamy ochotę „rzucić to wszystko” lub tkwić dalej, niestety tracąc rzeczywistą kontrolę nad swoim działaniem. Mówimy wówczas o dystresie. Nadmierny stres obniża efektywność naszego działania i wpływa niekorzystnie na zdrowie. Długotrwała ekspozycja na stres jest jedną z powszechnych przyczyn nerwic… Na stres jednak jesteśmy skazani. Jak więc sobie z nim radzić?