Lek. wet. Klaudia Chrząszcz ‒ Nie boję się popełniać błędów #weterynarzwspódnicy
Seria “jak przetrwać na weterynarii” brzmi złowrogo. Wiadomo, że weterynaria jest trudnym kierunkiem, ale czy można ją przyrównać do obozu przetrwania?
Można powiedzieć, że studia weterynaryjne z perspektywy studenta momentami przypominają obóz przetrwania. Obiektywnie mówiąc, to ciężkie studia i wymagają dużego zaangażowania oraz pracy własnej. Dzisiaj śmieję się ze swoich studenckich rozterek i problemów, ale w tamtym czasie ocena niedostateczna z biofizyki wzrastała do rangi końca świata. Często to nierówna walka i nawet najlepsi mają gorsze momenty i chwile zwątpienia. Tradycją jest straszenie młodszych kolegów i koleżanek, stąd celowe (oczywiście z przymrużeniem oka) użycie tego sformułowania w serii postów. Mimo wszystko starałam się przekazać, że wcale nie jest tak strasznie i ze wszystkim można sobie poradzić. Nieprzespane noce, krew, pot i litry kawy nie powinny przesłonić tych pozytywnych aspektów studiowania. Trzeba mieć też świadomość, że zawód lekarza weterynarii do łatwych nie należy i związany jest z wieloma wyzwaniami. Mimo wszystko mam nadzieję, że każdy odnajdzie swoją drogę po studiach co zrekompensuje trud włożony w naukę.
Czy aktywność w mediach w formie “Weterynarza w spódnicy” przełożyła się w jakiś sposób na postrzeganie Twojej drogi życiowej? Czy może postanowiłaś wtedy obrać ścieżkę, która wykracza poza gabinet weterynaryjny?
Raczej nie wpłynęło to na postrzeganie mojej przyszłej drogi życiowej. Tak jak już wspomniałam, nie wiąże swojej przyszłej pracy z działalnością w internecie. Nie jestem specjalistą w zakresie weterynaryjnych social mediów i nigdy nim nie będę. Chociaż zdaję sobie sprawę, że w ostatnim czasie coraz większe znaczenie ma budowanie własnej marki w internecie, co zapewne stawia nowe wyzwania lekarzom weterynarii i zakładom leczniczym. Tym jednak zajmują się osoby dużo bieglejsze w tym temacie niż ja.
Należałaś do samorządu studenckiego, jaką pełniłaś funkcję i jak wpływało to na Twoja naukę?
Przygodę z samorządem wydziałowym rozpoczęłam zaraz na samym początku studiów, jako starosta roku. Funkcję tę nieprzerwanie pełniłam do zakończenia studiów. Na 3. roku zostałam członkiem ds wolontariatu co pozwoliło mi na realizację wielu wspaniałych projektów, w które angażowali się studenci oraz pracownicy naszego wydziału. W tym czasie powstały świetne inicjatywy i cudowne pomysły, które później udało się nam wprowadzić w życie i przy okazji pomóc wielu potrzebującym zwierzętom, jak i ludziom. Warto w tym miejscu wspomnieć o akcjach takich jak “Paka dla zwierzaka”, podczas której nasi studenci robili wspaniałe, personalizowane paczki dla potrzebujących zwierząt, czy “dzień życzliwości” gdzie dzieliliśmy się z innymi ciastami upieczonymi przez naszych studentów, a przy okazji zbieraliśmy fundusze na wybrane fundacje.
Jestem naprawdę dumna z naszych studentów! Muszę przyznać, że wolontariat był i jest aktywnością szczególnie mi bliską. Wspólnie z samorządem stworzyliśmy grupę wolontariatową, która skupia studentów chętnych do niesienia szeroko pojętej pomocy. Zdołaliśmy odwiedzić liczne fundacje i ośrodki, przeprowadzić zbiórki, tworzyć domy tymczasowe i wiele innych. Pod koniec studiów zostałam Przewodniczącą naszego samorządu, co zwieńczyło moją aktywność samorządową. To świetna przygoda, którą mile wspominam, dlatego wszystkich gorąco zachęcam do uczestnictwa w życiu uczelni.
Czy łatwo pogodzić studia weterynaryjne i dodatkowe aktywności?
Studia zwłaszcza na początku potrafią być bardzo absorbujące, jednak nie należy zapominać, że istnieje życie poza nimi i warto z niego korzystać. Zwłaszcza, że po studiach wszystko diametralnie się zmienia i wcale nie jest łatwiej. Ja dopiero z czasem zrozumiałam. że ciągłe siedzenie nad książkami też nie jest dobre i każdy zasługuje na przerwę, by przewietrzyć umysł. Gdy do tego doszłam to starałam się zawsze znaleźć czas na rozwijanie pasji i odnajdywanie nowych zainteresowań. I w ten oto sposób miałam niepowtarzalną okazję zwiedzić jaskinie i podziemia zamków w trakcie zimowego liczenia nietoperzy. Poznałam tajniki układania ptaków i pracy z nimi w Ośrodku rehabilitacji dzikich zwierząt.
