Kardiologia weterynaryjna w obliczu wyzwań: diagnostyka i terapia arytmii u kotów i psów
Czy wiek psa ma znaczenie przy występowaniu AP?
Objawy związane z napadami arytmii występują najczęściej u psów młodych, jednak obecność AP może być stwierdzona w każdym wieku. Nasz najstarszy pacjent zakwalifikowany do ablacji RF miał 9 lat i stwierdzone napady tachyarytmii „od zawsze”.
Niefarmakologiczną metodą leczenia oAVRT jest zabieg ablacji wykonywany tylko w kilku miejscach na świecie, m.in. w Polsce, we Wrocławiu w Pracowni Kardiologii Katedry Chorób Wewnętrznych z Kliniką Koni, Psów i Kotów. Jakie wymogi musi spełnić placówka, by można było w niej przeprowadzić taki zabieg?
Przede wszystkim niezbędne jest posiadanie odpowiedniego sprzętu. Sprzęt, czyli odpowiedni system do wewnątrzsercowej rejestracji potencjałów oraz generator RF do ablacji. Ponadto bardzo ważne jest doświadczenie w interpretacji zapisów wewnątrzsercowego EKG. Zabieg ablacji RF jest przeprowadzany na sali o czystości chirurgicznej. Konieczne jest posiadanie także skopi RTG. Zabiegi ablacji RF nie są bardzo często wykonywane w medycynie weterynaryjnej, więc warto też mieć wsparcie bardziej doświadczonych elektrofizjologów, np. lekarzy medycyny.
Jaki był najbardziej skomplikowany przypadek, z którym spotkała się Pani podczas swojej dotychczasowej pracy?
Wielu pacjentów jest wyzwaniem w codziennej pracy, jednak moim zdaniem najwięcej „problemów”, zarówno diagnostycznych, jak i terapeutycznych, stwarzają koty. Dla mnie osobiście największą „komplikacją” jest brak możliwości użycia pełnego arsenału metod diagnostycznych u tego gatunku. Nie ma możliwości oznaczenia stężenia D-dimeru przy podejrzeniu zatorowości płuc, wykonania przezprzełykowego badania echokardiograficznego, wykonania inwazyjnego badania elektrofizjologicznego (EPS) i ablacji, a także mamy do czynienia z ekstremalnymi trudnościami w implantacji stymulatora… Można mnożyć te „komplikacje” jeszcze długo.