Serce trójprzedsionkowe – cor triatriatum dexter (CDT) – u psów

Cor triatriatum dexter (CTD) jest rzadko występującą wadą wrodzoną serca u psów (1). Istotą wady jest nieprawidłowa obecność prawej zastawki zatoki żylnej, co powoduje podział prawego przedsionka na dwie części. Fizjologicznie zastawka ta zanika podczas rozwoju embrionalnego, a jej ślady tworzą grzebień graniczny „crista terminalis”, zastawkę Tebezjusza zatoki wieńcowej i zastawkę Eustachiusza w żyle głównej dolnej. Jeżeli zastawka ta nie ulegnie inwolucji, to powstaje obraz „serca trójprzedsionkowego” – cor triatriale (6). Co ciekawe, pod względem częstości występowania u ludzi dominuje cor triatriatum sinister (2), natomiast u psów – cor triatriatum dexter (8). W przypadku serca trójprzedsionkowego prawego, jak wspomniano wyżej, prawy przedsionek jest podzielony na dwie części: część napływową (tzw. część tylna – posterior chamber) i odpływową (tzw. część przednia – anterior chamber) (ryc. 1).

Błona dzieląca przedsionek może być różnie ukształtowana. Na ryc. 1 przedstawiono wariant częstszy, w którym każda z żył uchodzi do części tylnej przedsionka prawego, ale może się zdarzyć, że przegroda rozdziela przedsionek w ten sposób, że żyła czcza przednia uchodzi do jednej jego części, a żyła czcza tylna do drugiej. Stopień ciężkości wady, czyli jej znaczenie kliniczne, związane jest z zaburzeniami przepływu krwi pomiędzy żyłami, poszczególnymi częściami przedsionka i komorą prawą. Wielkość przepływu lub inaczej mówiąc zaburzenia tego przepływu, są uzależnione od wielkości otworu łączącego obie części prawego przedsionka. Zależą więc bezpośrednio od różnicy ciśnień (gradientu ciśnienia) pomiędzy nimi (ryc. 1).

Innym często spotykanym wariantem serca trójprzedsionkowego jest taki, w którym przegroda ma częściowo charakter błoniasty, a częściowo ma kształt sieci (1). Bardzo rzadkim wariantem serca trójprzedsionkowego prawego jest taki, w którym brak jest otworu w błoniastej przegrodzie dzielącej przedsionek prawy, co prowadzi do całkowitej niedrożności i wielkie...