Ludzie chcą skuteczniej leczyć swoje zwierzęta
Globalny rynek zdrowia zwierząt szykuje się na boom. W Polsce mamy potencjał, ale i lekcje do odrobienia.
Globalny rynek zdrowia zwierząt towarzyszących rośnie na poziomie ponad 9% rocznie. Co w największym stopniu napędza jego rozwój? Czy polski rynek ma potencjał do rozwoju leków biologicznych dla zwierząt? Jakie bariery hamują komercjalizację polskich badań w tym obszarze? Odpowiada dr inż. Paweł Wielgus, członek zarządu Bioceltix, wrocławskiej firmy biotechnologicznej rozwijającej produkty lecznicze dla zwierząt towarzyszących.
Wartość globalnego rynku zdrowia zwierząt towarzyszących w 2020 r. szacowano na ponad 18 mld dolarów. Do 2028 r. ma rosnąć w tempie 9,2% złożonej rocznej stopy wzrostu (CAGR) (1). Taki wzrost rynku napędza przede wszystkim promowanie świadomości zdrowotnej wśród opiekunów zwierząt.
W Polsce dostrzegamy podobne jak za granicą tendencje, wpływające na rozwój rynku opieki nad zwierzętami w kierunku nowych, skuteczniejszych i bezpieczniejszych terapii. Chodzi przede wszystkim o zmianę podejścia ludzi do opieki nad zwierzętami. Coraz częściej są one właściwie członkami rodziny i pełnią rolę towarzyszy, bez których nie wyobrażamy sobie życia. W efekcie wzrasta świadomość opiekunów co do zdrowia zwierząt i rosną oczekiwania wobec stosowanych terapii. Taka sytuacja jest wręcz zaproszeniem do rozwoju leków biologicznych.
Dlaczego leki biologiczne?
W weterynarii wciąż najbardziej powszechnym sposobem leczenia wielu chorób jest leczenie objawowe za pomocą̨ klasycznych leków chemicznych. Rodząca się właśnie biotechnologia weterynaryjna ma szansę zmienić tę sytuację i dostarczyć nowe produkty, metody i technologie, zwiększając skuteczność leczenia i zmniejszając skutki uboczne.
W Bioceltix planujemy wykorzystać ten rodzący się trend rynkowy, proponując leki biologiczne, które obok działania objawowego będą wykazywać działanie przyczynowe poprzez wpływanie na środowisko zapalne oraz uruchomienie naturalnych mechanizmów odbudowy zmienionych chorobowo tkanek. Dzięki temu będą powodować mniej skutków ubocznych i działać w sposób długotrwały już po jednokrotnym podaniu.
W Polsce badamy, ale nie wiemy po co
Polacy są zainteresowani lepszymi terapiami dla swoich zwierząt – widzimy to np. po liczbie zapytań kierowanych od prywatnych osób do Bioceltix – ale niestety polska branża biotechnologiczna jako ekosystem, całość nie wydaje się być na to gotowa.
Wiele z projektów polskich ośrodków naukowych zatrzymuje się w fazie badań naukowych. Głównie dlatego, że brakuje strategicznego planowania od początku zakładającego komercjalizację. Wynika to w dużej mierze z braku doświadczenia – na polskim rynku jest niewielu specjalistów, którzy przeszli całą ścieżkę rozwoju produktu leczniczego. Z tego powodu brakuje w naszym kraju kadry, która potrafiłaby zarządzać takimi projektami i to w taki sposób, aby budować wartość dla inwestorów, a co za tym idzie pozyskiwać finansowanie. To nie tak, że nie ma wiedzy w tym zakresie, ale po prostu nie ma jak sprawdzić jej w praktyce. W efekcie projekty biotechnologiczne w Polsce są zwykle prowadzone na zasadzie ad hoc – nie uwzględnia się planowania strategicznego, a cel, jakim powinna być komercjalizacja i dystrybucja leku nie jest nadrzędny.