Spędzałam również noce na dyżurach wykotowych owiec i jeździłam opiekować się szynszylami uratowanymi z fermy. Właśnie tak starałam się spędzać swój czas wolny ze zwierzętami, na łonie natury lub w gabinecie weterynaryjnym, poznając pracę lekarza weterynarii od zaplecza. Pozostały czas poświęcałam na aktywność w samorządzie lub na pracę naukową i realizowanie swojego własnego projektu naukowego. Oczywiście każdy jest inny i może spędzać swój czas wolny po swojemu. Miałam znajomych, którzy w trakcie studiów pracowali, a i tak potrafili znaleźć czas dla siebie. Wszystko to tylko kwestia dobrej organizacji i samozaparcia.
Jakie masz plany na przyszłość?
Jestem świeżo upieczoną absolwentką i dopiero próbuję swoich sił w tym wielkim weterynaryjnym świecie. Jak każdy przeżywam swoje wzloty i upadki. Nie boję się popełniać błędów i nie wstydzę się mówić o nich głośno. Przyszłość jest nieprzewidywalna i nie warto robić dalekosiężnych planów. Staram się żyć tym, co tu i teraz, natomiast zobaczymy co przyniesie czas.
Rozmawiała: Karolina Osys
Mogą zainteresować Cię również
Znajdź swoją kategorię
2843 praktycznych artykułów - 324 ekspertów - 23 kategorii tematycznych
Weterynaria w Terenie
Mykotoksyny – ukryty wróg w hodowli bydła mlecznego
Narażenie na mykotoksyny – charakterystyka Tradycyjnie uważano, że przeżuwacze są bardziej odporne na negatywne skutki zanieczyszczenia paszy mykotoksynami w porównaniu do zwierząt monogastrycznych. Założenie to opierało się na hipotezie, że mikroflora żwacza skutecznie rozkłada i dezaktywuje toksyny grzybicze, zapewniając tym samym naturalną ochronę organizmu. Wbrew wcześniejszym przekonaniom, wiele mykotoksyn wykazuje znaczną oporność na procesy degradacji […]
Kulawizna u bydła mlecznego (choroba Mortellaro). Skuteczne zwalczanie zapalenia skóry palca dzięki naturalnemu rozwiązaniu
Biodevas Laboratoires opracowała PIETIX – rozwiązanie w 100% naturalne, mające na celu zwalczenie zapalenia skóry palca u bydła mlecznego.
Czynniki wpływające na kolonizację mikrobiomu i dojrzałość układu pokarmowego prosiąt oraz jego prawidłowe funkcjonowanie
Flora jelitowa prosiąt odsadzonych U ssaków układ pokarmowy zamieszkują miliardy mikroorganizmów, które kolonizują powierzchnię błony śluzowej, tworząc barierę mikrobiologiczną i odgrywając niezastąpioną rolę dla zdrowia organizmu (6, 122). Mikroorganizmy jelitowe mogą nie tylko wspomagać trawienie i wchłanianie składników odżywczych poprzez regulację ekspresji genów enzymów trawiennych w komórkach nabłonkowych (108), ale także dostarczać gospodarzowi energię poprzez […]
Opieka stomatologiczna nad starszymi końmi
Najczęstsze problemy stomatologiczne u koni starszych Ogólnymi zasadami wizyt dentystycznych u starszych koni powinny być: Najczęstsze problemy diagnozowane w tej grupie wiekowej to: Zaawansowane wady zgryzu, tj. zgryz falisty, schodkowy, haki Już w wieku 3-5 lat na etapie wymiany zębów mogą powstawać wady zgryzu, takie jak: zgryz falisty, przemieszczenia zębów, haki i rampy. Mają one […]
Praktyka w terenie – jak zabezpieczyć się na wypadek stanów zagrożenia życia lub zdrowia zwierzęcia
Obowiązek objęcia terapią wszystkich chorych zwierząt w stadzie Pamiętaj, że zgodnie z Kodeksem rozważnego stosowania produktów leczniczych przeciwdrobnoustrojowych przez lekarzy weterynarii terapia początkowa ma zwykle charakter empiryczny i wymaga dużej wiedzy klinicznej oraz doświadczenia lekarza w leczeniu zwierząt. Ponadto terapia powinna być prowadzona w taki sposób, aby nie fałszowała wyników badań laboratoryjnych. Kodeks ponadto wskazuje, […]
Wiek ma ogromne znaczenie podczas stawiania diagnozy
Lek. wet. Justyna Domagała tytuł inżyniera zootechniki uzyskała w 2016 r., a tytuł lekarza weterynarii – w 2019 r. na Uniwersytecie Przyrodniczym we Wrocławiu. Po studiach swoją wiedzę poszerzała podczas stażu w Szpitalu dla Koni Equivet, w którym później uzyskała zatrudnienie. W latach 2021-2024 swoją pracę skupiała na internistycznym leczeniu koni oraz pogłębianiu wiedzy na […]
Echa 32. Kongresu Bujatrycznego w Cancun
Profilaktyka Kongres był również okazją do zaprezentowania kilku przełomowych produktów immunologicznych, które mają szansę wprowadzić na nowe tory prewencję znanych od lat jednostek chorobowych, sprawiających wiele kłopotów z punktu widzenia odchowu cieląt czy rozrodu. Mowa tu konkretnie o trzech nowych szczepionkach mających zastosowanie w profilaktyce Mycoplasma bovis, Cryptosporidium parvum czy wirusowej biegunki bydła (BVD). Nie […]