Stąd rozwijając Bioceltix patrzymy wprost na to, co robią Belgowie, Francuzi czy Amerykanie: uczymy się i szukamy dobrych wzorców. Bioceltix to jeszcze niewielka firma biotechnologiczna, ale od początku myślimy kompleksowo – jednocześnie zarówno o technologii i produktach, jak i skalowaniu produkcji i certyfikacji farmaceutycznej. Przygotowanie do szerokiej dystrybucji jest właściwie wpisane w naszą autorską technologię ALLO-BCLX, umożliwiającą seryjną produkcję leków dostępnych „od ręki”, bez konieczności pobierania komórek macierzystych od pacjenta. Myślę, że to co zrobiliśmy przez niecałe 5 lat, czyli zaprojektowanie i budowa infrastruktury, skalowanie technologii, certyfikacja farmaceutyczna i rozpoczęcie badań klinicznych, to najlepsze potwierdzenie naszej sprawności technologicznej, naukowej i organizacyjnej. I dowód na to, że nawet małe firmy są w stanie zarządzać projektem strategicznie.
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2843 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 23 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Mykotoksyny – ukryty wróg w hodowli bydła mlecznego
W ostatnich dekadach hodowla bydła mlecznego przeszła znaczącą transformację. Dzięki zaawansowanej selekcji genetycznej i udoskonalonym praktykom żywieniowym wydajność mleczna krów imponująco wzrosła. Jednak ten postęp nie jest pozbawiony wyzwań, wysokowydajne krowy okazały się bardziej podatne na różnorodne schorzenia metaboliczne i reprodukcyjne. W tym kontekście mykotoksyny zyskały na znaczeniu jako istotny, choć wciąż nie w pełni […]
Kulawizna u bydła mlecznego (choroba Mortellaro). Skuteczne zwalczanie zapalenia skóry palca dzięki naturalnemu rozwiązaniu
Biodevas Laboratoires opracowała PIETIX – rozwiązanie w 100% naturalne, mające na celu zwalczenie zapalenia skóry palca u bydła mlecznego.
Czynniki wpływające na kolonizację mikrobiomu i dojrzałość układu pokarmowego prosiąt oraz jego prawidłowe funkcjonowanie
Streszczenie Odsadzanie to jeden z najtrudniejszych okresów w życiu prosiąt, który powoduje u nich ogromny stres i towarzyszy mu uszkodzenie morfologii oraz przepuszczalności jelit, a także wpływa na skład mikrobiomu. Ponadto po odsadzeniu następuje zmiana żywienia prosiąt. Różne rodzaje składników odżywczych, tj. włókno, węglowodany i białko, są fermentowane w jelicie przez różne mikroorganizmy. Zmiany w […]
Opieka stomatologiczna nad starszymi końmi
Streszczenie Stan jamy ustnej u koni geriatrycznych często stanowi ogromne wyzwanie dla lekarzy weterynarii. Problemy z zębami w tej grupie wiekowej często wiążą się z dużą bolesnością, dlatego najważniejszym zadaniem lekarzy weterynarii jest umiejętność rozpoznania i postępowania terapeutycznego. Abstract Oral cavity condition in geriatric horses frequently presents a great challenge for veterinarians. As dental issues […]
Praktyka w terenie – jak zabezpieczyć się na wypadek stanów zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia
W trakcie praktyki świadczonej w terenie wskazane jest zabezpieczenie lekarza weterynarii na nieprzewidziane sytuacje, w tym związane z zagrożeniem życia i zdrowia zwierząt. Pomocne w tej kwestii będzie prowadzenie odpowiedniej dokumentacji, odbieranie zgód od właścicieli zwierząt na przeprowadzenie zabiegów, operacji czy innych czynności. W artykule przedstawiam, jakie inne zabezpieczenia stosować na wypadek stanów zagrożenia życia […]
Wiek ma ogromne znaczenie podczas stawiania diagnozy
Lek. wet. Justyna Domagała tytuł inżyniera zootechniki uzyskała w 2016 r., a tytuł lekarza weterynarii – w 2019 r. na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Po studiach swoją wiedzę poszerzała podczas stażu w Szpitalu dla Koni Equivet, w którym później uzyskała zatrudnienie. W latach 2021-2024 swoją pracę skupiała na internistycznym leczeniu koni oraz pogłębianiu wiedzy na […]
Echa 32. Kongresu Bujatrycznego w Cancun
Po raz kolejny odbył się Światowy Kongres Bujatryczny. Tym razem jego 32. edycja miała miejsce w tropikalnym Cancun w Meksyku. Ta cykliczna impreza miała swoją premierę w 1960 roku w Hanowerze i co 2 lata (z jedynym wyjątkiem podczas trwania pandemii COVID-19) gromadzi w jednym miejscu bujatrów z całego świata. Podczas tegorocznej edycji do miasta […]